solidarność

Pan Słomka i wszyscy skrzywdzeni przez komunistów mają prawo do wszelkich odszkodowań - finansowych i moralnych! Pełna zgoda!

Pan Sokolewicz pilotuje różne dobre sprawy (jedną niepotrzebnie z Oparą) i chcę się upewnić, że jest jak żona Cezara, która to musi być ponad wszelkie podejrzenia. W jego tekstach widzę nieścisłości i niedomówienia i chcę się upewnić. Tyle.

pzdr

Panie Sokolewicz, POmieszanie z POplątaniem w Pańskiej wyPOwiedzi, ale odPOwiem szczegółowo i w sPOsób uporządkowany! Wymachuje Pan tytułami profesorskimi swoich rodziców. Proszę bardzo, oto temat pracy doktorskiej Pańskiej Matki, prof. Zofii Sokolewicz: „Rozwój technologii rolniczej a struktura społeczna. Organizacja procesu wytwarzania”. To były lata sześćdziesiąte, czyli głęboka komuna! Jaka to technologia rolnicza rozwijała się wtedy i w jakiej to strukturze społecznej? Kiedyś ceniłam jej książeczkę „Mitologia czarnej Afryki”. Prof. Z. Sokolewicz ma duży dorobek naukowy, ale czy musiała pisać taki doktorat? Była członkiem PZPR? Tak czy nie? Pański Ojciec prof. Wojciech Sokolewicz – z Wikipedii: Wojciech Sokolewicz (ur. 27 marca 1931 w Warszawie) - polski prawnik, profesor zwyczajny nauk prawnych oraz sędzia Trybunału Konstytucyjnego w latach 1993-1999............ Członek Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów w latach 1984-1992,......Sędzia Trybunału Konstytucyjnego od 1993 do 1999, kiedy to zrezygnował ze stanowiska. Autor lub współautor ponad 400 publikacji, w tym kilkunastu książek. ********Czy był przy okrągłym stole jako reprezentant rządu komuchów? - w Wikipedii nic o tym nie ma. Był członkiem PZPR? Tak czy nie? I taka sugestia: albo pisze Pan całą prawdę, albo Pan milczy właśnie z szacunku dla Rodziców i reszty Rodziny. Próbuje Pan zafunkcjonować w życiu publicznym i pytania o rodzinę - czyli również o żonę, jej rodziców i dziadków nie są pytaniami o życie prywatne! Takiego argumentu używali wyborcy gajowego, kiedy ktoś nieśmiało pytał o rodowód pani Bronkowej! Nadal jest to dla Pana za trudne? cdn!

Dobry znajdzie łaskę u Pana, człowiek o złych zamiarach - potępienie.

Nieprawością nikt się nie utwierdzi, a korzeń prawych się nie poruszy.

Koroną męża jest dzielna żona, a próchnicą jego kości - bezwstydna. (ksiega Przysłów 12, 2-4)

Pani Monika Jaruzelska nie tyle broni swego ojca, ile go gloryfikuje! Jest dyskretnym adwokatem jego politycznej kanonizacji! Jak to MJaruzelska nie zrobiła kariery w III RP? A ten jej biznes to skąd sie wziął? A co mnie obchodzi jej stan psychiczny w momencie wprowadzenia stanu wojennego?!! Mnie interesuje stan psychiczny Ofiar i Rodzin Ofiar. I skąd niby Psn wie, że napisała uczciwie? I skąd niby ta Pańska wiedza polityczna? To wszystko wygląda na emocjonalne racjonalizowanie uwarunkowane Pańskimi osobistymi doświadczeniami, ale wie Pan, Pańskie przeżycia czy panny Moni mnie wcale, ale to wcale nie interesują! Tylko fakty! Skoro wg Pana Monika Jaruzelska zachowuje sie "niewątpliwie szlachetnie", nie wdaję się w rozważania moralne, bo dla Pana to zdecydowanie za trudne, zostawię z boku politykę i tylko zapytam o dziedziczenie willi przy ul.Ikara., o której to zwrot bezskutecznie stara się prawowita właścicielka. czy w tej kwestii panna Jaruzelska również zachowuje sie szlachetnie i przywraca Panu wiarę w człowieka? Mnie taką wiarę przywracają ludzie święci np.Matka Teresa, O. Pio, JPII czy ksiądz Jerzy. Jakie autorytety, takie wybory! Już nie będę pytać, w jakim celu chodzi Pan pod willę Jaruzelskiego 13 XII (W tym roku razem z Oparą!!! Oj był ci o niezadowolny, że z KPNu miało być duuuuużo ludzi, a była nieliczna delegacja!!) hihihi Znowu za trudne? piyknie pozdrowiom! cdn. - w trosce o oddzielenie ziaren od plew! Czy wie Pan, co to plewy?!

Rzuca Pan słówkami, które mogą znaczyć nic i wszystko! Pisze pan: "Mam szacunek do wszystkich ludzi, również tych, których los pozbawił rozumu". To mi Pan jeszcze bardziej każesz szanować Jaruzela i jego spadkobierców? Co z szacunkiem dla Ofiar i ich Rodzin? Nie mają prawa nawet do moralnej sprawiedliwości? Primo po pierwsze, co mnie obchodzi, że Pan chcesz wierzyć w to, że każde geny są dobre?! A wierz Pan, a ja Panu napiszę, że my górale lubimy wiedzieć, jakie nowe geny mogą byc w rodzinie! Primo po drugie, Determinizm?? Hihihi A jak to sie ma do chrześcijaństwa? doczytaj Pan! Mnie tego uczyli w prowincjonalnej szkole średniej! Coś Pan robił w szkole, na trzech kierunkach studiow i w profesorskiej rodzinie? Takie rzeczy to logicznie wytłumaczy Panu niepiśmienny góral - no, ale on niczego nie racjonalizuje, bo niby po co? Kto napomnienie lubi, kocha mądrość, kto nagan nie znosi, jest głupi. (Księga Przysłów 12, 1)

1. ********racjonalizować = w psychologii dodawać rozumowe przyczyny do czynów popełnianych z emocjonalnych lub nieuświadomionych pobudek albo do niezależnych od woli człowieka sytuacji: Często te osoby, które nie osiągnęły wielkich sukcesów, racjonalizują to, wmawiając sobie, że wcale im nigdy na żadnych sukcesach nie zależało.

Zgłoś błąd w definicji

W przypadku osób publicznych pytania o rodzinę nie są pytaniami o życie prywatne. Nie pytam o częstotliwość kontaków małżeńskich, nie pytam o zgodę czy niezgodę małżeńską, nie pytam o tzw. pożycie. Pytam o tożsamość.

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio!