Ilekroć byliśmy gnębieni przez okupanta, zawsze krzyż dawał pewną rękojmie

Obrazek użytkownika Krystian Frelichowski
Kraj

Bydgoszcz Pamięta 10XII2013r.

Bydgoszczanie tradycyjnie już zebrali się na płycie Starego Rynku, by uczcić ofiary Katastrofy Smoleńskiej. Po odśpiewaniu hymnu, przewodniczący KGP K. Frelichowski odczytał Apel Klubów Gazet Polskiej, następnie Tomasz Jasiński wygłosił przemówienie przygotowane przez Adama Ćwiklińskiego:

Kończy się kolejny rok naszej wierności pamięci tragicznie zmarłych w Smoleńsku patriotów polskich. Pozwólcie państwo, że podzielę się z państwem paroma myślami.

Wszystkie wyniki i hipotezy przedstawione przez niezależnych ekspertów Macierewicza nie spotkały się z uznaniem komisji rządowej. Co nie powinno dziwić, zważywszy, ze ani jeden punkt ustaleń komisji Milera nie wytrzymuje konfrontacji z dowodami z zewnątrz.

Owa nieszczęśliwa brzoza nie jest tą brzozą, polscy patomorfolodzy nie współpracowali ramię w ramię jak to próbowała nam wmówić heroicznie p. Kopacz. Po prostu nie było ich w prosektorium. Miejsce katastrofy nie tylko nie zostało przekopane na metr, jak to sugerowała ta sama pani, ba ono nawet nie zostało dokładnie zbadane pod kątem zabezpieczenia dowodów rzeczowych i osobistych ofiar.

Itd. To wszystko świadczy, że od samego początku nie było dobrej woli ani wysiłku, żeby następujące po sobie czynności operacyjne uczynić transparentnymi. Wreszcie skandaliczne zachowanie Rosjan przechowujących u siebie wrak samolotu i czarne skrzynki ani razu nie spotkało się ze zdecydowaną reakcją i żądaniem natychmiastowego zwrotu własności Rzeczypospolitej. W ten sposób nie tylko zostaliśmy upokorzeni przez Putina, ale cześć i honor Polski doznały trwałego uszczerbku.

A co działo się na warszawskim przedmieściu w sprawie krzyża, który dla każdego polaka jest czytelnym znakiem męki odkupieńczej Chrystusa i jednocześnie znakiem nadziei dla nas. Bo ilekroć byliśmy gnębieni przez okupanta, zawsze krzyż dawał pewną rękojmie, że tylko pod tym znakiem Polska jest Polską a każdy polak polakiem. I ten krzyż, którym chcieliśmy uczcić pamięć tych którzy polegli na służbie, ten krzyż został znieważony, był sponiewierany przez nagonioną hałastrę. Odbyło się to za cichym przyzwoleniem Komorowskiego. Jedno, choćby małe kłamstwo pociąga za sobą coraz większe. Po 10 kwietnia mieliśmy do czynienia z sytuacją bez precedensu, kiedy to kłamano od razu perfidnie i radykalnie. Linia rządu przyjęta od samego początku wobec Rosjan była konsekwentnie wprowadzana w czyn i ani razu nie uległa ona jakiemuś załamaniu czy wahnięciu. Żaden z argumentów wysuwanych już Wedy przez wątpiących w śledztwo maku, nie spotkał się choćby z namysłem prorządowych mediów. Zmusza to do zastanowienia się czy aby cała propaganda nie była z góry przygotowana na ośmieszanie i wyszydzanie wszystkich uczciwie dążących do prawdy. A więc działanie rządu i prorządowych mediów jest świadomie dezinformujące.

Nie posiadamy co prawda żadnego rzeczowego dowodu do stwierdzenia z cała pewnością, że to był zamach, a nie posiadamy go, bo rząd polski nie zrobił nic aby odzyskać wrak i czarne skrzynki. Ale choćby na podstawie najnowszych osiągnięć nauki i symulacji pozwalających odtworzyć trajektorie lotu i jego ostatnich sekund możemy domniemać co mogło rzeczywiście wydarzyć się nad Smoleńskiem. Zwykła ludzka uczciwość i logika każe zapoznać się z materiałem naukowym niezależnym i przedstawić kontrargumenty. Poza chamskim ośmieszaniem i deprecjonowaniem dorobku naukowego prof. Nowaczyka czy prof. Biniendy, nie mieliśmy do czynienia z merytorycznym ustosunkowaniem się p. Laska.

Ja jako laik nie wiem czy to była katastrofa lotnicza czy zamach, ale już sama niezgodność tego co mówił rząd od początku ustami pani Kopacz i Tuska ze zweryfikowanymi faktami, każe mi uznać, że w Smoleńsku doszło do czegoś przerażającego co jeszcze nie zdarzyło się w całej historii Polski.

Jako kolejny głos zabrał Dariusz Fedorowicz. Mówił o prześladowaniach, jakie spotykają naukowców szukających przyczyn Katastrofy Smoleńskiej. Następnie zebrani przemaszerowali ulicami miasta, wzięli udział we Mszy Św.

Brak głosów