Dobrze jest mieć Kukiza na okładce ?

Na subtelności przyjdzie czas po wojnie.

Pełna zgoda - polskiej sprawie potrzeba wygadanych EKSPERTÓW, którzy w atrakcyjny sposób wyłożą, że warto bronić interesu narodowego i którzy będą umieli jedną ciętą ripostą zamknąć buźkę oponenta. Tym czasem mamy albo nudziarzy, albo pieniaczy, albo cieszymy się z tego, że po naszej stronie stanął egzaltowany artysta, który zaraz urasta do rangi świętości. Podobnie - tym razem, już z zupełnie dla mnie niezrozumiałych względów - jest z Kazikiem. Dlaczego chcemy grać celebrytami, tak jak salon?

Rozumiem Ciebie, ale gdyby potraktować serio to, co piszesz, to większości społeczeństwa, w tym P. Kukizowi, należałoby w ogóle odebrać prawo głosu w wyborach. No bo skoro się nie znają i polityką nie interesują i nie mają przemyśleń... A wybory to taka odpowiedzialność...

Sądzę, że P. Kukiz ma więcej do powiedzenia, tzn. więcej zastanowił się, niż niejedna znajoma mi osoba głosująca. I nikt jej prawa głosu ani wyrażania opinii nie odbiera.

A co do okładki - to jest to osoba znana, więc czemu nie skorzystać. I dobrze! Na większości ludzi robi to wrażenie, że znana twarz - i o to chodzi. Widziałam tę okładkę i spodobał mi się ten pomysł.

Oczywiście w tym, co napisałeś w odniesieniu do celebrytów, jest bardzo dużo racji. Jednak nieco więcej zastanawia się celebryta, który poszedł pod prąd, niż taki co wciąż płynie z prądem.

Panie Andrzeju proszę nie być złośliwym.Okładka i wywiad miały głównie na celu promocję płyty z której piosenek nie usłyszy się w''wolnych'' mediach.
Pozdrawiam

 polskich patriotow ,otwarcie mowił o swoich niepokojach  itd.

W nagrodę jego piosenki dostały szlaban i są na liscie cenzurowanych.

Ja nie wiem skąd piszący czerpie wiedzxę ,ze wie lepiej na jakies niezdefiniowane tematy . 

pisanie o Kukizie jako byłym celebrycie jest nie na miejscu.

Tak naprawdę kazdy znany człowiek musiałby byc okreslany mianem celebryty.

Obecnosc Kukiza na okładce ma na celu połozenie mocnego akcentu na sprawie niepokornych i inaczej mysących ludziach ogolnie mowiąc sztuki czy kultury i jest jak najbardziej odpowiednie.

Co więcej byc moze ktos kto nie zna tej gazety a lubi Kukiza wezmie ją do ręki moze kupi moze pomysli

Przyznam ,ze kompletnie nie rozumiem ataku na taką formę okładki mnie wydaje się ona dobra komus innemu nie i ok ,ale skąd ta napaść? 

Przeczytałam wywiad z Kukizem. I co? Mam propozycję jak w tytule mojego komentarza. Insynuacje Autora dość absurdalne (że promowanie płyty). Jeśli już ktoś ma promować, to - choć może przesadzę - raczej Kukiz jako znana postać promuje tygodnik.

Nie umiem Waszych wpisów wytłumaczyć inaczej niż wolą zniechęcenia nas do niego, a w konsekwencji jego do nas, czyli skłócenia.

Autorowi wpisu dobrze odpowiedział Jacool78 (chodzi o te bezsensowne pytania). Gdyby mnie nie ubiegł, też bym dzisiaj tak napisała.

A wywiad jest bardzo dobry. Jest też z nim wywiad w ostatniej Warszawskiej Gazecie, ale jeszcze nie zdążyłam przeczytać.

Poza tym ktoś 2 tys. lat temu powiedział, ze większa jest radość z odnalezienia zbłąkanej owieczki niż z tych, co grzecznie się pasą. Podobnie było z synem marnotrawnym - gorzej w tej przypowieści wypadł ten, co był zawsze grzeczny.
I tym się kierujmy.

tak przegrywamy z kretesem, bo za mało mamy celebrytów po swojej stronie - cokolwiek słowo "celebryta" znaczy.
Elektorat jaki jest, każdy widzi, ale potem nie elektorat rządzi, a wybrani przez nich przedstawiciele.
A nasi przepadają z kretesem kolejny raz.
Dlatego też cieszy mnie Kukiz na okładce i czekam na jakąś kolejną Radwańską, Kukiza - bo taki Małysz na przykład dał się wyprowadzić w rozmowie jak dziecko we mgłę i robi teraz za pożytecznego idiotę.
Trzeba nam więcej Kukizów na okładkach.
P.S. Wspomniany elektorat składa się w dużej mierze z takich, co to na żadne 10 pytań nie odpowiedzą.