Z zapisków starego aktywisty

Obrazek użytkownika Jaga
Kraj

Wreszcie władza działa i mówi otwartym tekstem. Po cichej wojnie podjazdowej, nastąpił atak na Czarnych. Za naszych czasów, Towarzysz Bierut nosił baldachim w procesji Bożego Ciała, a potem zapuszkował Prymasa. Teraz te władze siedzą też w kościołach, w pierwszych ławkach, aby otumanić masy i kler. Potrzebne jest poparcie części kleru, zwłaszcza tych na wysokich stanowiskach. Oni są za władzą może z powodu niechlubnej przeszłości, a może też ze zwykłej głupoty (a mówią o działaniu Ducha Świętego !). Wielki Stalin tych popierających jego politykę nazywał „pożytecznymi idiotami”. Ci tu, mącąc w głowach ludziom, pomagają władzy. Atak tak, jak za naszych czasów, przypuszczono na kilku płaszczyznach. Zaczęto od nie przyznania katolickiej telewizji Trwam miejsca na platformie cyfrowej. Argumenty tej decyzji były wprawdzie lipne, ale jak się ma wszelką władzę, to można mieć prawo w nosie. To jednak wywołało zbyt masowe demonstracje i spadek poparcia dla władzy, by całkiem to zlekceważyć. Widać Trwam ma więcej widzów, niż według Przewodniczącego te 6000. Już wszystkie przychylne i związane z władzą stacje dostały miejsca na platformie. Opłaty za nie rozłożono im na wieloletnie raty. Teraz, w myśl nauki Wielkiego Lenina, w obecnej sytuacji należy uczynić „krok wstecz” i może nawet dopuścić katolików do platformy cyfrowej. To też Sejm uchwalił wielokrotne podwyższenie opłat, które będzie musiała płacić telewizja Trwam, a które nie obowiązują stacji, którym wcześniej przyznano miejsca na platformie.
Nasze rządy dwa razy wprowadzały religię do szkół i dwukrotnie ją z nich rugowały. Te władze niby religii ze szkół nie usuwają, tylko zdjęły ją z szkolnych programów ramowych, co w praktyce wkrótce wyjdzie na to samo. Bardzo sprytnie! Zmniejszono liczbę kapelanów wojskowych, bo i po co Czarni mają się kręcić wśród żołnierzy i wywierać na nich wpływ. Dla dobrych stosunków z klerem powołano Komisję Majątkową, celem zwrotu zabranych przez nasze rządy nieruchomości kościelnych. Po latach pracy, zrobiono wokół tej komisji medialny smród i wreszcie władza ją zlikwidowała w sposób wprawdzie bezprawny, bo bez porozumienia z klerem, ale no i co z tego. Jak się ma pełnię władzy, to wszystko wolno ! Na tej też podstawie, obecnie likwiduje się Fundusz Kościelny chcąc, wbrew protestom Episkopatu, zastąpić go dobrowolnym odpisem 0,3% od podatku. Zgodnie z wypowiedziami najwyższych władz to będzie ostateczna decyzja. O zwrocie tych 180 tysięcy hektarów, jakie zagrano klerowi, mowy nie ma. Grożenie Trybunałem Konstytucyjnym jest bez pokrycia, bo w Konstytucji nic nie ma o finansowaniu Kościoła, a Konkordat można zerwać tak, jak to było w 1945 r. Można by odpis podnieść do 1%, analogicznie do 1% odpisu dla Organizacji Pożytku Publicznego, których jest ponad 7000, a głównie są to lokalne kluby sportowe, tenisowe, szachowe, wędkarskie i Rotary Cluby, towarzystwa miłośników miejscowości, szkół i uczelni, Bractwa Kurkowe, a i takie, jak lokalne Towarzystwo Muzyki i Kultury Łowieckiej, Klub Fantastyki, Klub Miłośników Pojazdów Szynowych. Jednak finansowanie kleru na takim poziomie dało by mu możliwości działania, a władza chce te możliwości ograniczyć i zniweczyć. A jak się nawet jakieś zabytkowe kościoły zawalą z braku funduszy na konserwację i remonty, to na ich miejsce, zaprzyjaźnione z władzą firmy postawią hotele.
Gdy się kler pozbawi mediów i środków, to się zrealizuje plan moralnej przemiany społeczeństwa. Sejm uchwali taką jak trzeba ustawę o metodzie in vitro. Kliniki ją stosujące zapłacą podatki państwu (i nie tylko). Kogóż będzie obchodzić los zarodków ? Już nie powtórzy się nielojalność 40 posłów glosujących przeciw zabijaniu dzieci niepełnosprawnych i chorych. Nasze państwo i tak wiele robi dla niepełnosprawnych. Jeden z posłów co prawda wygłupił się mówiąc, że Hitler zabraniał zabijania takich dzieci. Żeby on przeczytał choć „Blaszany bębenek” Grassa, a jeśli drukowane mu szkodzi obejrzał film Schlöndorffa pod tym samym tytułem, to by wiedział, że jednak to Hitler kazał zabijać dzieci niepełnosprawne. Ale ten poseł robił karierę polityczną w czasach awansu społecznego, gdy obowiązywała zasada, „nie matura, lecz chęć szczera, zrobi z ciebie oficera”, więc nie ma się mu co dziwić.
A władza rośnie w siłę i żyje się jej coraz dostatniej
W

Brak głosów