I na kogo tu głosować?
Wybory prezydenckie już za tydzień, ale czym bliżej dnia 20 czerwca tym większa jest moja wątpliwość co do tego, czy w ogóle iść zagłosować. Nie wiem bowiem na kogo miałbym ten mój głos oddać. Oczywiście wielu z was powie, że jest to mój obywatelki obowiązek, każdy głos się liczy itd. Ja jednak w przeciwności do – niestety – większości moich rodaków, nie chcę głosować na piękną buzię i czułe słówka, nie chcę także głosować przeciw komuś. Chcę głosować ZA, konkretnie za programem politycznym owego kandydata, chcę głosować za jego wizją Polski, a przede wszystkim za jego programem gospodarczym.
Gospodarka Głupcze! Takie było hasło kampanii wyborczej pewnego amerykańskiego prezydenta. Pomijając już to, czy stosował się on później do tych słów, i jak w ogóle je rozumiał, hasło to trafia w sedno. W dzisiejszych bowiem czasach; silne państwo, to państwo silne pod względem gospodarczym. Chiny swojej mocarstwowości dorobiły się po gruntownej przebudowie swojej gospodarki, a przede wszystkim wizji tej gospodarki. Silne Państwo to bogate państwo, a państwo jest bogate, bogactwem swoich obywateli. Warunki te spełnia gospodarka kapitalistyczna nie skrępowana jednak przez interwencjonizm władz. Dlatego gotowy jestem poprzeć kandydata, który jest za jak największym obniżenie stopnia interwencjonizmu państwowego w gospodarce, jest to dzisiaj głównym problemem Polski.
1.Jestem więc za obniżeniem i uproszczeniem(zniesienie progresywnego naliczania podatku) wszelkich podatków i parapodatków(składki, akcyza itp.) Co także bezpośredni wiąże się ze znacznym zmniejszeniem biurokracji.
2.Jestem, za uproszczenie wszelkich przepisów prawnych, tak aby egzekwujący je urzędnik miał jak najmniejszą możliwość dowolnego ich interpretowania.
3.Jestem za zniesieniem prawa, przywilejów, które ograniczają moją wolność dokonywania wyboru w zakresie konsumpcji.
4.Jestem za prywatyzacją szpitali, jako tego pierwszego kroku do urynkowienia tego sektora publicznego.
5.Jestem za prywatyzacją wszystkich przedsiębiorstw państwowych, w tym przede wszystkim PKP i Poczty Polskiej.
6.Jestem za prywatyzacją szkolnictwa wyższego.
7.Jestem za gruntowną reformą systemu emerytalnego – likwidacja ZUS-u, zniesienie przymusu ubezpieczeń(a przynajmniej zminimalizowanie procentu kwoty przymusowego ubezpieczenia, jakie ubezpieczony mógłby uiszczać w przedsiębiorstwach prywatnych.
Oczywiście gospodarka to nie wszystko, ważne są również kwestie światopoglądowe, jednak to w dużej mierze zależy od ludzi. Politycy – w systemie demokratycznym – nie są w stanie zawładnąć naszymi umysłami w takim stopniu, aby całkowicie pozbawić nas wolności samodzielnego myślenia. Są jednak w stanie zawładnąć naszą pracą i owocami tej pracy. Nie ma wolności bez wolności gospodarczej. Dlatego też, kwestie gospodarcze są dla mnie najważniejsze, wtedy kiedy mam wybierać elitę, która ma tę kwestię regulować. Oczywiście prezydent RP, nie ma w tym zakresie jakiś szczególnych uprawnień; ma jednak prawo inicjatywy ustawodawczej, ma także prawo veta, co w kontekście wyborów, które mają odbyć się za rok ma szczególne znaczenie.
Jaki więc mam wybór dzisiaj:
1. Janusz Korwin Mikke – to co tutaj napisałem, wiąże mnie najbardziej z kandydaturą kandydata Wolności i Praworządności. Moje postulaty gospodarcze są najbardziej spójne z jego wizją państwa. Moje poparcie dla tego kandydata, ograniczone jest jednak jego niemożnością do osiągnięcia jakiejkolwiek realnej władzy. Jest on politykiem – apolitycznym, polityka to sztuka kompromisu, a on do tego kompromisu jest niezdolny. Swoim zachowaniem, działaniami doprowadza do zepchnięcia swojej osoby, i parti która go popiera na polityczny margines(oczywiście media mu w tym bardzo pomagają). Także wiele jego poglądów, opinii na kwestie pozagospodarcze nie są mi szczególnie bliskie, tak jak i wielu tysiącom ludzi mających wyznawających idee wolnego rynku, którym przeszkadzają wypowiedzi typu kobiety są głupsze od mężczyzn itp. Nie zabraniam panu Januszowi mieć własnych poglądów na dany temat, nawet tych najbardziej kontrowersyjnych, polityk chcący dojść do władzy powinien jednak pewne poglądy zachować dla siebie. Takie są – stety, bądź niestety – realia w systemie demokratycznym, którego to zresztą pan Janusz tak nie znosi, i za każdym razem tą niechęć objawia, co jest kolejnym błędem owego p o l i t y k a. Ostatnimi czasy pan Janusz tak jakby złagodniał, ma on także najlepszą ze wszystkich kandydatów kampanie internetową, co jest głównie zasługą popierającego go „elektoratu internetowego”. Obawiam się jednak, że jego wizerunek przeszkodzi w uzyskaniu większego poparcia, a jego silny „internetowy elektorat” 20 czerwca pozostanie w domu, przed komputerem.
2. Andrzej Olechowski – kolejny kandydat uważany powszechnie za gospodarczego liberała, jedno z jego haseł wyborczych brzmi nawet; „Polska jest bogata bogactwem swoich obywateli”. Jednak jak pokazała jego polityczna przeszłość, mając możliwość działania nie walczył on jakoś zacięcie o idee, które tak ochoczo wyznaje. Nie pasują mi, w tym przypadku, niektóre kwestie dotyczące światopoglądu założyciela PO, zawarte w tzw. Karcie Praw Podstawowych UE, którą to w swoim programie, Andrzej Olechowski zobowiązał się całkowicie wprowadzić w Rzeczpospolitej w przypadku wyborczego zwycięstwa. Jakoś nie mam zaufana do tego kandydata – zbyt cukierkowy.
3. Marek Jurek - sprawia wrażenie mało zainteresowanego kwestiami gospodarczymi, jego program gospodarczy oparty jest na rodzinie i nadanie jej przywilejów związanymi m.in. z ulgą podatkową. Znany jest on głównie z nieprzejednanej obrony dzieci nienarodzonych, co wiąże się z kompletnym sprzeciwem wobec aborcji i prawia umożliwiającego jej dokonanie, w jakimkolwiek przypadku. Polityk ten posiada najlepszą prezencję spośród wszystkich kandydatów, nawet jego najwięksi przeciwnicy czują do niego szacunek, i wielokrotnie podkreślają jego wysoką kulturę osobistą. Jest to polityk walczący o swoje idee, który wielokrotnie udowodnił, że może w ich obronie zrezygnować z władzy, pełnienia wysokich stanowisk publicznych. Jego niejasne poglądy dotyczące kwestii gospodarczych – hasło „Narodowego Kapitalizmu” zawarte w programie Prawicy RP – są dla mnie dużą przeszkodą, jeżeli chodzi o poparcie jego kandydatury.
