Niemcy pytają: a demokracja?
Jeżeli DIE WELT pisze o pozbawieniu praw parlamentów, to brzmi to jak wezwanie do rewolucji. Po szczycie w Brukseli, na którym Nadwiślański Kraj bez ale podpisał wszystko to, czego Berlin wymagał, nawet w Niemczech pojawiają się wątpliwości.
Do tej pory obowiązywało równanie – Niemcy to Europa, kto krytykuje Niemcy, jest eurofobem, kto wątpi w talent Angeli Merkel to populista. Die Welt przypomniał sobie nagle o tym, że nikt nie pyta o zdanie ...Niemców. Wskazuje, że Trybunał Konstytucyjny w Karlsuhe (tajny rząd Niemiec*) dał już do zrozumienia, że niemiecka konstytucja dalszą
cesję praw
- jeśli w ogóle – przyjmie zgrzytając zębami. Na wspólnotowych klakierach wrażenie zrobiła postawa Londynu i Pragi, nie godzących się na utratę suwerenności. I Dublina, który przeprowadzi referendum. Ale to są państwa. Kraje tańczą, jak im się zagra. Lecz każdy trzeźwo myślący Niemiec wie o tym, że tzw. procesowi integracji Europy brak
demokratycznej legitymacji
a tymczasem na dłuższą metę, jak zauważa DIE WELT, nie może być tak, by rada szefów rządów i Komisja UE narzucała wybranym parlamentom jaką mają prowadzić politykę. Londyn i Praga nie dały sobie w kaszę dmuchać, ale to szczytne wyjątki. Węgrzy też ulegli. „A kto pyta właściwie naród niemiecki” – pyta DIE WELT. To retoryczne pytanie.
* orzeczenia Trybunału narzucają kierunek pracy rządu.
Post scriptum: Warszawa, prowadząc nową politykę zagraniczną i umizgująca się do Angeli Merkel, przekracza nawet normy zachowania „brzydkiej panny”, jak to Polskę w swej doktrynie określił ojciec POdyplomacji, Bartoszewski.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3904 odsłony
Komentarze
Re: Niemcy pytają: a demokracja?
3 Marca, 2012 - 22:24
Jak nie moze byc tak? Przeciez ta rada komisarzy ludowych UE i szefow rzadow - politrukow, od 1917 roku narzuca parlamentom prowadzenie polityki. Czyzby Niemcy obudzili sie z reka w nocniku?
Pozdrawiam.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
edward
3 Marca, 2012 - 22:28
Jan Bogatko
...chyba tak,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Widocznie ilość pytających Niemców
3 Marca, 2012 - 22:32
ogranicza się wyłącznie do dziennikarzy Die Welt. Dlatego rząd niemiecki robi co chce.
Szpilka
Szpilka
3 Marca, 2012 - 22:39
Jan Bogatko
...ciekawostka polega na tym, że Die Welt jest (był?) bardzo zbliżony do rządu,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko
4 Marca, 2012 - 02:32
"Warszawa, prowadząc nową politykę zagraniczną i umizgująca się do Angeli Merkel, przekracza nawet normy zachowania „brzydkiej panny”, jak to Polskę w swej doktrynie określił ojciec POdyplomacji, Bartoszewski. "
A Warszawa... ? W osobie rządu Tuska musi zachowywać się jak TIR-ówka. W końcu dopiero 100 dni rządów minęło i prawie 4 latka przed nim, przez które musi mieć solidne poparcie bo taczki już zaparkowane i czekają aż przeleje się przez ich brzegi polska cierpliwość.
Przezorny zawsze ubezpieczony...
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
contessa
4 Marca, 2012 - 20:13
Jan Bogatko
...liczę na te taczki, mme,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re:...Die Welt jest...
4 Marca, 2012 - 12:20
ach, jej !
Die Welt jest poprostu kontrolowanym wentylem niemieckiego parlamentaryzmu i spolecznych nastrojow.
W koncu zawsze ktos chce troche ponarzekac, wiec Niemcy jak zwykle lubia miec wszystko pod kontrola
i w nalezytym "porzadku"...
Tu nikt nie budzi sie z reka w nocniku.
To jest poprostu taki niemiecki pluralizm...
Sa za, a nawet przeciw...
