Bugajski jak Breżniew

Obrazek użytkownika Politykierski
Idee

Dziś w radiu wysłuchałem wywiadu p. Bugajskiego. Poświęcony był głównie filmowi Pokłosie oraz zamierzeniom p. Krauzego co do filmu pod roboczym tytułem Smoleńsk.
Otóż p. Bugajski odmówił współpracy z Krauzem, gdyż nie podziela poglądu tego reżysera, że miał tam miejsce zamach. Przy okazji podzielił się dygresją na temat mediów w Polsce - stwierdził m.in., że są przecież wolne i demokratyczne, nie zgadza się z twierdzeniem, że są sterowane przez koncerny niemieckie czy inne, i że każdy może przecież mówić co chce, czego on jest najlepszym dowodem.
I tu nasuwa mi się kilka dygresji. Po pierwsze to procesy wytaczane niepokornym dziennikarzom. Po drugie - niemożność przebicia się niektórych tematów do mediów zarówno publicznych jak i prywatnych - przemilczanie stało się metodą na opozycję.
A po trzecie, to przypomina mi słowa tow. Breżniewa z dowcipu:
Otóż wybrał się tow. Breżniew do USA i tam zobaczył demonstrację, w której ludzie nieśli transparenty z hasłami "Precz z Reaganem". No i towarzyszący mu prezydent Reagan mówi do Breżniewa - widzisz, u nas jest demokracja i każdy może wyjść z takim transparentem i nikt nic mu nie zrobi.
Na to tow. Breżniew - U nas jest dokładnie tak samo - każdy może wyjść z transparentem "Precz z Reaganem" i też nikt nic mu nie zrobi.
Czyż nie identyczna sytuacja?

Brak głosów

Komentarze

”Kiedy wreszcie z pomocą naszych przyjaciół odbierzemy TVP nie będzie litości dla partyjnych prawicowych dziennikarzy.–” „Wystrzelamy jak psy”-.
z gorącym rewolucyjnym pozdrowieniem
leninowski rebionok Andriej Wajda

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
-1

antysalon

#310916