ŁEB Szatana
...Człowiek bez strategii, który lekceważy sobie przeciwnika, nieuchronnie skończy jako jeniec... - Sun Zi.
Internetu nie należy przeceniać, ani też lekceważyć.
Nie ma sieci bez nas, a niestety zbyt często myślimy, a nawet wierzymy, że bez sieci nie ma nas. I tak dajemy się w nią złapać. Z rybaków zamieniamy się w ryby.
Jak nie wiesz, jak używać telefonu, to nie dotykaj słuchawki, a tym bardziej, jak nie jesteś przygotowany na użytkowanie sieci, to idź na spacer. Długi, a może dojrzejesz...
Tekst ten jest po części komentarzem do wpisu Contessy, który jest ważki, wiele w nim prawdy, choć nie do końca się zgadzam z tym, co zrozumiałem. Choć mogłem go błędnie odczytać.
W końcu nie siedzę w niczyjej głowie, ani w sercu.
O medalu, awersie, rewersie i tabu notka prowokacyjna - link.
Tekst Contessy...
Z internetem jest tak jak np. z telewizorem – chcesz oglądać –oglądasz, nie chcesz – zmieniasz program lub wyłączasz.. W internecie tak samo – chcesz czytać to czytasz, nie chcesz – nie czytasz. Wybór jest Twój. Tylko Twój.
Każdy medal ma dwie strony, awers i rewers. Patrząc na awers, nie widzimy rewersu, ale to nie znaczy, że jego nie ma... Często odnoszę takie wrażenie, że niektórzy to chyba w ogóle myśli o istnieniu tej drugiej strony medalu do siebie nie dopuszczają bo dla nich liczy się tylko to, co widać. To, co jest pod spodem i że w ogóle jest jakiś spód ? No bez wygłupów proszę - przecież tego nie ma bo go nie widać !
Albo jak kto woli – nie widać bo go nie ma...
Wszystko jest dobrze do momentu, w którym osoba zapoznana z awersem zaczyna wyrażać własne zdanie o medalu. Jeszcze gorzej zaczyna się dziać, gdy życzy sobie by jej zdanie uważać za obiektywne. I wtedy ten niewidoczny rewers w jej reakcjach na zarzuty, że na podstawie awersu jej opinia o medalu nie może być obiektywna, urasta do rangi tabu Ale jak zapytać ją czy są tematy tabu, to odpowie – ależ skąd, nie ma tabu.
To tak tytułem wstępu - i w zasadzie epilogu - do toczących się gorących dyskusji wokół kwestii czy np. dr z LPR, Książek miał prawo opowiadać w wywiadzie o drastycznych szczegółach z prosektorium w Moskwie, albo czy wolno/nie wolno upubliczniać drastyczne zdjęcia ze Smoleńska. Pomijam zbiegnięcie się w czasie tych dwóch afer, pomijam sposób i motywy ich nagłośnienia oraz względy etyczne bo nie to jest clou tej notki. Jest nim burzliwa reakcja, a sprawa jest w zasadzie... arcyboleśnie elementarna :
z internetem jest tak jak np. z telewizorem – chcesz oglądać –oglądasz, nie chcesz – zmieniasz program lub wyłączasz.. W internecie tak samo – chcesz czytać to czytasz, nie chcesz – nie czytasz. Wybór jest Twój. Tylko Twój.
I to by było na tyle, Drodzy Państwo !
PS. Za skróty myślowe nie przepraszam, a w nich m.in. zawarta jest kwestia – „ruskie chcą nas skłócić, poróżnić, a to świnie – znów ! Ale my przecież nie damy się ! W życiu !” ! I..... jaka piękna katastrofa. Upssss... znaczy się – awantura !
I mój komentarz...
Z internetem nie jest tak do końca, jak z TV.
Internet to interaktywne narzędzie komunikacji, taki telefon nowych czasów. Doskonałe narzędzie, żaden świat wirtualny. Choć jednak tak, bo wirtualny znaczy tak naprawdę równoległy, czyli łączny.