Jednak ich azymut jest niezmienny i nie ulega wiekszym
zachwianiom od zamierzonego przez wieki kursu...
http://www.youtube.com/results?search_query=dr.rath+kartel+farmaceutyczny&sa=X&spell=1&search=Search&oi=spell
chris
Niemcom po defekcie oczu i uszach szczenkę opadają i wypadają
4 Marca, 2012 - 08:01
W telewizyjnych debatach (brak mainstreamu made in PL, KRRiT i konfitur) we wszystkich programach publicystycznych aż wrze. Słupki poparcia (brak OBOP itp, układowych sadażowni) Angie lecą na pysk. To tylko kwestia czasu. Przykład prezydenta Wulfa wskazuje że czas własnie nadszedł dla madame Merkozy. Z kim będzie buzi-buzi Donaldinia i cmoki z języczkiem po łapce nie wiadomo. A jak bedzie to gej?
>Autor
4 Marca, 2012 - 11:29
Smutna prawda.
A cóż to za fotografia????. Domyślam się, że zrobiono ją po spożyciu nadmiernej ilości bigosu przez tante merkel.... i w czasie jej oczekiwania na jak najszybszy dostęp do .....muszli klozetowej.
Pozdrawiam.
Płacę 10pkt, chociaż za samo zdjęcie
należy się dużo więcej .
limba
4 Marca, 2012 - 20:14
Jan Bogatko
...stokrotne dzięki,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ambitny Leo
4 Marca, 2012 - 20:11
Jan Bogatko
...mainstram jest, ale lepszej jakości i mniej chamski. Ale Merkel nie wygra następnych wyborych, mimo że liczy na duchową pomoc carycy na jej biurku,
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Ambitny Leo
4 Marca, 2012 - 20:11
Jan Bogatko
...mainstram jest, ale lepszej jakości i mniej chamski. Ale Merkel nie wygra następnych wyborów, mimo że liczy na duchową pomoc carycy na jej biurku,
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
brzydka panna vs qrwa
4 Marca, 2012 - 11:37
Zachowanie POtuskowej bandy jest blizsze zachowaniu qrwy (bo ta wychodzi z inicjatywą do klienta), brzydka panna raczej czeka na jego inicjatywę.
KarolV
4 Marca, 2012 - 20:12
Jan Bogatko
...tyż prawda,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Niemcy ... hmmm -
4 Marca, 2012 - 18:55
- dzisiaj na dworcu w Szttutgarcie (Hbf) doznalem, jako Polak szoku i ciarki przelecialy mi po plecach na ten widok ... trafilem na dwoch umundurowanych, pelniacych sluzbe policjantow. Pierwszy rzut oka - SS !!! Do kompletu brakowalo im tylko glanz oficerek.
Wyfasowali im nowe uniformy, czarne ze srebrnym szamerunkiem ( pierwszy raz takie zobaczylem ( w ramach Unii zmienili stare, wysluzone o zielono-szarej barwie na blau a tu ... przymierzaja sie, step by step do ... ?! ).
veri
veri
4 Marca, 2012 - 20:07
Jan Bogatko
...to ciekawe,w Nadrenii jeszcze nie czarno,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re:Niemcy...hmmm
4 Marca, 2012 - 21:10
W Reichu kazdy Land ma swoje widzimisie :-)
W Hamburgu tez maja czarne mundury, jedynie forma czapki
upodobniaja sie do amerykanskiej nowojorskiej policji.
To nie ten ich ubior jest czasami upiorny,
to te ich zachowanie.
Kiedys bylem swiadkiem na Bawarii przed autostradowa restauracja jak specjalna ekipa bawarskiej policji "wyjmowala" z taksowki nielegalnych turystow.
Skuli kajdankami placzace w szoku kilkuletnie dziecko
(szacunkowo trzy-czteroletnie),
matke na oczach tego dziecka szarpali i "rzucali nia" po masce samochodu
(pomimo iz ciezko przestraszona stala w miejscu sparalizowana strachem),
a ojca tego dziecka rzucili o glebe(asfalt) i buciorami "przykleili" jego twarz do ziemi.
chris
Zdecydowany amator
5 Marca, 2012 - 14:23
Jan Bogatko
...ja byłem świadkiem wydalania pod eskortą policji trzyoosobowej rodziny, ojciec zatrudniony na stałe w niemieckiej firmie, z powodu nie przedłużenia prawa pobytu. Pikanterii dodawał fakt, że usiłowali wykazać niemieckie pochodzenie.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Jan Bogatko, no skoro tak sobie...
5 Marca, 2012 - 14:46
opowiadamy, to napisze,
ze gdzies w polowie lat dziewiecdziesiatych mojego dalekiego znajomego Polaka bylego mieszkanca Szczecina, niemiecka policja w gornej frankonii poprosila, by udal sie z nia na posterunek celem wyjasnienia pewnych kwestii.
