Brak wiedzy, czy kłamstwo ?

Należy współczuć Panu Profesorowi, Autorowi „Listy Otwartego”, że nie ma dostępu do Telewizji Trwam. Gdyby go miał, ujrzałby transmisję z pielgrzymki Rodziny Radia Maryja do Ojca Świętego. Zobaczyłby tysiące pielgrzymów z Polski i z całego świata, wraz ze swymi biskupami. Posłuchałby homilii Sekretarza Stanu Kardynała Bertone, który celebrował Mszę Świętą specjalnie dla tych polskich pielgrzymów w wypełnionej po brzegi Bazylice Św. Piotra. Kardynał nie szczędził słów pochwały pod adresem Radia Maryja i Telewizji Trwam za ich działalność i życzył im dalszej pracy. Usłyszałby też pozdrowienia dla polskich pielgrzymów i Radia Maryja z ust Ojca Świętego Benedykta XVI na audiencji generalnej.
Pod wpływem tych transmisji, może by Profesor zrozumiał, że opis przez niego jak pisze: „groźnych zjawisk w polskim Kościele, związanych m.in. z działalnością części mediów katolickich, którym ojciec Rydzyk patronuje” jest szkalowaniem Kościoła Katolickiego w Polsce. Zrozumiałby, że chwalony przez Niego „Kościół Otwarty”, jest szkodliwy, bo właśnie dzięki niemu „grozi mu rozłam i masowe odchodzenie wiernych”. Dzięki „Kościołowi Otwartemu”: „Uruchamiane są złe emocje i wzbudzana nienawiść”. Nie zajmując stanowiska jednoznacznego wobec faktów wrogich Kościołowi i religii w naszym kraju, powoduje on zamęt w głowach wiernych. Jest to wykorzystywane przez wrogów religii do zobojętnienia ludzi na nauki Kościoła. Wmawiają im, że wszystko jest względne, brak obiektywnej prawdy i że wolność człowieka kłóci się z nakazami i zakazami wiary katolickiej. Że zakazy i nakazy mogą być w np. Kodeksie Drogowym, ale nie obowiązują w przypadku życia człowieka np.
z okazji aborcji, czy metody in vitro, czy też w przypadku związków jednopłciowych.
Krytykowane przez Profesora media uczulają wiernych na niebezpieczeństwa związane
z głoszonym relatywizmem moralnym. Dlatego z nienawiścią zwalczane jest Radio Maryja od początku jego istnienia i dyskryminowana jest Telewizja Trwam. Wrogowie Kościoła nie życzą sobie, żeby Polacy usłyszeli i zobaczyli taką uroczystość, jaka była 7 listopada tego roku w Watykanie, ani tłumy pielgrzymów w Częstochowie. W mediach tych prostuje się kłamstwa o finansowaniu Kościoła przez państwo. Fundusz Kościelny jest tylko częścią dochodów, jakie miałby Kościół ze zrabowanych mu 180 tysięcy hektarów ziemi. Ale po co ludzie mają to wiedzieć. Z mediów tych można się dowiedzieć, że to nie księża dostają pensje od państwa, ale mu płacą podatek liczony od liczby mieszkańców z terenu parafii, choćby innego wyznania, czy ateistów. Można się też dowiedzieć o redukcji liczby kapelanów wojskowych i szpitalnych, o skreśleniu religii z podstawy programowej, o nie uzasadnionej odmowie przyznania Telewizji Trwam miejsca na platformie cyfrowej itd. W Telewizji Trwam zobaczy się prawdziwy przebieg różnych religijnych i patriotycznych uroczystości
i manifestacji takich, jak zeszłoroczny Marsz Niepodległościowy i burdy wywołane przez sprowadzone z Niemiec lewackie bojówki, a także wielotysięczne manifestacje poparcia dla Telewizji Trwam w Warszawie i prawie wszystkich miastach w Polsce. Ujrzy się również transmisje z Pielgrzymek Ojca Świętego. I za to przekazywanie prawdy chwali te media Episkopat Polski, Kardynał Bertone i Ojciec Święty Benedykt XVI, a wcześniej chwalił Błogosławiony Jan Paweł II. I za to też nienawidzą tych mediów wrogowie Kościoła, którzy dzięki nim nie mają monopolu na informacje i trudniej im rozpowszechniać różne kłamstwa
o Kościele i Jego nauczaniu. Niewygodne dla nich są nawet codzienne msze święte
z homiliami, Różaniec i Apel Jasnogórski, bo podtrzymują wciąż wiarę katolicką, nie zezwalającą na mordowanie nienarodzonych i na inne nieprawości. Prześladowanie Kościoła Katolickiego w Polsce przybierało różne formy. Teraz jego wrogowie starają się go podzielić i skłócić, przy jednoczesnym niszczeniu Jego mediów, w czym popierani są z braku wiedzy
i często dobrej woli, przez ludzi będących członkami Kościoła. Ale Kościół przetrwał wszelkie prześladowania zaborców, hitlerowców oraz komunistów i przetrwa również te. Bo Kościół wspierany jest przez Chrystusa i Jego Matkę, zawsze czczoną w naszym Narodzie.
Brat Katolik