Wrzuta o tzw związkach partnerskich
Jak zapowiada portal wpolityce.pl czeka nas nowa wrzuta - wraz z ustawą o emeryturach będzie omawiany temat ideologiczny - zastępczy, tzw "związki partnerskie" - przypuszczalnie wraz z in-vitro.
"Reforma emerytalna przeciwstawia Platformie zdecydowaną większość społeczeństwa, a także jej własnych wyborców. Ta reforma ujawnia strategiczną sprzeczność między poglądami Platformy, a oglądami większości Polaków na gospodarkę", ocenia politolog z UW Rafał Chwedoruk. Dlatego - osłonowo - PO chce rozpętać ideologiczne piekło, którego dym przysłoni plany niewygodnych dla Tuska reform i ogólny bałagan, który powstał w państwie.
Według mnie jest to kolejny krok do palikotyzacji polskiej polityki, PO skręca w lewo (choć "dryfuje" jest lepszym słowem). Czyżby PSL było na wylocie z koalicji, a na miejsce stronnictwa wejść miał Palikot? Podczepić się będzie chciało SLD, ale raczej będzie trzymane na dystans, a Leszek Miller "wyprowadzi sztandar" na wieki, w najbliższych latach.
Paradoksalnie - może to być długofalowo korzystne. Przyspieszonych wyborów i tak nie będzie. A Waldemar Pawlak to szczwany lis, nie da się zatopić wraz z Platformą. Jeśli się zatem nie mylę i koalicja rozpadnie się - PSL będzie skręcał ku konserwatywnym wartościom i szykował się do koalicji z PiS po kolejnych wyborach. To też nie jest najgorszym rozwiązaniem. Co prawda umowy gazowe stawiają PSL w podejrzanym świetle, ale jeśli braknie głosów PiS do samodzielnego rządzenia - lepsza koalicja niż powtórka. A populista Palikot "wypaliłby się" do tego czasu wraz z ekipą Tuska. Szkoda tylko polskiego społeczeństwa, które będzie jeszcze intensywniej upokarzane do następnych wyborów...
Poniżej link do artykułu:
http://wpolityce.pl/wydarzenia/23514-platformerska-recepta-na-klopoty-projekty-ideologiczne-w-marcu-obok-emerytur-projekty-ws-in-vitro-i-zwiazkow-partnerskich
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1966 odsłon
Komentarze
Koalicja z PSL...
21 Lutego, 2012 - 16:29
Pozornie dość logiczna, podwójnie korzystna (zdolność koalicyjna własna i rozbicie koalicji rządzącej) itd., ale...
Nie ma partii bardziej konserwującej system, bardziej antyreformatorskiej (myślę o prawdziwych reformach, nie tuskopodobnych). bardziej zachowawczej niż PSL. Trudno byłoby to wytłumaczyć, zwłaszcza wiernemu PiS elektoratowi prowincjonalnemu mocno cierpiącemu pod władzą lokalnych struktur peeselowskich. Dlatego w 2005 była koalicja z Samoobroną.
Pozdrawiam
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Re: Koalicja z PSL...
23 Lutego, 2012 - 20:44
Tak, to prawda, ale żeby się ostać trochę dalej niż na granicy progu wyborczego i nie być zmarginalizowanym w kolejnym sejmie - Pawlak musi zrobić jakąś niespodziankę koalicjantowi. Pytanie tylko jaką i kiedy!
Nic nie wiem o ścieraniu się z lokalnymi strukturami PSL - spodziewam się jednakże, że te struktury są mocno spetryfikowane i ciężko je naruszyć. Niemniej gdyby Ziobrze nie poszło jednoczenie prawicy, a PiS brakłoby punktów do samodzielnego rządzenia w modelu węgierskim - PSL rozbuduje swoje tradycjonalistyczne skrzydło i - jako najbardziej plastyczna siła polityczna - nie tylko ukryje się za tym wizerunkiem, ale odsłoni nowy potencjał. Kto wie! Oczywiście jest to wariant ostateczny.
" Szkoda tylko polskiego społeczeństwa "
21 Lutego, 2012 - 16:31
- hmmm - przy zalozeniu, ze wszystko jest w rekach wyborcow ... niech glupota ginie ( jak mowil J.T.Stanislawski )
veri
Przyspieszonych wyborów i tak nie będzie
21 Lutego, 2012 - 18:41
Nie byłbym taki pewny. Jeżeli UE (dawna KPZR) stwierdzi, że już jesteśmy zieloną Grecją, to wybierze nam demokratycznie - jak w Grecji i Italii - premiera. Możemy zgadywać kogo, ale ja stawiam na tandem Balcerowicz--Belka - oni się po prostu sprawdzili. Oni sobie dobiorą kogo trzeba i bedzie OK - na tym polega d...kracja. A propos - przypomnijmy sobie pierwsze "demokratyczne" wybory ery nowożytnej: "Kogo mam zwolnić - Jezusa, czy Barabasza ? Barabasza, Barabasza - zakrzknął tłum"