Nie ma Boga, nie ma Honoru, nie ma Ojczyzny

Trzy słowa...Słowa znane nam ze sztandarów, z tekstu Konstytucji, ze składanych patriotycznych ślubowań. Słowa, które w polskiej historii, pomijając czasy "towarzyszy" z peerelu, zawsze zobowiązywały...
Zobowiązywały oficerów wojska polskiego, duchownych, policjantów, polityków, nauczycieli , tudzież pozostałych obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.Zobowiązywały na tyle, że kiedy pojawiała się najmniejsza choćby skaza na honorze, osoba, której ta skaza dotyczyła - z miejsca podawała się do dymisji, a kiedy sprawę wyjaśniono i udowodniono winę - to albo strzelała sobie w łeb, albo natychmiast zostawała zdegradowana i pociągnięta do odpowiedzialności...

Dzisiaj - dla elyt , które dorwały się podstępem do władzy - nie istnieją słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Antychryści,zwalczający i ośmieszajacy polskich katolików za zgodą kościelnych dostojników, profanuja świątynie, Tusk, Kopacz i cała reszta odpowiedzialnych za narodową hańbę, ktorej początek miał miejsce w Smoleńsku, ani myślą podać się do dymisji , a co najlepsze - w obronę biorą ich dziennikarzyny takie jak Kuźniar, który dzisiaj w tefałenie mało się nie rozpłakał, usprawiedliwiając jaśnie panią marszałek, co to zdała wcześniej egzamin z ...kłamstwa.
Nie mają dzisiaj właściwie żadnego społecznego wymiaru i odniesienia słowa: Bóg i Honor. A skoro nie ma dla większości z nas Boga, nie ma Honoru, to czy jest jeszcze jakaś Ojczyzna?
W głowie mi się nie mieści, że są jeszcze takie kanalie, które dla przestepców i kłamców szukają usprawiedliwienia!!!