Bloguję od ponad dwóch lat, natomiast internetu używam od jego początku w Polsce, znaczy się od fazy ogólnodostępnej.
Używałem i używam go zarówno prywatnie, jak i zawodowo.
Mam na koncie kilka pionierskich projektów w polskiej sieci, nie tylko technicznie i nie do końca jedynie mojego autorstwa.
Współpracuję do dzisiaj ze specami od sieci i informatyki.
Co nie znaczy, że jestem jakimś szczególnym znawcą, bardziej praktykiem.
Powtarzam, to świetne narzędzie, do komunikacji, szperania, ale życia nie zastąpi.
Są już zdefiniowane jednostki chorobowe powiązane z użytkowanie sieci.
Problem nie tkwi w necie, a w nas. Nie chodzi o to, by wyłączyć WEB, czy też TVN24, ale by włączyć ŁEB - myślenie i być odpornym.
Zaszczepionym na takie wirusy, z dziada pradziada.
Bo nie jest metodą, by nie wiedzieć, co knuje wróg. Tylko nie wszyscy się nadają do takiego białego wywiadu.
To bardzo obszerny temat i nie jestem tu żadnym specjalistą, ale swoje wiem.
Nie wpisy, ale prace naukowe się o tym pisze.
My myślimy, że tam przedłużenie wolności, a służby ręce zacierają.
Nie wspominając o szkodliwej anonimowości, której to zresztą nie ma oraz o wysypie debili i zboków.
Ma rację TŁ, że jest jeszcze brzeg monety, dawniej znaczony lub z innego stopu, by nie podrabiać, a teraz ze znakami, które nam umykają.
Wybór nigdy nie jest nasz, zbyt dużo czynników, sprzed lat i obecnych wpływa na nasze wybory.
A najgorzej, gdy się wyłączamy. Bojąc się głębokiej wody i sieci zastawionych. Nauczmy się serfować i pływać, bo inaczej z deski spadniemy.
A co najważniejsze, bez kilku lekcji i porad doświadczonych ludzi, a i też "doświadczonych" przez sieć nie wypływajmy na mętne wody.
To by było tyle, choć mógłbym godzinami. Temat poruszyłem, dotknąłem, ale go nie zgłębiłem.
Ogólnoświatowa sieć jest też Bożym Dziełem, jednak jak zwykle Szatan używa go jako narzędzia.
Staropolska maksyma mówi - "...bądź blisko swych przyjaciół, ale jeszcze bliżej wrogów...".
Tyle, że czyń to z rozwagą.
Jedną z pierwszych ofiar "lustra internetu" i sieci był Imć Twardowski.
Tyle, że był Polakiem i jakoś się wywinął.
A z drugiej strony, co to za życie na Księżycu.
P.S. Świat ma o wiele więcej wymiarów, niż tylko te widzialne na co dzień. Jesteśmy w stanie uruchomić Trzecie Oko, żadne tam magiczne. Jest nim Wiara, Tradycja, Rodzina, doświadczenie życiowe, nauki i nauczki odebrane. Te przeszłe i przyszłe. I wiele, wiele innych.
U zarania sieci w Polsce pewien mądry człowiek, używający zawodowo sieci, powiedział - "...W sieci tkwi szatan i trzeba bardzo uważać, by go nie uwolnić. Bo wtedy będziemy już w jego sieci...".
A jak zaczną używać jej ludzie, to wnoszą do niej również to co na butach.
Internet, to kolejne bagno i topiel, dlatego warto być pociesznym Łosiem, który „przystosował” się i posiadł umiejętność poruszania się „po nim”. Po nim, a nie tylko w nim. Gdyż jak się komuś wydaje, że bryluje w sieci, to znaczy, iż już go wciąga.
A koniec jest zawsze przewidywalny i smutny, ze wszystkimi jego konsekwencjami.
Nie tylko dla Asa Sieci, ale i dla wielu jego bliskich, wielbicieli, wyznawców i akolitów.
A muchy, które wchodzą w sieć nigdy nie wiedzą, że i tak je pająk pochłonie. Takiż mają rozumek i umiejętności.