4. Jarosław Kaczyński - lider Prawa i Sprawiedliwości w ostatnim okresie przeżył bardzo trudne chwile. W mojej ocenie wyszedł bardzo godnie z tej całej sytuacji. Jego wizerunek znacznie się ocieplił, niektórzy wątpią w tą zmianę, wątpią w słowa o zakończeniu wojny polsko-polskiej, ja jednak w tą przemianę wierzę; wierzę w zmianę sposobu uprawiania polityki, która jest jego największą pasją, którą uprawia zgodnie z wyznawanymi przez siebie ideami. Myślę, że w obliczu tak osobistej tragedii, w każdym następuje jakaś znaczna zmiana, odmawiamy człowieczeństwa takiej osobie twierdząc, że to tylko czysta polityczna gra. Z całym jednak szacunkiem dla Jarosława Kaczyńskiego, jego wiara w interwencjonizm państwowy nie pozwala mi poprzeć jego kandydatury. Zdaję jednak sobie sprawę, że dwa lata rządów Pis-u pod jego przewodnictwem, przyniosły więcej liberalnych rozwiązań dla gospodarki niż obecne rządy PO, ale o tym już nawiąże przy kolejnej kandydaturze.
5. Bronisław Komorowski – dla wielu ludzi podzielających moje poglądy gospodarcze, jego kandydatura jak i opcja Platformy Obywatelskiej jest swoistym kompromisem politycznym. Jeszcze kilka lat temu w trakcie kampanii wyborczych kandydaci PO obiecywali wiele liberalnych rozwiązań dla gospodarki. Kiedy jednak doszli do władzy, nie robią NIC aby jakiekolwiek wolnorynkowe postulaty wcielić w życie. Oczywiście wielokrotnie członkowie tej partii swoją niemożność zrobienia czegokolwiek, tłumaczą tym, że nie mają wystarczającej większości w sejmie, że ogranicza ich veto prezydenta – Ś.P Lecha Kaczyńskiego. Ja jednak z miesiąca na miesiąc dochodzę do coraz to większego przekonania, że władza sprawowana przez Platforme Obywatelską, sprawowana jest dla samej władzy. Członkowie tej partii na czele z premierem Tuskiem, nie mają zamiaru wprowadzić jakichkolwiek reform, które mogłyby się negatywnie odbić na poparciu sondażowym, a idąc dalej przegranej w kolejnych wyborach. Wolnorynkowe reformy gospodarcze mają bowiem to do siebie, że są one bardzo niewygodne dla poszczególnych grup interesu, a ich pozytywne skutki widoczne są dla z zwykłych obywateli w dłuższym okresie czasu, po pierwszym okresie wielu wyrzeczeń. To samo tyczy się kandydatury samego Bronisława Komorowskiego, mam nieodparte wrażenie, że jest on politykiem bezideowym, mieniącym się liberałem gospodarczym tylko, dlatego że tak mu aktualnie wypada mówić, dążącym za wszelką cenę do jak największej władzy, która jest dla niego celem, nie zaś środkiem – tak jak to być powinno. Wyczuwam także osobistą, czysto ludzką niechęć do tego człowieka, powodowaną jego sposobem bycia, jego wypowiedzi, niewystarczającym zasobem wiedzy, jaki ujawnia się podczas jego licznych już wpadek. W mojej ocenie jest to człowiek próżny i zakochany w sobie. Byłbym w stanie znieść takiego prezydenta, kiedy tylko miałbym pewność, że rządy PO zrobią to, co obiecywali zrobić, czyli wprowadzić reformy wolnorynkowe. Zwyczajnie jednak NIE WIERZĘ tym ludziom.
O innych kandydatach ze zrozumiałych względów mówić już nie będę. Coraz bardziej prawdopodobna w moim przypadku jest opcja nie głosowania. Po raz pierwszy, od kiedy tylko uzyskałem czynne prawo wyborcze, nie pójdę na wybory, bo niby dlaczego mam głosować na osobę do której nie jestem przekonany. Że niby mam wybrać mniejsze zło? Polacy przez 20 lat wybierają mniejsze zło, i nic z tego nie wynika. Elita się nie zmienia, nie ważne jaka partia posiada aktualnie władzę, wszyscy postępują tak samo. A tej wolności ciągle za mało…
Czekam na odpowiedzi, ktoś mnie może jednak przekona…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3431 odsłon
Komentarze
trudny wybór
13 Czerwca, 2010 - 16:34
Rzeczywiście, w tych wyborach nie możesz uczciwie zdecydować się na któregoś z kandydatów.
Ale możesz coś zrobić w natepnych: Zgłoś się na kandydata.
pozdrawiam
cui bono
cui bono
Niestety
13 Czerwca, 2010 - 16:41
Jestem jeszcze za młody, do 35-tki jeszcze daleko.
Ale przemyśle propozycję ;)
Jeżeli lud tego pragnie...
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Re: Niestety
13 Czerwca, 2010 - 18:25
Głosuj na Mikkego. Też uważam że sprawy gospodarki za najważniejsze bo poziom moralności w państwie jest pochodną uczciwości w stosunkach ekonomicznych - nie można utrzymać morale narodu jeśli gospodarka opiera się na wyzysku, łapówkach i złodziejstwie.
Pozdrawiam. Bacz
Pozdrawiam. Bacz
Re:opiera się na wyzysku...
14 Czerwca, 2010 - 18:58
Utożsamianie w podtekście pana Jarosława Kaczynskiego
lub PiS-u z
wyzyskiem, łapowkarstwem i złodziejstwem, to
kolejny dowód Bacz-owskich manipulacji
i perfidnych insynuacji.
chris
Kim ty jesteś MĄCIWODO????!!!!!!!!!!!!!!!
14 Czerwca, 2010 - 20:04
Jak chcesz agitowac przeciw J.Kaczyńskiemu[tak to odbieram],to idź gdzie indziej.Czytam Twoje wszystkie,albo prawie wszystkie wypowiedzi i wcale mi sie nie podobają.Można,a nawet trzeba polemizowac,ale ty jesteś jak taka maszynka do mięsa:Rozkręcasz się,rozkręcasz,nabierasz tempa,by potem wypluc przemielone mięsko.Nie z nami te numery Bruner.Idz poagitowac do Salonki 24,albo gdzieś......Panu już dziękujemy!!!
Mariavno
14 Czerwca, 2010 - 20:26
Bacz jest wyznawcą obłędnej sekty guru Korwina.
To dosyć niebezpieczna sekta podobna do radykalnych Muzułmanów, której credo brzmi:
"La illacha lach Mises. Korwin rasul Mises", a która analogicznie do Islamu rozpoczyna się od podróży, w przypadku guru Korwina od posła o słusznych postulatach do jego obecnego wysublimowanego poziomu transcendencji politycznej.
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!
