Operacja Boston

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

Kto stoi za sprawcami zamachu w Bostonie? Czy aby nie ci sami, którzy wysadzili bloki na ulicy Gurianowa w Moskwie?

Dżohar i Tamerlan Carnajewowie nadają się na kozłów ofiarnych. Byliby jeszcze lepszymi, gdyby obaj nie przeżyli akcji policji. Czeczeńcy spoza Czeczenii. A Rosjanie korzystają w każdej możliwości, by przedstawić się w roli uzdrowiciela Czeczenii. Porządek panuje w Groznym? Pamiętają Państwo

Operację Hiroszima

autorstwa FSB? Wysadzenie w powietrze bloków w Moskwie? Po zamachu w Bostonie jako pierwszy zareagował „prezydent” Czeczenii z nadania Putina. Oczywiście media wymieniają w tym kontekście tzw. Emirat Kaukaski. Ale on jakoś nie chwali się „operacją Boston”. Przeciwnie – odżegnuje się od zbrodni.

http://www.youtube.com/watch?v=DbXJnL2fDnM

Post scriptum: każda islamska grupa terrorystyczna chwaliłaby się przelewem krwi. A tu cisza! Emirat wręcz zaprzecza: nie prowadzimy operacji wojskowych przeciwko USA – oświadczyło dowództwo powstańców w Dagestanie (kavkazcenter.com). Rosjanie okupują Kaukaz od początków XIX wieku. Teraz mają problem, jak wszystkie mocarstwa kolonialne przed nimi zresztą.

Operacja Boston zalatuje blinami z kawiorem, a nie kebabem. Zagadką pozostaje fakt, dlaczego FBI (na prośbę Rosji, jeśli wierzyć CNN) w 2011 roku przesłuchiwało Tamerlana Canajewa. Przedobrzyli sprawę?

Brak głosów

Komentarze

Stary Wiarus napisał:
"Bo na obraz i podobienstwo mgły smoleńskiej, jedna rzecz nie daje mi spokoju: We wczesnym 2011 roku FSB zakapowała Carnajewa do FBI, dzieląc się swoimi obawami, że Carnajew ma zamiar udać się do Rosji, by przyłączyć się tam do bliżej nieokreślonej grupy. FBI przeprowadziło dochodzenie, nic nie znalazło i zapewne podzieliło się tym wnioskiem z Rosjanami. Od tego momentu, Carnajew jest dla Amerykanów czysty – sprawdzono, nic nie znaleziono.

No i co wtedy robi Tamerlan? Zamiast jak najstaranniej unikać Rosji, w której FSB ma wobec niego obawy, kłopotliwe pytania i ewentualne propozycje nie do odrzucenia, Carnajew jedzie właśnie do Rosji, w styczniu 2012 roku. Następnie ani nie ginie bez wieści, ani nie znajdują go z kulą w potylicy gdzieś w rynsztoku, pomimo istniejących jakoby rok wcześniej obaw FSB, że młody Czeczen jest potencjalnym przywódcą komórki terrorystycznej. Znaczy, FBI ustaliło, a FSB uwierzyła FBI na słowo, że Carnajew nie jest terrorystą, i odpieprzyła się od niego raz na zawsze?

Carnajew spędza sześć miesięcy w Rosji nie wiadomo gdzie i nie wiadomo z kim. Po czym w lipcu 2012 roku wraca do USA, bez kłopotu przekraczając granicę rosyjską i nie straciwszy w Rosji ani jednego włosa z głowy.

Ja bardzo przepraszam, ja się zapewne mylę, bo co ja tam wiem, ale to wygląda do złudzenia jak zadaniowanie poprzedzone legendowaniem… Zwłaszcza, że sam Tamerlan mógł nie wiedzieć, wśród kogo się obraca podczas wizyty w ojczyźnie, i kto mu powierzył misję. Czy możliwa jest operacja pod fałszywą flagą, gdzieś na głębokim Kaukazie, w wyniku której młody Czeczen rozczarowany Ameryką został przekonany, że został kandydatem na szachida, podczas kiedy w istocie został zupełnie czym innym?"

**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#352519

Jan Bogatko

...to test na inteligencję Ameryknów,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#352521