Początek nowej wiosny ludów w Polsce i Rosyi został przyhamowany

Obrazek użytkownika Kajeka
Idee

Arabska wiosna ludów, 62 lata po europejskiej a sytuacja naszego kraju.
Kocioł arabski Cz.2
Początek nowej wiosny ludów w Polsce i Rosyi został przyhamowany.
W Polsce po raz pierwszy przez stanie na czele przemian, /dla ich hamowania,/ przez braci prokuratorów wyrywających paznokcie obrońców ojczyzny i mianujących na prezydenta sowieckiego generała. Po raz drugi przez nocny zbrodniczy zamach stanu, przeciw Premierowi Olszewskiemu. Zamach dokonany przez bolka, tuska, młodego głupiego w tedy Pawlaka itp.
W Rosji przemiany przeciwne mentalności Rosjan zostały zahamowane przez putinowską klikę KGB.
Krajom arabskim trzeba było 62 lata by powtórzyć zryw Europy. By Rosja przestała być rabami carów i weszła na drogę przemian demokratycznych potrzeba więcej lat, nie wiem może 150 lat wystarczy.
A w Polsce kiedy?, kiedy nauczymy się korzystać z demokracji i nie pozwolimy rożnym kombinatorom nas zdradzać dla ich egoistycznych celów. Niektóry kiedyś nazywali Arabów brudnymi zacofanymi czarnymi brudasami. Obawiam się że teraz my będziemy zamiast nich tak nazywani.
Sprowadzeni przez PO za nasze pieniądze specy od szerzenia nieprawości piorą nam mózgi w mediach zamieniając idee prawa i sprawiedliwości, pseudo ideami nowoczesności, rządami platform obywatelskich, nie mających nic wspólnego z świadomymi obywatelami a tylko z manipulowanymi prywatnymi rabami rządzących. Zastanawiam się kiedy kraj obudzi się z hipnozy.
Wrzenie choć iskrą do jego wybuchy była w większości przypadków niska stopa życiowa o w mniejszym stopniu ucisk tyrani obejmuje już wszystkie kraje arabskie.
Poza Egiptem, Tunisem i Libią zamieszki objęły Syrię, Jemen, a nawet cieszący się względnym dobrobytem Jordanię. Wrzenie obejmuje powoli nawet Maroco w którym król cieszy się dużym poważaniem. Daje się o dziwo powoli odczuć w Arabii saudyjskiej w której tradycyjna mentalność islamska jest chyba najmocniej utwierdzona. Oznaki wrzenia okazały się nawet w Iranie. Jedynymi krajami arabskimi względnie spokojnymi są obecnie: Libia wyczerpana wieloletnimi wojnami wewnętrznymi i Alger rządzony przez silną klikę wojskową, która zaczęła rządzić po wyczerpujących niepokojach. Do tego należy dodać Kuwejt w którym stopa życiowa rdzennych obywateli jest szokująco wysoka, przewyższająca stopę większości krajów europejskich. A po zatem kraj jest wyczerpany wojnami i jedynymi którzy mogą rozpocząć rozruchy są gastarbajterzy.
Wzajemne zatargi północy i południa Sudanu odwracają uwagę północy od swobód obywatelskich. Na południe Sudanu już zwróciło uwagę imperium rosyjskie. Prowadzi ono koronkową grę by nie zrażając nacjonalizmu islamskiego osiągnąć - spowolnienie wydobycia lub zagarnięcie złóż ropy południa i unowocześniać swój potencjał militarny izraelską nowoczesna technologią. Wiadomo że w obecnym świecie niezależność krajów mierzy się patriotyzmem obywateli, jakością uzbrojenia, władaniem złożami surowców.
PATRIOTYZM NASI WŁADCY TĘPIĄ, o surowce nie dbają, po co im też nowoczesne uzbrojenie, skoro w nosie mają suwerenność.
Jaką drogą pójdą kraje arabskie gdy już się uwolnią?, to jest nie do przewidzenia. Zależy to też jakiego kraju i jak skuteczne będą manipulacje służb specjalnych. Czy sprawniejsze będą służby specjalne Rosji, Zachodu, Iranu czy Chin.
Niepewność w jakim kierunkiem pójdą przemiany jest powodem powstrzymywania się krajów zachodu od większego zaangażowania w Libii. Sumienie ludności zachodu, /jeżeli można mówić o sumieniu w polityce/, uspokaja to że udział w manifestacjach biorą w przetłaczającym stopniu sami mężczyźni. Udział kobiet w walce o demokrację uznaje się w Islamie za coś równie niedopuszczalnego, jak łaskawie nam panujący reżim tuskoPO-wski uważa za niedopuszczalne udział w życiu społeczno politycznym ludzi mających inne zdanie niż on, oraz katolików i moherowych beretów.
A pro po jaki kraj należy uważać za wolny?
Uważałem że kierującą się poza swoim interesem kraju rządzonego, i nie będący sługą interesów wrogich mu mocarstw należy, uznać za wolny.
Czy Syria, w której klika nie jest na usługach obcych,/ chyba że uznamy że jest na usługach Iranu/ ale strzela do swoich obywateli jest w pełni wolna.
Odbyły się tam częściowo wolne wybory, cóż pojęcie częściowe to tak chyba jak częściowa dziewica.
Iran w którym rządzi groźna klika ,musimy uznać za w pełni wolny kraj.
Czy nasz kraj gdy rządzący, pilnują, po swoich interesach tylko interesów krajów ościennych, zapominając lub mając w d... interesy naszego kraju jest wolny??
Odpowiedzmy sobie na to pytanie sami.

Brak głosów