Hodowla lemingów czyli o chorych pomysłach MENu ciąg dalszy

Obrazek użytkownika seleukos
Kraj

Obowiązek szkolny obejmuje szkołę podstawową i gimnazjum - 9 lat, które każdy musi skończyć, a ponieważ musi, to zlikwidowano pojęcie "zdać egzamin". Uczeń w szkole podstawowej pisze sprawdzian lub przystępuje do niego, uczeń w gimnazjum pisze egzamin lub przystępuje do niego, a wynik jest nieistotny, bo wystarczy że przepisze z karteczki wydrukowany PESEL na arkuszu i już ma zaliczone. Kończy szkołę podstawową i gimnazjum, bo przystąpił. A to, że przystąpił sprawia, że ma prawo wybrać szkołę, jaką chce, czyli np. liceum ogólnokształcące, nie ważne jaki wynik na egzaminie osiągnął. O zgubnym efekcie takiego rozumienia sprawy szybko przekonali się samorządowcy - Łódź już kilka lat temu stwierdziła, że nie wystarczy przystąpić, trzeba jeszcze osiągnąć jakieś minimum, aby znaleźć się w LO. Za pomysłem poszedł Kraków i również wprowadził próg "jakościowy" dla kandydatów do ogólniaków. Próg nie jest wysoki, bo "aż 65" punktów na możliwych 200. Pomysł jednak zakwestionowało oświecone ministerstwo edukacji - to sprzeczne z prawem, bo jak ktoś skończył, to ma prawo wybrać sobie szkołę. I wielki tytuł - afera z rekrutacją... A później mądrzy w Warszawie myślą, jak to zrobić, by ci co poddali się procesowi hodowli lemingów, nie poczuli się oszukani, więc stopniowo obniża wymagania egzaminacyjne. Trzeba utrzymać standardy europejskiej zdawalności - jakieś 85%. I tak się kółko toczy. Jak zdadzą maturę, to studia. Też będą mieli prawo, a jakże, przecież zdali... Po studiach dostaną papierek, nawet z suplementem, którym będą sobie mogli podetrzeć co nieco, pod warunkiem że będzie wydrukowane na papierze odpowiadającym poziomowi zdobytej wiedzy, bo inaczej i do tego te papierki się nie przydadzą. Pracy po usilnie tworzonych kierunkach pseudohumanistycznych dla lemingów raczej się nie znajduje, ani w Polsce, ani gdzie indziej.

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/krakow/news/afera-z-rekrutacja-do-szkol-ponadgimnazjalnych,1479598

Brak głosów

Komentarze

Państwo nie powinno dofinansowywać kształcenia ponadgimnazjalnego, oprócz szkół zawodowych. Wtedy problem zniknie - kto zamiast do zawodówki wyśle niezdolne dziecko do liceum poniesie koszty swojej błędnej decyzji.
Pozdrawiam. Bacz

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam. Bacz

#59802

... rozbijać na akapity...

TO NIE KSIĄŻKA! TUTAJ TRZA NIECO POPRACOWAĆ NAD CZYTELNOŚCIĄ!

Pzdrwm

triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#59833

Albo GB!

Vote up!
0
Vote down!
0
#59871