Wulkan na Krakowskim Przedmieściu
„Barack Obama w Irlandii pił guinessa, w Wielkiej Brytanii - grillował z premierem, a podczas jego wizyty w Polsce będą dominowały wątki martyrologiczne” - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski.
Chciałoby się powiedzieć, że autor takiego bełkotu może co najwyżej pasać krowy albo kopać rowy, ale po pierwsze obydwie czynności wymagają pewnej wiedzy i uczciwości a po drugie obraziłbym wszystkich tych, którzy się pasaniem krów lub kopaniem rowów zajmowali.
Pod tą krzyczącą do Nieba ignorancją i skrajną głupotą udającą lekceważenie (rodem z wschodu) kryje się jednak strach przed tym, że przyjazd prezydenta Obamy może (choć nie musi) oznaczać zapowiedź pewnego resetu w tej części Europy. Tym razem jednak zresetowaniu, czytaj skasowaniu, może ewentualnie ulec obecnie nam „panująca” emanacja namiestnicza.
Niezależnie od tego, z czym Obama rzeczywiście tu przybędzie, warto byłoby zamanifestować publicznie obecność w Warszawie tej części społeczeństwa, która przebudzona ponad rok temu, nie może pogodzić się z celową destrukcją Polski.
Należy się spodziewać, że namiot Solidarnych będzie musiał zniknąć sprzed Pałacu Prezydenckiego z przyczyn „bezpieczeństwa”. W końcu nawet Amerykanie nie mogą być pewni, ile rakiet i bomb zmieści się pod namiotem. Wypada tylko mieć nadzieję, że w otoczeniu prezydenta Obamy są ludzie, którzy odpowiednio naszkicują mu stan obecnej sytuacji w kraju i wtedy mogliby przy okazji wytłumaczyć, na czym polega to faszystowsko-ciemnogrodzkie zbiegowisko na Krakowskim Przedmieściu.
Warszawiacy powinni więc pokazać się tłumnie z odpowiednimi transparentami na wypadek, gdyby zamiary Obamy w jakimś stopniu zbiegały się z naszymi dążeniami. Jeśli nie, to przynajmniej jest okazja pokazać się światu, bo to, że nasze „władze” najchętniej spowodowałyby erupcję wulkanu pod Kodegardą lub przynajmniej ogłosiły Warszawę miastem zamkniętym również dla jej mieszkańców, to jest jasne jak słońce. Tak czy inaczej westchnijmy mocno przynajmniej do naszych dwóch ostatnio Błogosławionych i wiernie i solidarnie trwajmy!
Jamci
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1566 odsłon