Niechęć....
Dzisiaj dzień zesłania Ducha Świętego, zwany też Pięćdziesiątnicą lub Zielonymi Świętami. Jest on uznawany za początek Kościoła. Dlatego chyba zgrzytem po szkle stał się dla mnie dzisiaj tytuł na Onecie – „Połączyła ich niechęć do dzieci”. Pod nim krył się odcinek TVN-owskiego programu „Taka miłość się nie zdarza” traktujący o Marii Czubaszek i Wojciechu Karolaku. Dodatkowo przeczytałam sobie wywiad z tą parą umieszczony niedawno w Vivie.
Dlaczego tak właśnie zareagowałam? Przecież tak wielu ludzi uważa ich za przemiłą parę, ba! a ich związek za coś nadzwyczajnego. Nie miałam ochoty ich oceniać, ani ganić, ale we mnie nie budzi zachwytu powtórne (dla obojga) małżeństwo, które z bezdzietności będącej skutkiem kolejnych aborcji, zrobiło sobie cnotę.
Pani Maria korzystając z prześmiewczego stylu, z którego jest znana od lat, próbuje w zakamuflowany sposób kreować swoje tezy, tak by nie do końca wiadomo było, co jest mówione żartem, a co poważnie. Bo jak możne odebrać słowa – „nienarodzeni nas błogosławią” – za co? W jej wypadku nienarodzeni, to również zabici, czy ofiary błogosławią swoich oprawców?
Pan Wojciech nigdy nie chciał mieć dzieci – jego wybór – tyle, że zastanawia stwierdzenie - „Nie cierpiałbym, jak ktoś by mi się pętał po domu. Po prostu chcę mieć spokój.” - brzmi dziwnie zwłaszcza gdy wie się o ich miłości do zwierząt i niemal ciągłym posiadaniu psa. To pies się mniej pęta po domu niż dziecko?
Pani Maria, jak mówi, nie chciała mieć dzieci kierowana odpowiedzialnością, której nie chciała brać na siebie. To lepiej być odpowiedzialną za psa, niż za własne dziecko? Czyżby lansowała ona nowy model rodziny - 2 +…zwierzę?
Myślę, że parafrazując tytuł wyżej wspomnianego programu można powiedzieć, że „Taka miłość własna się nie zdarza”, bo według mnie tylko tak można tłumaczyć postawę państwa Karolaków. Oboje są ludźmi obdarzonymi ponadprzeciętnymi zdolnościami. Czy nie egoizmem, więc jej niechęć przekazania ich potomstwu?
Jak gorzka ironia w tym kontekście brzmi wyznanie pani Marii, że gdyby miała pieniądze to wybudowałaby wspaniałe schronisko dla bezdomnych zwierząt. Trudno mi jest zrozumieć, że można bardziej kochać zwierzęta niż ludzi, niż dzieci, niż własne dzieci. Dlatego nigdy nie dołączę do chóru podziwiających te parę jako ludzi. Są uznanymi artystami, ale ich człowieczeństwo budzi we mnie niechęć.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2830 odsłon
Komentarze
Zesłanie Ducha Świetego
27 Maja, 2012 - 15:02
Jezuita powiedział dobre kazanie i radził, żeby prosić Ducha Św. o dar oświecenia (=mądrosci, rozeznawania, przyjęcia prawdy) i pocieszenia (coby się nie załamać po ujrzeniu prawdy o sobie i o innych).
Ja posłuchałam jezuity, ale wg mnie Czubaszek słabo rokuje, jesli chodzi o nawrócenie. Czy to aby nie ona przyznała sie do aborcji? W kazdym razie widzę u niej syndrom poaborcyjny (minnymi pogardę dla dzieci), o którym nasłuchałam się na filmie "Syndrom" samego Lecha Dokowicza.
pzdr
Petronela
Cukrzenie
27 Maja, 2012 - 18:02
Tak sobie słodzimy i sami o sobie mówimy: jesteśmy boscy, genialni, znaleźliśmy klucz do żywota. Czyżby ?
A może płytkość osobowości, syndrom wyparcia.
Do mnie bardziej przemawiają filmy o kobietach po zabiegu które do końca życia, nawet mając później potomstwo patrzą na świat oczyma nienarodzonego.
Jako znany nienawistnik zwierząt, być może się powtarzając przypomnę epizod: Towarzystwa opieki nad zwierzętami rozpoczęły w Turcji pod Stambułem budowę schroniska, wszak zwierzęta i w "islamskiej dziczy" cierpią. Zabrakło pieniędzy , budowa stanęła. Po dwóch latach powrócono do dokończenia projektu. Na początku było tylko trochę problemu, trzeba było z niedokończonych budek dla psów wygnać bezdomnych ludzi.To w kontekście słusznie zauważonego braku stopniowania ważności spraw
Notka pod którą się podpisuję nic nie warta, wiadomo Czubaszek- wiadomo gra na awanturę- przecież w knajpie nie bieżymy do każdej wszczynanej burdy. Czynię to przez wdzięczność dla sgosi , jedynej która dodała mnie do listy swoich przyjaciół.
Nieopatrznie.
Oyster11
27 Maja, 2012 - 20:44
Masz dużo racji w tym co piszesz.
A dodałam Cie do przyjaciół potrzebnie - jak widać. :)
GosiaNowa
A pies ich jechał, co to za temat ; )
28 Maja, 2012 - 01:02
"To pies się mniej pęta po domu niż dziecko ?"