Przeczytaj Bacz
14 Czerwca, 2010 - 20:06
Odsyłam do tytułu"Kim ty jesteś MĄCIWODO",bo nie wyskoczyło pod toba
Re:Przeczytaj Bacz
14 Czerwca, 2010 - 20:16
Dobry ten dodatek,
bo już miałem się zagotować :)
Bacz irytyje również mnie swoimi "rewelacjami"
zupełnie jakbym czytał Michnika,
albo inne tefałeny...
pzdr.
chris
PO gruntownej analizie
13 Czerwca, 2010 - 17:04
Twoich oczekiwań jako wyborcy pozostaje mi jedno.TAKIE CUDA TYLKO W ERZE. Albo w OBIETNICACH przedwyborczych platfusów.
Co zaś jeżeli chodzi o Twoje chodzenie lub nie na wybory? To wyłącznie Twój wybór.Wyraźnie przerasta Cie konieczność PRZECZYTANIA programu PIS-u. za to intensywnie ściemniasz w oparciu o prorządowe tuby.CIENIUTKO.
Dlatego, jeżeli TY oddajesz los PAŃSTWA POLSKIEGO WALKOWEREM, To dajesz świadectwo TYLKO SOBIE. Ale nie namawiaj do TCHÓRZOSTWA innych.
Nie pozdrawiam.
Marzyciel z Pana:)
13 Czerwca, 2010 - 17:14
- Nigdy wszak nie "dostaniemy" kandydata "pod 100% naszych oczekiwań":). Trzeba zatem wybrać "mniejsze zło". I to mniejsze nie w skali osobistej, tylko krajowej. Wielu mądrzejszych ode mnie "Niepoprawnych" wykazało na różne sposoby, że to uniwersalne kryterium spełnia... JK:).
Polityka to sztuka kompromisów. Byle nie z sumieniem... Ale to już odrębny temat. W każdym razei, IMHO, głos na JK nie będzie głosem straconym dla Polski.
Dwa piwa
13 Czerwca, 2010 - 17:16
1. Przeczytaj chociaż skrócony program PiS z 2005:
http://www.pis.org.pl/dokumenty.php?s=partia&iddoc=3
Przeczytaj cały.. Wszystkie rozdziały.
Zastanów się ile z tego programu po wygranych wyborach 2005r. PiS zrobił, robił w kierunku. To były tylko dwa lata. Dojdziesz do wniosku, że nawet całkiem za dobrze ten program realizował, czym zniechęcił do siebie wszelkie grupy, które na zgniłym status-quo IIIRP urządziły sobie życie.
Za każdym razem przyglądam się programom.. I wierz mi, że PiS był jedyną partią, która swój program skutecznie realizowała.
Dlatego bez wahania głosuje na Jarka.
PO co zrobiło przez 3 lata? W jakim stanie jest Polska??
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Ładnie to wszystko brzmi
13 Czerwca, 2010 - 20:17
Ja jednak stale słyszę frazesy o solidarnym państwie, o "bezpłatnej" edukacji i "bezpłatnej"służbie zdrowia. Nie róbcie z Jarosława Kaczyńskiego, liberała gospodarczego, dobrze jednak że widzi potrzebę uproszczenia i obniżenia podatków, kosztów pracy.
Nie bójcie się, na komora nie zagłosuję, prędzej już po prostu nie pójdę głosować.
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Twobeers..
13 Czerwca, 2010 - 21:06
Ale gdzie ja napisałem że JK to liberał gospodarczy? Nie pisałem.
Tak naprawdę najbliższe wybory nie rozstrzygną czy Polska będzie liberalna czy bardziej socjalna, ale czy Polska będzie Polską Polaków czy ludzi z poprzedniego systemu.. PO świetnie zajęło się po rządach PiSu restauracją starych układów.. Dlatego musisz iść i zagłosować na Jarka.
Mi się program PiS z 2005 podobał, również mi się podobała jego realizacja. Tobie ie musiał.
Ale pamiętaj że dziś nie chodzi o kolor polityki.. Chodzi o to czy polityką wogóle będzie propolska.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Ból znany wiekszości POLAKÓW
13 Czerwca, 2010 - 17:55
Jesteśmy skazani na wybór łagodniejszej choroby.Nie ma polskich partii , nie ma POLAKA, kandydata z krwi i kości na prezydenta.Jesteśmy opanowani przez wedrowniczków swiatowych.Nie potrafimy sie zorganizować , aby z nimi grać ich metodami.Rysunek; sprzedaj butelkę w sklepie i kup porządną książke, nie widzę śmietnika-wyrzuć po drodze telewizor.Laseczkę pod rękę i idziecie zagłosować j/w.W drodze powrotnej wstępujecie na kieliszek wina i odpoczywacie na ławeczce.Popatrzysz jaka jest piękna POLSKA w koło Ciebie.Wracasz do domu z tym pięknem w głowie i już ani jeden wszarz w telewizji nie popsuje Ci tego odczucia ,masz czas,chęć i spokój do oddania się miłości.Powodzenia Pozdrawiam.
Chyba było więcej niż dwa piwka ;)
13 Czerwca, 2010 - 20:04
Piękne masz marzenia ale równie realne jak program Korwina. Zlikwiduj ZUS od jutra i zostaw emerytów bez środków do życia. Skoro nie potrafili sobie nakraść to niech zdychają z głodu. Zrób prywatyzację szpitali - kogo nie będzie stać na opłatę za świadczenia medyczne to j.w. Zrób prawo pięści - kto silniejszy ten zdobędzie sobie żywność a słabszy j.w.
Co do szkolnictwa też się nie zgadzam bo kto chce sobie szkołę otworzyć to może bez problemu to zrobić więc niech się odp... od państwowych. Natomiast wprowadził bym dla każdego czesne + system stypendialny z prawdziwego zdarzenia. Nie podoba mi się że za moje pieniądze ktoś studiuje w Polsce a potem jedzie za granicę i tam dorabia jakiegoś wyzyskiwacza.
Komorowski już nas wycofuje z NATO a jeśli zostanie prezydentem i wywoła III wojnę światową to co będzie?????
Re: Chyba było więcej niż dwa piwka ;)
13 Czerwca, 2010 - 20:27
Tym co się należy, niech emerytury wypłacają. Ale niech mi wprost powiedzą, że płacę podatek przeznaczony na emerytury. Mam 26 lat, i dam głowę uciąć że ten cały system pieprznie zanim pójdę na emeryturę, nie dostanę ani grosza. I ja nie chcę takich ochłapów, sam doskonale o siebie zadbam, a jeżeli mi Państwo pozwoli pomogę także i innym. Prywatyzacja szpitali to nie to samo co prywatyzacja służby zdrowia. Po prostu będą wygrywać - dostawać pieniądze ci, którzy najlepiej leczą, najlepiej zarządzają pieniędzmi. Zresztą to już się sprawdza, np. w mieście którym obecnie mieszkam, czyli w Chorzowie.
Ludzie wyjeżdżają za granicę, bo tam są lepiej edukowani, nasze marne państwowe uczelnie są gdzieś z tyłu w rankingach.
