VI Rocznica Katastrofy Smoleńskiej Bydgoszcz - zapowiedź
W dnia 29 marca na bydgoskim Starym Rynku liderzy Solidarnch2010 i KGP zorganizowali konferencje prasową poświęconą VI Rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. Na wstępie Maciej Różycki przedstawił program tegorocznych obchodów: o dobędą się one w wigilie rocznicy dnia 9.04.2016r. 18.00 Msza Św. W Intencji Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, kościół OO. Jezuitów Pl. Kościeleckich 18.50 Marsz Portretów, 19.00 Ułożenie Krzyża z kwiatów, wystąpienia - Stary Rynek. Szef KGP nawiązał do historii spotkań - od 6 lat się gromadzimy. Na początku był to spontaniczny zryw społeczny i wokół krzyża na Starym Rynku gromadziły się setki osób. Potem miały miejsce różne „dziwne” zdarzenia– mówił Frelichowski. –Pojawiali się młodzi ludzie, którzy wznosili dziwne okrzyki. Nie potrafili nawet hymnu polskiego uszanować. Potem byliśmy filmowani przez policję, jakbyśmy byli nie wiadomo jakimi groźnymi przestępcami– przypominał i dodał, że apogeum szykan miało miejsce 10 lutego 2014 roku. – Wtedy, już po rozejściu się zgromadzonych, pojawiła się policja kryminalna, otoczyła cały plac za pomocą szarfy, jak w kryminalnym śledztwie postawiono tabliczki z numerami, zbierano odciski palców. Fotografowano. Wszystko dlatego, że pojawiła się tektura z napisem “To nie ich wina” i zdjęcia pilotów– stwierdził Frelichowski.
-Przyczyną zablokowania rynku przez policję i robienia wielkiego śledztwa oprócz tabliczki była zawieszona na pomniku szarfa o szerokości kilku centymetrów z napisem “Tusk, odpowiesz za Smoleńsk”. Dwukrotnie byłem przesłuchiwany w tej sprawie przez policję – kontynuował Maciej Różycki. - Policja próbowała wydobyć ode mnie nazwiska, adresy, kontakty osób, które przychodzą na miesięcznice smoleńskie. Tam wtedy padło stwierdzenie od jednego z funkcjonariuszy, że oni muszą prowadzić to śledztwo, które od trzech miesięcy tkwi w martwym punkcie, bo komendant się uparł– dodał
- Takie to były czasy za poprzedniej ekipy. Kolega Maciej był przesłuchiwany. Nikt, nie się tym nie oburzał, ludzi na ulice nie wyprowadzał. Obce państwa nie troszczyły się losami demokracji w Polsce. Teraz spotykamy się w innych czasach. Wiele się zmieniło. Śledztwo smoleńskie też zaczęło być prowadzone uczciwie. Przez te ostatnie miesiące budzimy się w nowej rzeczywistości– stwierdził Frelichowski. - Teraz przyjdziemy bez obaw, że możemy być pociągani do jakiejś odpowiedzialności za to, że demonstrujemy naszą pamięć o wszystkich osobach, które zginęły w katastrofie– lider Klubu Gazet Polskie.
Fot. Adrianna Katarzyna Piekarska
http://www.radiopik.pl/2,0,wiadomosci-lokalne&idx=42448&dtx=&szukaj=&go=morelist&s=5
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1377 odsłon