Czasem warto sobie nogę własnego ego uciąć, by nie zostać złapanym w sieć.
Tadeusz Nowak - Psalmy na użytek domowy.
Ustalanie Przyjaciół
A teraz z innej beczki.
W obcej jasności dopełnia się ziarno,
we mnie się czarna osypuje sól.
Dla niej spod sadów złoto i purpura
płyną szeroko w stągwi uchylenie.
Rozsupłane z wiechci zimowego snu
szeleści drzewko deszczu wiosennego.
A w siebie ciasno pierścieniami tęczy
wtańczona jabłoń, nocą na urodzaj
drewnianą stopą ciężko przytupuje.
Do mnie, kościście utykając, idzie
na zdrowasiek i grochu jesienne łuskanie
pod oślą wargą rozgwieżdżony oset.
Ale wciąż jeszcze między linijkami
wierszy zarosłych wrzosem i sitowiem
krążą zwierzęta.
Od nich promieniście
sączy się ciepło mleka, snu i moczu.
Dla nich sprzedałem za naręcze siana
najlepsze rymy tego poematu
i duszne z pieca ściągając kożuchy,
opatuliłem przed zadymką sad.
A przeto świadom swego wyrzeczenia
z niedźwiedziem w karczmie leniwie spisuję
kosmatych miodów ballady cieknące
z pasiek, jak złote ucho Pana Boga.
Ucho - początek nasz i sedno. W uchu
jest bór,
jest słoń,
jest mrówka.
A teraz z innej beczki.
Mróz za mordę wziął i trzyma
od Zamościa idzie zima
od Zamościa idzie zima
Dziwne jakieś krążą słuchy
ludzie weźta się do kupy
ludzie zbierzta się do kupy
rzeki stoją lodem skute
wiatr po polu śnieg zadymka
wiatr po polu śnieg zadymka
ostrzą zęby wilki lute
nie poradzisz im z obrzynka
nie poradzisz im z obrzynka
Pastuszkowie na kolędzie
poplątali się w zeznaniach
poplątali się w zeznaniach
Bo chodzili po kolędzie
Bo chodzili po kolędzie
agitować do...
Mróz za mordę wziął i trzyma
od Zamościa idzie zima
od Zamościa idzie zima
Dziwne jakieś krążą słuchy
ludzie weźta się do kupy
ludzie zbierzta się do kupy
"...You got to know when to hold 'em, know when to fold 'em
Know when to walk away and know when to run
You never count your money, when you're sittin' at the table
There'll be time enough for countin', when the dealin's done
Every gambler knows that the secret to survive is
Knowing what to throw away and knowing what to keep...".
Jaki śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
a nad miastem chmury ogromne,
i za chwilę pewnie będzie padał deszcz...
Lepiej skryj się, daj i mnie zasnąć,
po co masz na deszczu stać?
Przynieś sobie z domu parasol,
Przynieś sobie z domu płaszcz.
Na kwadrans przed dziewiątą
podchodzi zmierzch pod okno,
za zmierzchem ty przychodzisz też,
i widzę cię co chwilę
pożytku z ciebie tyle,
że mnie przeraża byle deszcz.
Kiedy czasem drogę twą przetnę,
w inną stronę zwracasz twarz
lub kupujesz w kiosku gazetę,
choć w kieszeni drugą taką samą masz.
Nieraz chciałam wcześniej odpocząć,
przemęczona trudnym dniem,
lecz pod oknem ciąle był nocą
twój zabawny, długi cień.
Więc dróg poznaj sto,
aby dojść do mych ust,
bo świat, cały świat
chcę ci zamknąć na klucz.
Już idź, uśmiech swój
zostaw u mnie jak ślad.
Jest noc, mijasz noc
lekkomyślny jak wiatr.
Na kwadrans przed dziewiątą
podchodzi zmierzch pod okno,
za zmierzchem ty przychodzisz też,
i widzę cię co chwilę
pożytku z ciebie tyle,
że mnie przeraża byle deszcz.