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
A jeżeli chodzi o chmielowy trunek
13 Czerwca, 2010 - 20:30
To owszem lubię, i często nie kończy się na dwóch.
Na szczęście owy trunek nie jest wytwarzany przez państwo.
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
@JaN -Re: Nie podoba mi się że za moje pieniądze ktoś studiuje..
16 Czerwca, 2010 - 23:12
A mnie się również nie podoba,
gdy ktoś studiuje pozostaje
w kraju i póżniej p...doli głodne kawałki.
Myślę tu JaN o tym całym lewactwie,
ale i tych mądralach,
którzy wiedzą lepiej...
Mamy w kraju dwie skrajności tzn. zwyczajnych złodziei,
którzy rozkradają państwo i takich,
którzy wołają za nawiedzonymi np. Korwinem,
że wszystko trzeba sprywatyzować.
Te dwie skrajności spotykają się w punkcie zasadniczym
i tworzą wielkie niebezpieczeństwo dla kraju i Narodu.
pzdr.
chris
Re: @JaN -Re: Nie podoba mi się że za moje pieniądze ktoś studiu
17 Czerwca, 2010 - 17:14
Zawsze bylam za bezplatnymi studiami, ale jak widze te studiujace glaby, to jestem za tym, zeby za nich placilo PO - z wlasnych kieszeni. A co, niech wspieraja swoj elektorat!
@PP
17 Czerwca, 2010 - 17:26
Jest rzeczą całkiem naturalną,
że studia powinny być płatne,
drogie,
a nawet bardzo drogie !
Profesorowie
(i nie myślę tu o wielu dzisiejszych kanaliach
rodem z PRL-u)
powinni otrzymywać holendarnie wysokie uposażenia,
gdyż "współtworzą" elity naszego kraju...
Zdolni przyszli studenci,
a nie mający pieniędzy na czesne powinni być wspomagani przez datki charytatywne.
pzdr.
chris
@ZA
17 Czerwca, 2010 - 18:01
Mam watpliwosci co do tych datkow charytatywnych - czy to by zadzialalo? Nie wiem, czy stypendia z budzetu panstwa nie sa lepszym rozwiazaniem - tym bardziej, ze wszyscy (a wiec panstwo) korzystamy na madrych i dobrze wyksztalconych kadrach (nauka motorem rozwoju i takie tam).
Oczywiscie, mądrych i rzeczywiscie dobrze wyksztalconych jest znacznie mniej niz absolwentow, dlatego uwazam, ze teraz idziemy w kompletnie zlym kierunku (coraz latwiej na maturze, coraz wiecej miejsc na uniwersytetach = ci, ktorzy najgorzej sie ucza, nie musza juz isc na prywatne uczelnie i za nie placic - moga isc na panstwowe i zaplacimy my!)
Jednak jesli wykladowcy dostawaliby horrendalnie wysokie wynagrodzenia, czesne tez musialobny byc horrendalnie wysokie. Czyli i stypendia z budzetu panstwa, inaczej mowiac, z naszej krwawicy.
Z kolei jesli studenci sami musieliby placic, mogloby dojsc do sytuacji, w ktorej konczyc szkoly beda glownie bogate (po rodzicach) glaby... no i co z tymi biednymi zdolnymi, tez ich troche jest...
Co z tymi datkami charytatwnymi? Jakos mi to kosmicznie brzmi. Pewnie jeden czy drugi student znalazlby sobie sponsora, ale raczej, mysle, niewielu...
@PP -Re:Mam wątpliwości...
17 Czerwca, 2010 - 19:00
W WSKSiM w Toruniu to całkiem normalnie funkcjonuje.
Nie jest to czymś dziwnym.
Normalni ludzie
( nie bandyci i złodzieje)
którzy doszli do pieniędzy z ochotą pomagaja innym zdolnym,
gdyż każdy zdrowy człowiek ma również potrzeby zwykłej pomocy...,
to nie jest niczym nadzwyczajnym.
Stypendia z budżetu państwa,
to kwestia na bardzo daleką przyszłość.
Gdy państwo będzie praworządne i urzędnikami państwowymi będą prawi ludzie,
to możemy do tego tematu powrócić.
Na dzień dzisiejszy ,
to tylko droga do kumoterstwa i późniejszej
( gdy absolwent zacznie pracę zawodową) korupcji.
...ale raczej niewielu...
No i dobrze,
nie każdy powinien kończyć studia...,
a gdy słucham tych dzisiejszych "profesorów" Niesiołoskich i innych takich,
to nawet bym niektórym zabronił się kształcić :)
Tytuły takich indywiduum ubliżają porządnym ludziom.
Wykształcenie średnie dla wielu,
to i tak wysoka poprzeczka...
Z wielką ochotą powracam do okresu Polski międzywojennej.
Z ochotą,
gdyż czasokres ten obrazuje jak pięknie potrafiliśmy zbudować wspaniałe państwo z pięknymi ludźmi
o różnych narodowościach.
Jak na owe czasy i nasze bardzo skromne możliwości
(trzeba było zbudować od podstaw państwo)
mieliśmy również wspaniałe szkolnictwo
i to zarówno średnie jak i wyższe.
Słowem z naszych przodków możemy być niezmiernie dumni
i czerpać z nich wielką moralną siłę.
Uważam,
że wobecnej sytuacji,
tj. gdy tylko będzie to nam możliwe,
powinniśmy wziąć przykład z tego pięknego okresu
Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.
pzdr.
chris
twobeerplease
13 Czerwca, 2010 - 20:37
To są wybory prezydenckie więc zwróć główną uwagę na reprezentacyjność, znajomość geopolityki, zwracanie uwagi na Pamięć Narodu. Przy takim rozpoznaniu pozostaje JK.
Jeżeli chodzi Ci o pozostałe kwestie dotyczące gospodarki, służby zdrowia itd. to pozostaw rozmyślania do czasu wyborów parlamentarnych. Prywatnie, u mnie także PIS nie ma na razie szans na głosowanie na nich do Parlamentu.
Ale teraz głosuję na JK.
-----------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
A będąc w temacie....
13 Czerwca, 2010 - 20:54
http://niepoprawni.pl/content/manipulacja-tvp
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Re: A będąc w temacie....
13 Czerwca, 2010 - 22:20
Liberalizm gospodarczy proponowany przez JKM ma jedną wadę - wprowadzony w całości jest taką samą utopią jak socjalizm. Jest wiele punktów z którymi się zgadzam, ale wiele z którymi się nie zgadzam. Po drugie niestety Korwin ma zero skuteczności i jest osobą konfliktową oraz daje się wpuścić w maliny wystawiany przez dziennikarzy. A to świadczy o braku skuteczności działania jako partii. W tym jest problem JKM i UPR.
------------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Oglądam debatę...
13 Czerwca, 2010 - 21:10
Jarosław Kaczyński nie nawrócił się na liberalizm gospodarczy.. niestety.
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Re: Oglądam debatę...
