Pornosy
Łażąc po hackerskich stronach w poszukiwaniu pewnego narzędzia zabezpieczającego, via jeden z umieszczonych wszędzie bannerków, trafiłem na stronę z filmikami porno. Jako że nie jestem na bieżąco z tą kategorią postępowej sztuki pomyślałem, że zobaczę co w porno piszczy.
Dwie konstatacje główne.
I. Zaprawdę powiadam wam, ludzie są pojebani.
II. Sporo się można dowiedzieć o tym, o czym marzą faceci z różnych kręgów cywilizacyjnych.
Co do pierwszej, to chyba nie pokłóci się tu ze mną nawet żaden kompletnie pokręcony lewak.
Np. takie niby baby z fiutami, czyli ci przebierańce. Bo są to przecież przeróbki. Bozia tego nie dała. A jak komu dała, to się ze swoim nieszczęsciem nie obnosi. No na rany boskie, przecież nikt mi nie wmówi, że to się może komuś normalnemu podobać. Chyba, że jakis fan Clive`a Barkera. Wiecie, co mam na myśli- urzeczenie obrzydliwością. Tyle, że ktoś taki niewiele ma wspólnego z człowiekiem normalnym. I bardzo proszę, bez durnot w stylu- a co to jest normalność? I takich tam idiotyzmów. To jest zwyczajnie obrzydliwe.
Natomiast druga kwestia jest znacznie ciekawsza.
Są w tych pornosach pewne prawidłowości. Uwarunkowane cywilizacyjnie. Myślę, że można zaryzykowac tezę, że dostrzegając te prawidłowości możemy pokombinować nad tym, co siedzi we łbach facetów te rózne cywilizacje reprezentujących. Jakie są ich żądze a co za tym idzie... ha! Za tym idzie bardzo wiele. Np. to, co siedzi na tak podstawowym poziomie we łbach facetów dziś, stanowi o tym, w jakimś stopniu, jak będzie wygladało jutro.
Skoro zacząłem od tego, że ludzie są pojebani, to najbardziej pojebani są Japończycy. Pomijam dosyć rozbudowaną (w stosunku do innych kultur) sferę urzeczenia obrzydliwoscią, bo występuje ona u wszystkich, tyle że u Japsów cholernie bardziej. Począwszy od tych kreskówek, gdzie wielopenisowe monstrum gwałci kruchą dziewczynkę z kucykami, ale nad wyraz bujnie rozwiniętą, która to dziewczynka umierajac od orgazmów ślepi się w widza tymi wielgaśnymi, japońsko- kreskówkowymi oczkami, w których obowiazkowo drży łza. Natomiast samuraje wyobrażają sobie sex w ten sposób, ze jest to akt dominacji nad kobietą, która z pokorą, cierpliwie i raczej bez znaczenia, czy z przyjemnością, przyjmuje na siebie dowód męskiego tryumfu.
Lekko koszmarne, co?
Jeśli ktoś nie wierzy, to może uwierzy jak napiszę, że widziałem filmik, w którym pani spikerka telewizyjna, bardzo ładna i taka porcelanowa Japoneczka, ubrana w jakąś marynareczkę, czyta wiadomości a w tym czasie różni faceci widziani tylko do pasa podchodzili do niej i strzelali wszędzie. Na nią. Do ust. Itd.
Oni się troche zachowują tak, jakby się na tych babeczkach mścili. Za swoją niemoc pewnie. Bo to mówi sporo o tych facetach. Mowi i to, że w domu tak nie mają. Oraz mówi tez to, że w nich się wszystko gotuje. To sporo. Bo wiadomo, że to nie dotyczy wszystkich, ale wyznacza jakąś narodową, cywilizacyjną prawidłowość i można z tego próbować wyciagnąć jakieś wnioski ogólniejsze, co do tego w którą strone ta kultura będzie orbitować. I co z tego może wynikac.
Arabusy i Murzynki Bambo kombinują głównie, jakby tu poniżająco zerżnąć białą babkę. Stąd te wszystkie gangbangi, czyli zabawy polegające na tym, że zbieranina bambusów ze slumsów morduje przy pomocy penisów, małą, bladą blondyneczkę. Tylko dlatego to nie jest gwałt, że blondyneczka wzięła za to forsę. Co mówi też sporo o skurwieniu kobiet naszej cywilizacji. Pomyślcie, jak nisko upadła nasza cywilizacja, że kobiety się z niej wywodzące pieprzą się za kasę z bambusami. I pozwalają to nagrywać.
Natomiast to co siedzi we łbach bambusowo- petrolowych kolesi, powinno dać sporo do myślenia tym którzy uwierzyli, że „wszyscy ludzie będą braćmi” i nucą sobie przy goleniu „Odę do radości”. Przecież to, co z tych arabsko- murzyńskich pornosów wyziera, to nie jest jakaś ichnia propaganda. Oni to mają na poziomie atawizmu. Jako naturalny trend.
Pornosy ruskie są jak sami Ruscy- śmierdzi od nich walonkami.
Pornosy ruskie odzwierciedlają wszystkie cechy cywilizacji turańskiej. Nawet kręcąc sobie pornosa, teoretycznie dla przyjemności, Ruski zakłada, sam wokół siebie, gułag.
Biali Europejczycy (w tym Amerykanie) nakręcają się najbardziej na nierządnice Babilonu. Mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi? O kobietę, która zyje dla rozkoszy. Jej pierwszym i ostatnim celem jest przyjemność, jest tej przyjemności wciąż głodna i glodna. Pozwala na wszystko nie dlatego, że jest zmuszana, ale dlatego, że pragnie rozkoszować się wszystkim. A przy tym wykazuje inicjatywę. Jest aktywna, drapieżna, a jednocześnie uległa. Ale znacznie mniej uległa niż kiedyś.
To również sporo mówi o nas.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1426 odsłon
Komentarze
To jeszcze nic...
3 Listopada, 2008 - 14:40
Prawdziwą zgrozą wieje od REGUŁY #34.