Jaki śmieszny jesteś pod oknem,
gdy zapada chłodny zmierzch,
a nad miastem chmury ogromne,
i za chwilę pewnie będzie padał deszcz...
Po co włóczysz się tu jak widmo?
Tyś z księżyca chyba spadł!
Ale wiem, na polu jest zimno,
a ty masz we włosach wiatr.
Więc dróg poznaj sto,
aby dojść do mych ust,
bo świat, cały świat
chcę ci zamknąć na klucz.
Już idź, uśmiech swój
zostaw u mnie jak ślad.
Jest noc, mijasz noc
lekkomyślny jak wiatr.
La la la la la
La la la la la la
Jest noc, mijasz noc
lekkomyślny jak wiatr.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6477 odsłon
Komentarze
10 dziś,. komentarz jutro, bo oczy same mi się
20 Października, 2012 - 00:57
zamykają.
Ossala
20 Października, 2012 - 02:12
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP
20 Października, 2012 - 03:10
Nie przypadkiem zaznaczyłam, że tekst zawiera sporo skrótów myślowych. Czy ja wyglądam na taką głupią, która nie wie, że poza awersem i rewersem jest jeszcze rant ?
Hihihihihi !
To też skrót myślowy...
Właściwie za całą notkę wystarczyłoby jedno zdanie - internet jest jak alkohol, dla ludzi ale nie dla wszystkich...
Pozdrawiam nocnie.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Contesso, no, nie wyglądasz, skoro nikt nawet nie wie,
20 Października, 2012 - 10:00
jak wyglądasz :-)
Faktem jest, że trzeba być ostrożnym, bo zanim się człowiek obejrzy...To tak, jak Francuzi, może i Włosi mają z winem. Mówi się o olbrzymim procentowo alkoholizmie, ktory jest niemal nie do przebadania, bo skoro każdy przeciętny Francuz pije do posiłku wino, nierzadko w czasie przerwy obiadowej w pracy i jest to niejako norma, to trzeba byłoby przestać to wino podawać i zrobić badania, ile się poczuje zdenerwowanych, aby poznać skalę problemu.
A producenci wina? Co oni na to?
I tak się to kręci.
Dlatego Twoje porównanie jest trafne: wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem.
Contessa
20 Października, 2012 - 10:40
Pełna zgoda.
Przytoczę nasz dialog z Twojego blogu.
Contessa
jwp, 20 października, 2012 - 00:52
Tego mi właśnie brakowało - "...internet jest jak alkohol, jest dla ludzi ale nie dla wszystkich...".
Pić można, trzeba wiedzieć co, jak, z jakich kieliszków i jaki na różne okazje. I nade wszystko wiedzieć kiedy odstawić, by rano nie leczyć kaca.
A czasem prze lata, nie bez krzywdy dla bliskich i...
Mój komentarz zamieniłem na notkę, bo ważki temat poruszyłaś.
http://niepoprawni.pl/blog/1821/leb-szatana
Pozdrawiam
jwp
JWP
contessa, 20 października, 2012 - 01:22
"Pić można, trzeba wiedzieć co, jak, z jakich kieliszków i jaki na różne okazje. I nade wszystko wiedzieć kiedy odstawić, by rano nie leczyć kaca."
Wg mnie bardzo ważne - z kim. ;);)
Pozdrawiam.
Zaraz zajrzę do Ciebie.
contessa
Contessa
jwp, 20 października, 2012 - 02:40
"...z kim...".
To też ważne, ale czasem trzeba się napić też z...
Bo bywa to ważnym doświadczenie, byle nie przepić z byle kim brudzia.
Ważne, według mnie też.
I nie dać sobie "cuś" dosypać do kielonka.
Pozdrawiam
jwp
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
@jwp
20 Października, 2012 - 09:40
"Nie ma sieci bez nas, a niestety zbyt często myślimy, a nawet wierzymy, że bez sieci nie ma nas. I tak dajemy się w nią złapać. Z rybaków zamieniamy się w ryby." - piszesz." I po stokroć masz rację!