13 Czerwca, 2010 - 21:30
JK powoływał się na ustawy Wilczka, to powinno zmniejszyć trochę Twoje wątpliwości. Pamiętaj tez, że w sprawie gospodarki więcej do powiedzenia ma rząd, więc poglądy gospodarcze prezydenta są ważne, ale nie najważniejsze. Pzdr.
Nawet Napieralski
13 Czerwca, 2010 - 21:42
mówił że trzeba uprościć prawo i zmniejszyć biurokrację. Niestety jak do tej pory to oni tylko mówią...
Niepoprawny wśród niepoprawnych
jak to na kogo masz głosować
13 Czerwca, 2010 - 21:24
Korwin wszystko ci zlikwiduje a on przeciez kandyduje
pzdr
Głosuj na Komora, Musta, Napieralskiego,no może Pawlaka
13 Czerwca, 2010 - 22:34
To są porządni towarzysze, którzy położyli duże zasługi dla socjalistycznej ojczyzny, nie tak jak ten wichrzyciel Kaczyński.
Oczywiście ironizuję, ale co tu odpowiedzieć? Jak ktoś nie widzi realiów i istniejących zagrożeń a zawraca sobie głowę jakimiś Korwinami to co mu poradzić?
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
Do mnie natomiast nie przemawia wiara
13 Czerwca, 2010 - 22:52
Do mnie natomiast nie przemawia wiara w "naturalne" mechanizmy równowagi. Te różne mity, a właściwie dogmaty: Rynku, Prywatyzacji, etc.
Człowiek na Ziemii to nie populacja karaluchów - za mało żarcia, osobniki niedostosowane i najsłabsze giną, liczebność populacji dostosowuje się di ilośći odpadków. Rośnie ilość odpadków, te co przetrwały mnożą się, liczebość populacji rośnie, rośbie nim znów zabraknie.
Człowiek to coś więcej niż karaluchy. Z całym szacunkiem, oczywista oczywistość.
Nie miejsce tu na rozwodzenie się o "darwinizmie" społecznym, który jest podłożem takich dogmatów jak "Rynek". Dla mnie "niewidzialna ręka Rynku" to jedno kłamstw wpajanych "motłochowi" przez tych "starszych i mądrzejszych". Cała historia i doświadczenia ludzkości temu przeczą. Codzienna obserwacja rzeczywistości też.
Czym innym niż interwencjonizmem była biblijna działalność Józefa w egipskiej gospodarce? Wolnego rynku to nawet na bezludnej wyspie Robinson Crusoe nie praktykował!
Jedni kłamią bo w nie - dogmaty i objawione prawdy - wierzą (to ideolodzy), inni bo z tego kłamstwa żyją (to gangsterzy).
Są jeszcze pożyteczni idioci, którzy bezmyślnie te kłamstwa powielają i upowszechniają. To chyba najbardziej "niepożyteczna" kategoria - ze względu na swą liczebność.
A Kaczyński - skąd Ci się Człowieku wzięła - z całym szacunkiem - ta "jego wiara w interwencjonizm państwowy"? :o
To człowiek równowagi, rozsądku. Ja takiej "wiary" u niego nie zauważyłem. A zapewniam, że zauroczonym nim jego fanem nie byłem i nie jestem.
No jeżeli chodzi o mnie
14 Czerwca, 2010 - 07:19
Dla mnie idee socjalizmu, to właśnie...to jedno kłamstw wpajanych "motłochowi" przez tych "starszych i mądrzejszych". Cała historia i doświadczenia ludzkości temu przeczą. Codzienna obserwacja rzeczywistości też.
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Naprawdę nie wiesz?
13 Czerwca, 2010 - 23:58
Problem siedzi w samym sercu. Można myśleć bardzo "roztropnie" ale brak czucia, powykręca Ci wszelkie cechy patrioty. Śp. Prezydent prof. Lech Kaczyński zapłacił życiem za wyznawanie wiary w Boga i prawdziwą Polskę - kandydat komorowski świeci przykładem, jak dyzmowski wałęsa, co Matkę Boską nosi w klapie marynarki i nie rozumie co to spowiedź. Nigdy nie głosuje się na kłamcę, nigdy nie wolno być wygodnym dla prymitywnych, własnych interesów.
"Zatracasz to, co cenniejsze jest od złota, prawdę i honor, bo tam jest istota, wszystkich prawości i nie kłamstw, dalej jest tylko śmiertelna Golgota, która czeka nas wszystkich - być może - jeszcze za żywota".
Bóg-Honor-Ojczyzna
Bóg-Honor-Ojczyzna
Autorze
14 Czerwca, 2010 - 02:34
Zacząłem pisać odpowiedź na Twój wpis ale wzięła mi i wyszła z tego dłuższa forma:
http://niepoprawni.pl/blog/1164/wyborcze-rozterki-vs-krokodyle-lzy
Zapraszam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Re: I na kogo tu głosować?
14 Czerwca, 2010 - 11:38
Widzę, oceny straszne, myślę, żę trochę podwyższę średnią, po pierwsze za uczciwe i spójne przedstawienie swoich poglądów. Nie każdy kto się nie zgadza z naszymi przekonaniami zasługuje na 1/10 :).
A co do samego tekstu; może ugryzę problem trochę inaczej.
A. Czytam punkty określające oczekiwania. I teraz takie pytania do Autora.
Ad. 3. Bardzo proszę zdefiniować, czego dokładnie Pan oczekuje. Jak dla mnie, jest to trochę zbyt ogólnikowe.
Ad. 5. Jak Pan widzi kwestię prywatyzacji przedsiębiorstw należących do istotnych dla szeroko pojętego bezpieczeństwa państwa. Sektor energetyczny na przykład? Inne?
Ad. 6 Prywatyzacja uczelni wiążę się, na pewno na warunki polskie, z dalszym obniżeniem poziomu nauczania. Już teraz co najmniej połowa tzw. absolwentów nie spełnia wymagań stawianych tradycyjnie ludziom legitymującym się wyższym wykształceniem. Ani pod względem wiedzy, ani inteligencji.
Czy, według Pana, prywatyzacja mogłaby w jakiś sposób poprawić sytuację? Zaznaczam, że szkolnictwo wyższe nie jest instytucją, która ma generować wymierne zyski w jakiejkolwiek formie, jest instytucją pro-społeczna, szeroko to ujmując.
Generalnie, czy jest Pan pewien, że wszystkie w/w punkty są zarówno dobre dla Polski, jak i możliwe do realizacji?
A jeśli dopuścimy jakieś zmiany - czy nie łatwiej bądzie znaleźć Panu swojego kandydata?
B. W swojej charakterystyce kandydatów, z którą nie będę w tym momencie polemizował można podzielić zarzuty w stosunku do nich, na, reasumując, personalne (życiorys, wizerunek, walory osobiste, itd, itp) oraz programowe.
Czy i które uważa Pan za bardziej istotne i czy ustalenie priorytetu tutaj nie pomogłoby Panu w wyborze?
Bo, muszę stwierdzić, rezygnacja z udziału w wyborach wydaje mi się osobiście, fatalną opcją.
Re: Re: I na kogo tu głosować?
