Siergiej Ławrow w Polsce.

Obrazek użytkownika Inicjatywa Solidarni z Gruzją
Świat
"Wizyta za linią frontu" - tak nazywa "Wriemia Nowostiej" wizytę Siergieja Ławrowa do Polski. Szef rosyjskiej dyplomacji przyleci w środę do Warszawy i spotka się m.in. z premierem Radosławem Sikorskim i premierem Donaldem Tuskiem.

"Wriemia Nowostiej" zauważa, że choć wizytę Ławrowa zapowiedziano już dwa miesiące temu, to od czasu konfliktu w Gruzji stosunki na linii Moskwa-Warszawa zaostrzyły się. Pojawiły się nawet doniesienia, że z tego powodu szef rosyjskiej dyplomacji podjął pod koniec sierpnia decyzję o odłożeniu podróży.

Polska członkiem "antyrosyjskiego frontu"?

Rosyjski dziennik pisze, że do końca sierpnia "Warszawa udzieliła pełnego poparcia Gruzji. Na dodatek porozumiała się z Amerykanami o rozmieszczeniu na swoim terytorium ich systemu obrony przeciwrakietowej".

"Stanąwszy razem z krajami bałtyckimi na czele >>antyrosyjskiego frontu<<, Polacy zażądali od Unii Europejskiej wprowadzenia przeciwko Rosji radykalnych sankcji, jednak ponieśli porażkę na szczycie UE 1 września w Brukseli" - dodaje "Wriemia Nowostiej".

Ławrow-Sikorski, czyli rozmowa po męsku

"Wriemia Nowostiej" informuje, że "polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski chce porozmawiać z rosyjskim kolegą po męsku". ">>Męska rozmowa<< ma dotyczyć relacji dwustronnych, problemów instalacji w Polsce 10 antyrakiet amerykańskiej tarczy, przyszłości partnerstwa UE-Rosja i sytuacji na Kaukazie" - donosi gazeta.

Inspekcja za inspekcję

Jak informuje rosyjski dziennik "polscy dyplomaci nieoficjalnie mówią, że Tusk i Sikorski chcą zaproponować, by rosyjscy wojskowi mogli wizytować bazę antyrakiet w Redzikowie na północy Polski, w zamian za możliwość polskich inspekcji w rosyjskich bazach w obwodzie kaliningradzkim".

Powściągliwy Tusk

Dziennikarze zauważają też, że polski rząd w przeciwieństwie do prezydenta, jest bardziej powściągliwy w wypowiedziach na temat konfliktu z Gruzją. Jednocześnie zaznaczają, że Polska nie może mieć najgorszych relacji z Rosją w UE.

Że tak się nie stanie, ma świadczyć zachowanie Donalda Tuska. "Nie złagodził on twardego stanowiska wobec Rosji, jednak podkreślił, że ta stanowczość nie wyklucza kontaktów z Moskwą" - konstatuje dziennik.

zródło tvn 24

Brak głosów