Dodam tylko tyle, że trzeba bardzo uważać, aby strefa wolności słowa nie przekształciła się w strefę zniewolenia umysłów.
Pozdrawiam :-)
TŁ
20 Października, 2012 - 10:45
Bo to jest strefa zniewalania i nie można do niej wchodzić bezbronnym.
Wolność, trudny to dar, nie wszyscy do niej dojrzeli.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Ilekroć wyjeżdżam na dłużej i nie mam dostępu do Sieci,
20 Października, 2012 - 10:47
sprawdzam, czy nadal jeszcze się cieszę, że NIE MUSZĘ klikać, czy już się wściekam, że NIE MOGĘ se poklikać. Na co dzień bowiem muszę tkwić przed kompem niemal cały dzień, więc nie mam jak dokonać owego sprawdzianu, mając tym samym możliwość, by wpaść w tę łapicę. Ponoć są już poradnie dla uzależnionych od Internetu...
Pozdrawiam, JWP
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Anna
20 Października, 2012 - 10:59
Witaj,
myśmy jeszcze zahartowani za komuny.
A inni już wtedy zarażeni, a największy problem to obecne i przyszłe pokolenia.
Łowy wciąż trwają.
Wirusy się mutują, nie wolno zatem tracić czujności.
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP :) "łowy wciąż trwają " i to jest TO
20 Października, 2012 - 12:51
gość z drogi
dzieki Ci za Wszystko i za Elllee F .również ..wieczorem wczytam sie Mocniej...
serdeczne pozdrowienia dla magicznego Krakowa ,dla Ciebie i dla Odwiedzających.....
i jesienna ,złocista,przyjacielska dziesiątka :)
gość z drogi
Gość z Drogi
20 Października, 2012 - 14:50
]]>Dzień w kolorze śliwkowym-Leszek Długosz...]]> Pozdrawiam ze Złotojesiennego... jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP,pana Lecha Długosza,mogę słuchać na okrągło
21 Października, 2012 - 00:29
gość z drogi
od zawsze,czyli od czasów,gdy nie było jeszcze internetu...może zresztą i był,ale
nie dla nas...
jego wyjątkowy Głos,lekko zachrypnięty czarował mnie i moje pokolenie...
i czaruje po dzisiejszy dzień,więc stokrotne dzięki....
gość z drogi
Gość z Drogi
21 Października, 2012 - 01:44
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP i jak go nie lubieć :)..."i złote gwiazdy liczyć....."
21 Października, 2012 - 02:17
gość z drogi
serdeczne dzięki....:)
i nocna Dziesiątka
gość z drogi
Uzależnienia czy instynkt samozachowawczy?
20 Października, 2012 - 16:00
Ten dylemat trwa od wieków.
Czy wychowani od pokoleń w otoczeniu wrogich plemion,
mamy obciążenie poszukiwania zdrady?
Czy jest to tylko dobrze rozwinięty instynkt obronny?
Czy kilka wieków upodlania Narodu przez najeźdźców,
z wykorzystaniem zdrajców i debili, nie upoważnia nas
do zachowania najwyższej ostrożności?
Czyż nie pozostaliśmy pod okupacją moskali?
A przecież bolek robił za Polaka i naszego przyjaciela...
Sieć...
Świetne narzędzie komunikacji.
Ale i inwigilacji.
Bo gdzież lepiej niż w sieci, można przebadać nastroje?
Komuna kazała swoim sporządzać regularne raporty z terenu.
Dziś mają to bez wychodzenia zza biurek...
Dlaczego jesteśmy słabsi?
Bo czerwoni kończą wizyty w wirtualu, zupełnie realnymi
naradami i planowaniem.
Tam nie wejdziemy.
Ale możemy się nauczyć odczytywać ich intencje z tego,
co piszą w wirtualu.
I musimy to robić.
Tak jak czas już, abyśmy i my spotykali się w realu.
Bo nie wolno lekceważyć przeciwnika.
Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze
Re: Uzależnienia czy instynkt samozachowawczy?