14 Czerwca, 2010 - 13:43
Z góry przepraszam, ale moja odpowiedź, aby Pana zadowoliła musiała by wiązać się z długim wywodem. A ja dzisiaj wybieram się na wieś, odpocząć -polecam każdemu- więc nie mam za dużo czasu. Poza tym nie czuję się jakimś autorytetem, polecam lekturę Misesa, Friedmana, Hayeka. Polecam lekturę "Opcji na prawo" gdzie wiele tego typu tematów jest bardzo szczegółowo omawianych i analizowanych. Polecam także blogi; Gwiazdowskiego, Michalkiewicza, Cukiernika i innych.
Postaram się jednak odpowiedzieć na zadane pytania, przepraszam, będzie nie po kolei:
Ad.5 Skupię się tutaj na sektorze energetycznym, bo wywołuje on wiele kontrowersji. Dla mnie naprawdę nie ma większego znaczenia kto mi dostarcza prąd; czy jest to przedsiębiorstwo państwowe, czy prywatne, czy jest to przedsiębiorstwo krajowe czy zagraniczne. NAJWAŻNIEJSZE ABY ENERGIA DOSTARCZANA DO MOJEGO DOMU, BYŁA JAK NAJTAŃSZA, USŁUGA POWINNA BYĆ JAK NA NAJLEPSZYM POZIOMIE.
Tą energię może mi dostarczać nawet jakaś osoba prywatna, która na swojej działce postawi wiatrak, czy coś tego typu.
Dlaczego jednak nie jest to możliwe? Bo państwo traci możność zbierania haraczu.
I tak samo bym myślał, gdybym był przedsiębiorcom, który potrzebuje energii do swojego zakładu.
Oczywiście w obecnym przypadku jesteśmy uzależnieni od państwowego rosyjskiego monopolisty. Ale jest to właśnie jedna z przyczyn interwencjonizmu państwowego w tym sektorze gospodarki. Rynek ten jest silnie regulowany zarówno w Polsce jak i na świecie. I choćby z tego względu jestem w stanie zgodzić się na to, że sektor energetyczny powinien zostać w rękach państwa. Powinniśmy się uniezależnić od rosyjskiego monopolisty, powinniśmy także stworzyć przepisy, a raczej uprościć i znieść już istniejące, które umożliwią prywatnym osobom produkcję energii dla własnych potrzeb, co więcej umożliwi im także sprzedaż tej energii innym, czy to będzie osoba prywatna czy przedsiębiorstwo.
Kopalnie, stocznie, przedsiębiorstwa zbrojeniowe(amerykanie kupują broń od przedsiębiorstw prywatnych, i są najlepiej uzbrojonym państwem) powinny zostać sprywatyzowane. Nie widzę najmniejszego powodu aby miały one pozostać w rękach państwa. To się oczywiście nie spodoba licznym związkom zawodowym, strać oni bowiem swoje liczne przywileje.
Lasy, Rezerwaty przyrody itp. mogą zostać w rękach państwa, z choćby z racji ekologii.
Ad. 6
Dlaczego większość uczelni prywatnych jest na tak niskim poziomie(chociaż nie wszystkie)? Bo muszą one konkurować z uprzywilejowanymi uczelniami państwowym. Z naszych podatków płyną fundusze na te uczelnie.
Dla mnie wiedza to dobro, które pragnę nabyć. Ja nabyłem swoją wiedzę płacąc za nią, studiowałem zaocznie na Uniwersytecie Śląskim. Nie żałuję, ni byłem na garnuszku rodziców, starałam się coś wynieść z tych wszystkich lat, moich studiów. Szanowałem to, bo za to zapłaciłem. Jednak to co teraz piszę, moje poglądy, wykształciłem sam. Przynajmniej na mojej uczelni idee wolnorynkowe praktycznie wogóle nie są przedstawiane. Panuje tam właśnie interwencjonizm, Keynes i inni ekonomiczni szamani.
Z tzw. bezpłatnej edukacji korzystają w większości przypadków najbogatsi, ci których rodzice stać było na prywatne korepetycje, kursy, pomoce naukowe itp. Ci biedni muszą iść na studia zaoczne; pracować w tygodni i kształcić się w weekend. Chcą się wybić, zależy im bardziej niż tym co kształcą się na studiach dziennych. Płacą za swoją wiedzę, za dobro które być może pozwoli im w przyszłości wybić się na wyższy szczebel. Młodzi ludzie - studenci, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu płatności na studia, boją się, że będą musieli skończyć swoje beztroskie, życie na garnuszku rodzicach. Boją się, że ich umiejętności w końcu zweryfikuje "rynek". To właśnie oni w większości przypadków pozostają bezrobotni - ci dzienni, nie ci zaoczni, którzy już gdzieś wcześnie pracowali. Nikt mi nie powie, że człowiek studiujący dwa kierunki - politologie i socjologie, robi to z chęci zdobycia wiedzy, MU SIĘ PO PROSTU NIE CHCE PRACOWAĆ.
Jeżeli pozostaniemy przy tzw. bezpłatnej edukacji(samo to hasło "bezpłatne" jest jawną manipulacją i kłamstwem) to wprowadźmy przynajmniej coś w rodzaju bonu edukacyjnego, który to człowiek zainteresowany pozyskaniem wiedzy mógłby zrealizować zarówno w prywatnej jak i publicznej uczelni. Zobaczylibyśmy wtedy które uczelnie są lepsze.
Jestem przekonany, że wtedy wiele uczelni publicznych, zniknęły by z rynku.
Proszę mi wierzyć, wiem co mówię. Rok temu ukończyłem taką uczelnię z dyplomem magistra politologii. To są socrealistyczne skanseny; i dotyczy to zarówno jakości i metod nauczania, jak i całej organizacji. Doświadczył tego zresztą swego czasu mój były wykładowca, prof. Migalski.
Ideałem byłaby całkowicie płatna edukacja(wtedy dla ludzi mojego pokroju było by taniej) z rozwiniętym systemem stypendialnym, w którym może po części uczestniczyć rząd, ale gwarantuje że znajdzie się wtedy także wiele zainteresowanych podmiotów prywatnych, i to zarówno przedsiębiorstw jak i różnego rodzaju inicjatyw społecznych - prywatnych.
Ad 3. Jeżeli chodzi o ten punkt, owszem jest on bardzo ogólnikowy, abym go wyjaśnił w całości musiałbym chyba pisać cały dzień(a to by i tak by pewnie nie wystarczyło).
Do tego punktu odniósł się zresztą we wczorajszej debacie sam Jarosław Kaczyński, mówiąc o przepisach które krępują ręce przedsiębiorców, co dotyczy także konsumentów. Rozbudowane, niejasne prawo, które daje inicjatywę urzędnikowi. Kreuje z niego pana i władcę, który może zniszczyć każdego, jeśli tylko chce. Prawo powinno być proste, jasne i czytelne, urzędnik powinien je egzekwować a nie analizować.
