Znak Czasu ?...Pieska historia. " BAN, JAK NOE I JAK ROBINSON CRUSOE "
URATOWANO PSIEGO ROZBITKA – OFIARĘ TSUNAMI
sigma, 4 kwietnia, 2011 - 19:43 Japonia psi rozbitek tsunami Blog
W ostatni piątek Japońska Straż Przybrzeżna zdołała uratować małego brązowego kundelka, który od trzech tygodni dryfował po morzu uczepiony dachu.
11 marca tsunami zniszczyło mnóstwo domów na północno-wschodnim brzegu Honsiu.
Psi rozbitek znajdował się o 1,8 km od brzegu. Około g.16 został on dostrzeżony przez ratowników z helikoptera.
Pierwsze próby uratowania nie udały się, gdyż kiedy zawisł nad nim helikopter, psiak spłoszył się i przeskoczył z dachu na dryfujące nieopodal drewno.
Wobec tego wezwano łódź ratowniczą i trzej strażnicy godzinę później zdołali psiaka uratować używając w tym celu ratowniczych noszy i zarzucając na niego siatkę.
Pies ma czarną obróżkę bez oznaczeń, więc właściciel jest nieznany.
Na pokładzie jednostki straży pies został nakarmiony. Wydaje się zdrowy.
http://search.japantimes.co.jp/cgi-bin/nn2011040...
Update z pełnym happy endem:) po ukazaniu się zdjęć psiego rozbitka w mediach, rozpoznali go jego właściciele i już zabrali go do siebie.
" Ban, jak Noe i jak Robinson Crusoe... "
Pewnie wiedziałeś, że coś się stanie.
Masz przecież swój psi instynkt.
Lecz nie myślałeś, że to tsunami
Dom z tobą wymiecie z wyspy.
Pani mówiła pewnie do ciebie.
- Bądź grzeczny i pilnuj domu.
Nie było żadnych znaków na Niebie.
Przyszło tsunami....
I nie zdążyłeś nawet zaszczekać...
Dom ruszył z tobą.
Pani mówiła, by grzecznie czekać...
Nie znajdzie domu.
Bo dom porwała mocarna fala,
Straszne tsunami....
Niszczyła wszystko wodna nawała.
Co będzie z nami ?.....
Pewnie tak sobie wtedy myślałeś
Piesku kochany.
Dom twój i ciebie zabrały fale.
Straszne tsunami....
Całe swe życie spędziłeś tutaj,
Jak za piecem w Niebie.
Znałeś w tym domu każdy zwyczaj.
Byłeś u siebie....
A teraz wokół błękitne morze.
Dom stał się arką.
I pewnie myślisz - kto mi pomoże ?
Tęsknisz za panią.
I siedzisz sobie teraz na dachu,
Jak ptak bez skrzydeł.
Jak bocian jakiś co już nie lata...
Jak były Orzeł....
Dzień za dniem mija, noce mijają...
Gdzie moja pani ???
Te morskie fale domem huśtają.
Morze bez granic....
A może wszedłeś sobie na dach, bo bliżej Nieba ?
Tam tak pusto na pokojach...
Nie ma tam pani i wszędzie chlupie słona woda...
Lepszy jest dach...
Ten twój dach jak szczyt...Dobrej Nadziei.
Wysokiej skały gdzieś na Wyspie Robinsona.
On był tam, ty dziś tu w tej topieli...
Jego też porwała fala stroma....
Lecz on miał w kieszeni trochę ziaren.
Mocny nóż, no i miał dwie ręce...
A ty masz pewnie tylko psią wiarę.
W swoją panią i w jej dobre serce...
Tej twojej wiary pewnie trzymasz się jak życia.
Te noce są takie zimne...
Żadnej kołderki, żadnego kocyka.
Otula Niebo ciemne.....
A może Niebiańską masz opiekę ?
Choć pewnie wcale o tym nie wiesz.
Może poranną, niebiańską pijesz rosę ?
A karmi Anioł manną uwarzoną w Niebie ?
Może też Stwórca Patrzył na Ciebie
I Chciał byś ZNAKIEM był dla ludzi ?
Dla ludzi co są w potrzebie...
Byś ty w nich WIARĘ obudził ?
Jak kiedyś Robinson na swojej wyspie,
Otworzył Mądrą Księgę i czytał.
Od Słów Tych zadrżało mu serce.
Przeczytał i zapłakał.....
....BĘDZIESZ MNIE WZYWAŁ W DNIU UTRAPIENIA SWOJEGO I ZNAJDZIESZ WYBAWIENIE....
Ty piesku wołasz swą panią.
Masz w sobie wiarę w człowieka.
Ona nie słyszy wołania.
Nie wie, że na nią tu czekasz.
Nie wie, że pływasz po morzu,
Na dachu waszego domu.
Nie wie, że wciąż do niej wołasz...
Że nie zabiła tsunami....
Wciąż jesteś, jak zawsze byłeś,
Wierny swej pani słowom.
Wiernością wyrażasz psią miłość.
Pilnujesz wciąż swego domu....
I patrzył Stwórca na ciebie.
Uczynił cię ZNAKIEM dla ludzi.
Słyszeli o tobie wszędzie.
Widzieli cię na tej " łodzi "...
I przyszedł ratunek z Nieba.
Po twym długim na "Arce " pływaniu.
Z tej wyspy Crusoe Robinsona
Wróciłeś Ban...Wierny, do swojej pani....
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1065 odsłon