Zaklinanie rzeczywistoci

Obrazek użytkownika Andrzej.A

Medialna orkiestra zaklina rzeczywistość. Próby falsyfikowania rozpoczęły się praktycznie natychmiast po pierwszej publikacji Rzepy o aferze hazardowej. Starano się za wszelką cenę zdyskredytować CBA i M. Kamińskiego osobiście.Argumenty padały różne od śmieszno kabaretowych po zamordystyczno straszne. Ale niestety parę elementów ujrzało światło dzienne i z większości tych argumentów można się tylko śmiać.Oczywiście jest możliwym, że jutro rano siedziba CBA będzie otoczona przez oddziały wojska wiernego premierowi, a Super Mario i jego współpracownicy nie zostaną wpuszczeni do swoich biur, takie rozwiązanie już raz w Polsce przeprowadzono i to z powodzeniem.Patrząc realistycznie to jednak będzie to robione inaczej. Te zarzuty postawione dzisiaj szefowi CBA w prokuraturze w Rzeszowie będą podtrzymane i sprawa trafi do sądu. Równocześnie przez cały czas medialna orkiestra będzie bez przerwy przypominała, że ten "PiS-owski sługus ma sprawę w sądzie i nie powinien zajmować stanowiska porównywalnego z ministerialnym." Taka nawalanka będzie trwała do tego momentu, aż w sondażach wyjdzie, że ludzie już nie rozumieją o co tu chodzi i in gremio uznają M. Kamińskiego za czarny charakter tej bajki.To, że D. Tusk działa tylko i wyłącznie powodowany sondażami to truizm, ale tym razem przekroczyło to ramy zdrowego rozsądku. Po początkowych zapewnieniach, że nic się nie stało szybko nadeszła dymisja dwóch dosyć wysoko postawionych w hierarchii PO Chlebowskiego i Drzewieckiego, a na dodatek rozpatruje się w tej chwili sprawę kolejnych dwóch dymisji czyli Czumy i Schetyny - bo tak chce ulica.Wielkość polityka Panie Tusk ocenia się nie po tym, że postępuje tak jak chce ulica, ale po tym, że działając wbrew aktualnemu zdaniu ulicy wdraża swój program. Inaczej jest się mydłkiem bez właściwości, takim politycznym żigolakiem.

Brak głosów