Rzeczony Polak majac z taze policja lekko na pienku
(ale wszystko w ramach porzadku i prawa-poprostu facet nie wpuscil ich kilkakrotnie do mieszkania, wiec ta jego niegrzecznosc troche ich poirytowala...)
odmowil tego natychmiastowego wspolnego spaceru, wietrzac jakis podstep.
Policjanci przekroczyli swoje uprawnienia i sila wpakowali goscia do samochodu.
A co wazniejsze byla zima, okolo 15 stopni na minus,
a kolega Polak ubrany byl jedynie w szorty sportowe i podkoszulke...
No suma sumarum po krotkiej wymianie zdan na komisariacie, wpakowali go do pociagu i pod straza zawiezli do granicy Polskiej i tam...puscili rozneglizowanego goscia w sina dal...
Tak go wyszerpali z domu,
ze nie wzial nawet pieniedzy...
Takie to sa czasami przypadki naszych rodakow za miedza.
pzdr.
chris
Zdecydowany amator
5 Marca, 2012 - 16:57
Jan Bogatko
...to ja rzucam kolejnego asa z rękawa: lat temu ...dzieści został zatrzymany samochód, którym jechałem z kolegami. Kazano wszystkim wylegitymować się. Zapytałem po co i w odpowiedzi wylądowałem na komisariacie.
Ale się w końcu zmitygowali.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Kto to jest Angela Merkel?
6 Marca, 2012 - 11:09
http://www.mmnews.de/index.php/politik/7579-wer-ist-angela-merkel
http://www.trend.infopartisan.net/trd0500/t150500.html
http://www.greenpeace.de/themen/atomkraft/presseerklaerungen/artikel/merkel_wusste_seit_1996_von_atommuell_risiken_der_asse/
http://www.informelles.de/2009/08/07/merkel-weiss-seit-1996-von-gefahren-in-asse/
http://www.politaia.org/politik/europa/angela-merkel-eine-cia-agentin/
pzdr.
chris
Zdecydowany amator
6 Marca, 2012 - 13:17
Jan Bogatko
...dziękuję za linki, aczkolwiek b. ostożnie podchodziłbym do lobbystów z Greenpeace, którym w niektórych państwach ( np. w Nowej Zelandii) - moim zdaniem słusznie - cofnięto status organizacji społecznej,
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Re:b.ostroznie podchodzilbym do...
7 Marca, 2012 - 09:46
Naturalnie zgadzam sie z Panem.
Uzylem tego linku, bo akurat byl pod reka...,
te same informacje sa rowniez na innych,
lecz nie chcialo mi sie nadwyrezac :-)))
Tak czy inaczej Angela Merkel jest moim zdaniem bardzo pikatna osoba.
Czy to z powodu "zamieszania smieciami atomowymi" -
a konkretniej jej owczesna rola jako ministra
i jej polityczno-sluzbowe koligacje z Helmutem Kohlem,
czy tez pochodzenie z domu jak rowniez to DDR-owskie
"dosadne zycie"
Tak czy inaczej w tych jej metamorfozach pasowalaby do polskich politycznych przebierancow powiedzmy,
no - ostatnich dwudziestu lat...
Jej owczesne koligacje z Helmutem Kohlem i jej dzisiejsza pozycja jako Kanclerza jasno wskazuja na to, w ktorym kierunku zmierza z polityka swojego kraju, a konkretniej mysle tu od polityce niemiecko-polskiej.
Obserwujac jej poczynania od wielu lat, smiem stwierdzic,
ze juz wowczas jako pani minister wprowadzana byla w arkana polityki Kohla odnosnie naszego kraju.
Agresywna polityka Niemiec wobec Polski, choc opakowana
w "niemieckie zdystansowane kolezenstwo" nie zmienila sie od...powiedzmy czasow Bismarka.
Dodajac do tego sluzalczy czy tez wrecz poddanczy stosunek tuska, to maluje sie bardzo przykry i nieciekawy obraz polityki miedzy sasiadujacymi krajami.
pzdr.
chris
Zdecydowany amator
7 Marca, 2012 - 18:12
Jan Bogatko
Tak, muszę przyznać Panu rację, kontynuacja polityki Niemiec wobec Polski nie budzi wątpliwożci (bez względu na opakowanie),
pozdrawiam,
Jan Bogatko
Moim Zdaniem
18 Czerwca, 2012 - 02:37
Polska powinna być niezależna i wolna"FREEDOM"