Niestety tak ; )
Nie ma się czym przejmować - para tych dwojga czubaszków jest tak mocno odjechana, że można całą rzecz potraktować w charakterze freakshow. Coś jak niegdysiejsza baba z brodą albo karzeł-atleta.
Kiedyś podaż na ten popyt zagospodarowywał cyrk, dzisiaj cyrk wypchnęła na margines telewizja i muchotłuki, które ktoś złośliwie wydaje na papierze, którego nie da się zrecyklingować w kiblu. A i z użyciem przeciwko muchom jest problem bo potrafią pofarbować ścianę.
Nikt zdrowy na umyśle nie pomyśli, że prezentując podobne indywidua doprowadzi się do rozkwitu nowej, świeckiej mody.
Idzie sezon ogórkowy to i tematyka zaczyna być co i raz mocniej lajtowa.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@ AdamDee....
28 Maja, 2012 - 06:21
Bez urazy, ale to ważki temat. Sgosia na bazie tego święta przypomniała nam czym jest człowieczeństwo jeśli wypiera się ono czegoś co jest jego podstawą.
Ani Pani Czubaszek ani Pan Karolak nie są ludźmi przypadkowymi. Oni robią coś co zajmuje innych ludzi. Przekazują innym jakieś treści i są uznawani przez jakąś część publiczności za takie guru. W każdym razie z racji pozycji zawodowej i popularności jaką zdobyli coś tam mogą przekazać większej liczbie niż blogowej braci. Zatem jest to działanie w kierunku społeczeństwa i niesie mu jakieś tam przesłanie. I tym przesłaniem jest w tym przypadku postawa wobec zwierząt, ale także a może przedewszystkim wobec ludzi. Chcąc niechcąc (ale chyba bardziej chcąc) stają się autorytetami. W tym przypadku autorytety mówią że im wisi mieć pętające się (należy rozumieć że niepotrzebnie) potomstwo i lepiej już mieć psa. Odpowiedzialność jakby mniejsza a i stratę czworonoga też jakby krócej się opłakuje. A dzieci? No cóż, co prawda nie trzeba prowadzić na smyczy, ale ileż to zachodu! I ciąża i poród i pieluchy/pampersy, i noce niedospane i wogóle troszczyć się nadmiernie trzeba. A tak, łatwo i przyjemnie jak się zwierzaka przygarnie i już. A człowieka trzeba wychowywać i wychowywać i w końcu i tak robi się on kimś zupełnie innym niż sobie planowaliśmy w skrytości. Artyści lubią mieć swobodę, lubią być wolni i nieskrępowani. Lubią sobie pobalangować, poświńtuszyć, pobyć nieodpowiedzialnym i lekkoduchem. A przy dziecku to już dyscyplina. No i ta przerażająca odpowiedzialnośc! Brrr. Lepiej już zrobić sobie kolejną skrobankę i szlus! Ot kulturalna Pani. Płód spędzić a potem skecz napisać.
Tylko czy dla tej bardzo kulturalnej Pani istnieje cos takiego jak duch? Jak duch nienarodzonego, odpchniętego z odrazą. Czy widziała kiedyś co wydobyto na światło dzienne z jej macicy? Chyba nie bo pewnie miałaby trudności z napisaniem kolejnego śmiesznego tekstu.
Stronnik
29 Maja, 2012 - 02:29
[quote=stronnik]Bez urazy, ale to ważki temat. Sgosia na bazie tego święta przypomniała nam czym jest człowieczeństwo jeśli wypiera się ono czegoś co jest jego podstawą.[...][/quote]
Cóż...
Nie śmiałbym polemizować ani z tym wstępem, ani resztą tekstu ani z wpisem Sgosi.
Oczywiście macie rację.
Niemniej...
Para tych dziwacznych "bohaterów" to już nawet nie nisza, to jakiś upiorny skansen rodem z halloween. Nie ma nic bardziej żałosnego niż człowiek w jesieni życia, który chce się stać wodzirejem głupawej młodzieży.
Po co o tym pisać ?
Oni są równie niebezpieczni jak baterie Iskander w Kaliningradzie - są groźne o tyle o ile rozpisuje się o nich prasa. Same w sobie są zwykłą kupą złomu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
@Stronnik
29 Maja, 2012 - 22:14
Masz rację :)
GosiaNowa
@AdamDee
29 Maja, 2012 - 21:45
Jeśli nikt nie powie głośno, że Czubaszkowa plecie bzdury, że to co robią z Karolakiem to egoizm i wygodnictwo, to będą tacy, którzy uważając to co robią za normę zaczną ich bezmyślnie naśladować,a to już jest groźne.
GosiaNowa
sgosia
30 Maja, 2012 - 03:42
OK, rozumiem, wycofuję zastrzeżenia co do tematu.
Może to i racja choć mało prawdopodobne wydaje mi się, że ktoś skorzysta z wzorca i skopiuje styl życia tej pary celebrytów o przeterminowanej przydatności do spożycia ; )
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Gosiu wątpię by zasługiwali na miano ludzi
28 Maja, 2012 - 19:21
Bo każde z nich się dziwactwem trudzi
Zwierzęta mają swoje prawo do życia
Podstawa to człowiek, to nie do ukrycia
Zabijanie to zbrodnia tym bardziej dzieci bezbronnych
Ale cóż ona należy do ateistów poronnych
Tacy nie mają szacunku do ludzkiego istnienia
Mają zamiast duszy w sobie odłamek kamienia
Zbyt łaskawi jesteśmy interesując się tymi miernotami
Oni są straceni,do piekła pędzą milami
Pozdrawiam cieplutko:))
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"