Odniosę się również, do regulacji rządowych dotyczących wpływu na ceny dóbr i usług. TAM GDZIE RZĄDY INGERUJĄ W CENY JAKICHKOLWIEK DÓBR I USŁUG, TAM NASTĘPUJE WZROST TYCH CEN, A W PÓŹNIEJSZYM OKRESIE TAKŻE OGRANICZONA PODAŻ TYCH DÓBR I USŁUG. Jedna ingerencja pociąga za sobą kolejną, widzimy to na przykładzie rolnictwa. NAJWIĘCEJ TRACĄ TUTAJ NAJBIEDNIEJSI, muszą płacić więcej za dobra podstawowej potrzeby(bo w tam najczęściej następuje interwencjonizm państwowy), w końcu muszą zrezygnować z niektórych, bądź nabywają je w ilościach niewystarczających w stosunku do ich potrzeb. Tak się tworzy bieda.
I tu zakończę mój i tak długi wywód.
Przepraszam, nie mam już czasu.
Polecam lekturę Misesa; bardzo przyjemna jest jego książeczka pt. "Ekonomia i Polityka". Wyjaśnia wiele kwestii. Najważniejsze jest oczywiście "Ludzkie Działanie" jednak dzieło to ma ponad 700 stron, niektórzy mogą się zrazić. Bardzo jednak polecam, wyjaśnia dogłębnie wiele kluczowych kwestii.
Dobra. Jadę odpocząć na wieś!
Pozdrawiam
P.S.
Przepraszam za wszelkiego rodzaju błędy stylistyczne i ortograficzne, nie mam czasu sprawdzić dokładnie. A jestem w końcu ofiarą "bezpłatnej" edukacji.
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Niepoprawny wśród niepoprawnych
Polska po 10 kwietnia 2010 roku w oparach korwinowskiego obsurdu
14 Czerwca, 2010 - 15:42
Jak nie błazen Korwin - Mikke to nikt!
Przecież tego typu myślenie to krecia robota, to jest agenturalne przesłanie. Polska ginie, ale panu Korwinowi marzy się prezydentura, no i te jego marzenia o liberalnej gospodarce w Polsce? W państwie opanowanym przez komuszych synów przez ubecję, żydostwo i masonerię oraz różne agentury wprowadzi liberalizm gospodarczy?! Wprowadzenie liberalnej uczciwej gospodarki na zasadach chrześcijańskiej sprawiedliwości jest niemożliwe na dzień dzisiejszy w Polsce. Nie, jednak on jeden król Korwin - Mikke wspaniały, sam jeden razem ze swoimi nielicznymi pretorianami w tym galimatiasie w jakim znajduje się od wielu lat Polska poprowadzi naród do bogactwa i liberalnej wolności. Z poparciem sięgającym błędu statystycznego. He, he... Być może Janusz Korwin - Mikke dostanie koronę Polski od cara Rosji Putina w nagrodę za wierną i oddaną służbę dla Rosji?
Któż to wie?
Nawołując do bojkotu wyborów na prezydenta Polski na tym szacownym portalu dla niepoprawnych tacy ludzie jak "Mufti", "dwa piwka" i inni oddają swoje głosy chcąc nie chcąc na Komorowskiego i jego WSIowych popleczników. Lepiej iść od razu oddać uczciwie swój głos na Komorowskiego po co te gierki z waszej strony? Nawołuję do opamiętania panów patriotów fantastów mesjaszy liberalizmu po polsku, opamiętajcie się tutaj gra idzie o Polskę, a nie o wasze racje czy ich brak!
Nie zachowujcie się jak Mudżahedini libertarianizmu po polsku!
Czy naprawdę nie widzicie, że jesteście marionetkami gry, którą ustawiła dawna ubecja/WSI razem z sowiecką agenturą działającą w Polsce?
Pomyślcie co się stanie z polskim gazem łupkowym, w ogóle z umowami dotyczącymi sprowadzania paliw płynnych oraz gazu do Polski? Co się stanie z polską armią i kto będzie zasiadał w sztabie generalnym wojska polskiego? Co się stanie z dokumentami archiwalnymi dotyczącymi WSI, co się stanie z IPN-em, gdy prezydentem Polski zostanie niby hrabia Komorowski? NBP jest już tymczasowo stracone (nominacja Belki), dzięki Komorowskiemu, masoneria oraz żydostwo znowu będzie mało wpływ na Bank Centralny w Polsce. Ale panowie liberałowie tego nie widzicie? TO po co zajmujecie się polityką? Po co zajmujecie się Polską!? Dla blichtru i zabawy? Co się stanie z PKN Orlen, PKP, KGHM-mem z polską Służbą Zdrowia oraz z przemysłem energetycznym (elektrownie oraz firmy zajmujące się przesyłem prądu do indywidualnego odbiorcy? Chcecie je znowu na niby sprywatyzować? Za czym od lat optuje wasz guru i mesjasz liberalizmu Korwin - Mikke?
Czy naprawdę ludzie zapatrzeni w swojego guru Korwina - Mikke są aż tak w niego wpatrzeni, aby tego wszystkiego nie widzieć?
Dlaczego UPR po wycofaniu się z wyścigu na urząd prezydenta Polski nie wyznaczyło swojego kandydata, nagle zaczęło popierać Korwina? Przecież Korwin został usunięty z UPR-u, zaraz po tym pan Korwin stworzył przecież swoją kolejną nową partię?
Jak mam wierzyć w propolskie intencje tych ludzi tego środowiska politycznego, jeżeli ludzie popierający to środowisko zachowują się tak jakby im zależało na udupieniu polskiej państwowości? Tak jakby byli ślepi i głupi, tak jakby nie widzieli co się wokół nich dzieje?
Jedynie co robicie drodzy niby liberałowie to mieszanie ludziom w głowach, napsujecie tylko krwi Polakom, tyle z waszej złej roboty pozostanie w naszym kraju. W Polsce zamiast oczekiwanych zmian nadal będzie rządziła obca agentura i komusze syny oraz mordercy z ubecji/WSI. Takie będą efekty waszej bolszewickiej - liberalnej agitki! Szkoda, że znowu nie weszliście w koalicję polityczną z endokomunistami od Giertychów, byłoby znowu głupio, śmiesznie i groźnie. Tak to tylko ocieracie się o tragifarsę i groteskę. Jednak wasze poczynania są bardzo groźne dla Polski przy tej jak dla mnie całej śmieszności waszych poczynań! Ja się na nie dam na nie nabrać, kiedyś może tak, trafiało do mnie porównywanie cholery do czarnej ospy! Dzisiaj już nie dam się na to nabrać! Jednak wielu niezdecydowanych ogłupionych ludzi w Polsce może się nabrać na tę waszą pseudointelektualną agitkę i te wasze bojkoty, i właśnie z tego powodu postanowiłem po raz kolejny skomentować wpis na tym portalu następnego ogłupionego liberała od Korwina. Giertychy już są w koalicji z platformerską swołoczą w samorządach, teraz czas i na was koledzy liberałowie.
Czy i was czeka taki los jak ich?
Ludzie jeżeli jesteście Polakami opamiętajcie się.
Re: Polska po 10 kwietnia 2010 roku w oparach korwinowskiego obs
14 Czerwca, 2010 - 15:48
+
Re: I na kogo tu głosować?