21 Października, 2012 - 02:11
I jak tu z Tobą pogadać, jak reasumujesz tekst - "...Dziś mają to bez wychodzenia zza biurek...
Dlaczego jesteśmy słabsi?...".
I cóż dodać ?
Pozdrawkiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
A według mnie
20 Października, 2012 - 21:50
wszystko jest dobre byle z umiarem było czynione. Nie można dać się zapętlić w sieć, bo naprawdę oprócz świata wirtualnego istnieje świat rzeczywisty z pięknym, ciepłym jesiennym słońcem i piękną kolorystyką natury, wiewiórkami z orzechem w pyszczku, nawet słotą i deszczem walącym w szyby... A świat wirtualny to tylko dodatek ułatwiający często życie i pozwalający na szybszy kontakt ze światem, bo takie są dzisiaj trendy rozwojowe komunikacji międzyludzkiej. Dla mnie szkoda dnia na ślęczenie w ekranie komputera. Jedynie gdy mam coś pilnego do zrobienia, wówczas "zarywam" dzień. Pomijam tu oczywiście tych, dla których komputer jest narzędziem pracy.
A co do Twardowskiego tak się składa, że akurat mam na pulpicie wgraną tę część Księżyca, po której Imć Twardowski kroczy sobie po srebrnym Globie z laseczką w dłoni a za potężnym kraterem Pani Twardowska czeka na niego, chyba z parasolką w garści...
Pozdrawiam
Szpilka
Szpilka
20 Października, 2012 - 22:41
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Zgadzam się z Tobą.
20 Października, 2012 - 23:02
Problem jest w tym, że jeżeli w świecie pojawia się coś pożytecznego, to chętnych do zawłaszczenia tego dla swoich celów jest wielu i w tym przedziale należy wykazać się wielką roztropnością i rozwagą aby nie dać zrobić z siebie pająka.
Z Łucją Prus trafiłeś w 10 i tym samym Ci się już wcześniej odwdzięczyłam. Jak zwykle.
Pozdrawiam w kolorze żółtych płomieni jesiennych liści.
Szpilka
Gośc z Drogi
21 Października, 2012 - 02:10
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP ...Polskie drzewa tracą kolejne liście,a....
21 Października, 2012 - 02:42
gość z drogi
dziwna Noc ,noc czuwania,wspominania i te piosenki z tamtych lat i głosy,z czasów gdy byliśmy młodzi i pełni marzeń,radości...mimo szarego
prl/skiego bytowania..
.....ileż było wtedy cytowania Poetów,ile harmonii w muzyce :)
chyba Ktoś jest jeszcze z nami,ktoś nieobecny już ciałem ,ale obecny Duchem
Dobrej Nocy JWP ,Dobrej Nocy tym,którzy Tu zostawiają swój DOBRYślad...
...."i w serce patrz"
10
Czuj duch :)
gość z drogi
Gośc z Drogi
21 Października, 2012 - 02:53
Jeszcze nie śpię, nigdy nie śpię.
Choć coraz trudniej.
Wielkie dzięki za Twój, jak zwykle niepowtarzalny komentarz.
Nie zasnę póki Polski nie odzyskamy.
Serce jest tylko jedne, Nasze.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
JWP :) "nigdy nie śpi" ....wiem,ze Polska boli Cię
22 Października, 2012 - 07:51
gość z drogi
ale szanuj zdrowie,bo Polsce są potrzebni Tacy jak TY,nigdy nie śpiący...,
w przeciwieństwie do śpiących "zjadaczy chleba tuskowego "
serdeczności poranne :)
mgła nad Polską,Mgła nad naszymi Smoleńskimi,Nieobecnymi w sród żywych
Dzisiaj kolejne ekshumacje...kolejny bolesny rozdział,naszej PO SMOLEŃSKIEJ
RZECZYWISTOŚCI
serdeczności z 10 :)
i promykami słonca,by choć trochę mgłę "zgubić " :)
gość z drogi
Cog19
22 Października, 2012 - 14:35
To jak dziękuję.
Za Pozdrowienia i Polskę w Sercu.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.