Gdzie boli, kiedy .........
Motylem być .... zapewne od młodych lat marzył Paweł Hajncel.
Marzył, marzył i stało się.
Motylem został mimo swoich już 44 lat i ciężkiej dupy.
Najważniejsze, by motylem zostać to pusty łeb, a głównym celem każdego przygłupa jest zaistnieć, chociaż na chwilę na wizji i fonii, a jeszcze może i przy tym zarobić.
Trudno mi uwierzyć, by normalny, zdrowy człowiek zrobił z siebie idiotę bez żadnej korzyści materialnej, a tajemnicą Poliszynela jest, że michnikowszczyzna swoje sposoby ma, by ośmieszyć katolików.
Procesję z okazji święta Bożego Ciała, która wyruszyła z łódzkiej archikatedry, zakłócił człowiek... przebrany za motyla.
Gdy uczestniczy procesji skręcili z ul. Piotrkowskiej w Czerwoną między nimi pojawił się mężczyzna w białych rajstopach i z czerwonymi, motylimi skrzydłami przypiętymi do pleców. Radosnym krokiem pląsał wśród uczestników procesji, póki nie zatrzymali go policjanci.
http://expressilustrowany.pl/motyl-na-procesji-zdjecia-wideo,artykul.htm...
Oczywiście prokuratura nie dopatrzyła się tego, by ten inspirowany przez lewacki salon świr obraził uczucia religijne uczestników procesji.
A tutaj "mądrości" wyuzdanej skandalistki Dody, młodej i "wykształconej".
Czyli bardziej wierzysz, mówiąc w cudzysłowie, w dinozaury niż w Biblię?
- Wierzę w to, co nam przyniosła matka Ziemia i co odkryto podczas wykopalisk. Są na to dowody i ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła…
Przepraszam, o kim mówisz?
- O tych wszystkich gościach, którzy spisali te wszystkie niesamowite historie.
Biblijne?
- No a co?
http://stwarzanie.wordpress.com/2009/08/07/doda-biblia-i-dinozaury/
Również salonowiec Nergal, chwilowy absztyfikant w/w darł Biblię na koncercie.
Po tym pełnym odwagi wyczynie od razu wkroczył na salony walterowni i stał się ikoną cynglowni przy Czerskiej.
Mam dla tych "odważnych" inaczej głupków propozycje i pytanie.
Propozycja - podrzeć i spalić koran w okresie ramadanu i podrzeć talmud, i wpuścić motyla na szabas.
Szabat / szabas / zaczyna się tak jak pozostałe dni tygodnia kalendarza żydowskiego, według Księgi Rodzaju, wieczorem i trwa od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę. Już w Tanach (Biblii Hebrajskiej) posiadał to określenie. Pozostałe dni tygodnia w kalendarzu żydowskim określane są do dzisiaj liczbą porządkową.
Żydzi ortodoksyjni nie wykonują w szabat czynności określonych w Halacha jako praca.
Doda zaś ogłosi wszem i wobec, że rabin to naćpany i napruty facet, a kazdy arab to terrorysta.
Do dzieła "bohaterowie" salonu IIIRP!
Boicie się, czyżby "odwaga" podrożała w tym przypadku?
Moje pytanie do w/w idiotów:
- Gdzie boli, kiedy się we łbie aż tak popierdoli?-
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2146 odsłon