14 Czerwca, 2010 - 14:39
Myślę, że najważniejsze teraz to wyznaczyć sensowne ramy działania i dążyć do stabilizacji. Sugerowane przez Ciebie zmiany to pomysł na pewno nie na teraz, jesteśmy na to w tej chwili za słabi i za bardzo przeżarci korupcją. W momencie, kiedy złodzieją przestaną czuć się bezkarni (a przynajmniej w takim stopniu, w jakim czują się teraz) i uda nam się osiągnąć chociaż jakąś stabilizację, będzie można dopiero zacząć o tych zmianach myśleć. Kto może nam pomóc osiągnąć stabilizację? Komu zależy, by zrobić coś z korupcją? I, przede wszystkim: kto nie tylko chce, żeby Polska była silna, ale i ma wystarczający power, by spróbować tego dokonać? W mojej opinii tylko JK.
Nie wierzę w dobre intencje Komorowskiego (w każdym razie - dobre dla Polski).
Uważam, że Jurek czy Mikke ze swoimi poglądami nigdy nie zdobędzie wystarczającego poparcia, mojego zresztą też nie.
Myślę, że minęła już era Pawlaka, chociaż do koalicji na pewno niejednej jeszcze może przystąpić, bo łatwo przystosowuje się do sytuacji. Tylko czego on własciwie chce, oprocz bycia u władzy?
Napieralski – założenia socjalizmu są szczytne, jak wygląda w praktyce, wszyscy wiemy. Trzeba by masy idealistów, żeby ten system mógł zadziałać prawidłowo, a tych jak na lekarstwo.
Nie wiesz, na kogo glosowac? Glosuj na JK, bo, jak sam przyznajesz, prznajmniej robi cos w kierunku, ktory Ci odpowiada i w przeciwienstwie do JKM ma szanse wygrac.
Komorowskiego ewidentnie nie lubisz i nie cenisz, jednak wstrzymujac sie od glosu, przyczyniasz sie do jego zwyciestwa. Wstrzymanie sie od glosu to tez glos.
To jak bedzie - wolisz, zeby wygral ten, ktory przynajmniej czesciowo robi dla Polski cos, co Ci odpowiada, czy ten, ktory nie robi absolutnie nic, albo wrecz dziala na nasza szkode? Trzeciej opcji w tej chwili nie ma - ale jesli Polska pojdzie w dobrym kierunku, byc moze pojawi sie szansa na zmiany. Jesli zas u rzadow pozostanie niekontrolowana korupcja - za 5 lat bedziemy w o wiele gorszym polozeniu, niz teraz.
Ode mnie 10, dla zrownowazenia, bo w przeciwienstwie do niektorych wpisow tutaj, ktore odbieram jako wichrzycielskie, Twoj wydaje mi sie szczery, jakkolwiek powszechna prywatyzacja jezy mi wlosy na karku. ;)
Pozdrawiam
@twobeerplease
15 Czerwca, 2010 - 09:06
Troche sie rozwinelam we wpisie, zapraszam i licze na komentarz :-)
http://niepoprawni.pl/blog/1237/glosowac-nie-glosowac
Re:Jestem za..., za..., za...
14 Czerwca, 2010 - 19:19
Czy Ty sobie wogóle zdajesz sprawę,
kto ma dzisiaj w Polsce pieniądze,
by takowe za...kupować ?
Już pomijam te Twoje lat dwadzieścia kilka,
ale czy Ty sobie zdajesz sprawę komu pod nos chcesz podkładać tę resztę i tak już rozdrapanej Rzeczpospolitej?
Czy Ty do q...nędzy żyjesz na księżycu?
Te piękne hasełka i mądrą teorię trzeba jeszcze przełożyć na rzeczywistość,
a z tym jest już gorzej...
A już na marginesie,
to rozejrzyj sie po Europie i zauważ jakie dziedziny gospodarki mają ważne państwa w swoich rękach...
i zastanów się dlaczego tak jest...
I cieszcie się Wy wszyscy sceptycy od siedmiu boleści
i mądrale nad mądralami,
że wogóle ktoś taki jak Jarosław Kaczyński i PiS dzisiaj istnieje,
bo tylko oni stanowią jakąś kontre dla tej marnej rzeczywistości.
Troche pokory i szacunku,
a nie jałowe i bzdurne teksty
pt. nie ma na kogo głosować,
więc z braku laku...
Pochwalcie się Panowie swoimi osiągnięciami na dzień dzisiejszy,
ile wydaliście w ubiegłym roku na rzecz pomocy harytatywnej dla swoich współbliźnich?
Czym dotychczas wzbogaciliście Rzeczpospolitą?
słucham,
proszę się nie krępować...
chris
czerwony minus dla autora dłuuugiego tekstu,na kogo głosować
16 Czerwca, 2010 - 15:20
dycha z wykrzyknikiem
dla zdecydowanego amatora,serd dzięki za ripostę,
szlak mnie trafia jak czytam pytnia na kogo,bo ............
więc raczej ich NIE CZYTAM,
dodam tylko jedno pytanie
dla wszystkich wątpiących i zastanawiających
się
proszę mi wytlumaczyć,jak pan koMOrowski dorobił się majatku,czy oszczędnosci
wartych 3 miliony zł
i pytam,nie z zazdrosci,lecz ciekawosci,bo
my pisowcy,czy mohery cięzko pracując,dzieląc się z "fiskusem" swoimi
dochodami,jakos nigdy takich pieniedzy nie widzielismy na oczy a moze jednak
te poselskie diety
nie są "takie złe"
pięcioro dzieci,żona,dom ..........?
chyba nie umiem zarzadzac własnymi pieniedzmi....
i dlatego WIEM ze napewno
zagłosuję na JARKA,ot
przebrała się miarka
gość z drogi
Witam Gościówo :)
16 Czerwca, 2010 - 18:11
Cholera znowu sie trochę uniosłem,
za co adwersarzy przepraszam,
ale irytuje mnie u niektórych ta nonszalancja,
która zakrawa wręcz na arogancję.
Grunt nam się pali pod nogami,
świat się wali na głowę,
mordują nam najwspanialszych ludzi,
a tu jeden z drugim wspaniałomyślnie
pozwolą sobie z braku laku zagłosować na...
Łaskawcy uraczą nas swoim głosem...
No, jesteśmy prawie posikani ze szczęścia...
pzdr.
chris
serd pozdr dla ZDECYDOWANEGO AMATORA:)
21 Czerwca, 2010 - 15:49
celowo zeszłam z tematu,bo mnie szlak trafia
jak czytam takie "wyPOciny" mam gdzies tych,co nie wiedzą.............;(
wolę z" mądrym zgubic niz z głupim znależć"
jednak przysłowia, są mądroscią Narodow
ale nieprzyzwyczajonym mądrość moze zaszkodzić...............
walka trwa
a ludzie giną........a szmatławce piszą:
"znaleziono ciało"Kłamcy oswiecimskiego"
ilu jeszcze
MUSI zginąć,by przestali się wymądrzać "niezdecydowani"?
ILU?
a zaczęło się od PYJASA i KETMANA
gość z drogi