Zwarta relacja filmowa ze spotkania red. Jachowicza nt patologii w służbach

Pionier dziennikarstwa śledczego Jerzy Jachowicz specjalizujący się w śliskiej tematyce powiązań przestępczości zorganizowanej z tajnymi służbami zapłacił wysoką cenę za swą dociekliwość.

„Nieznani sprawcy” podpalili mu mieszkanie, w wyniku czego śmierć poniosła jego żona.

Tragedia ta nie odstraszyła jednak dziennikarza od tropienia patologii w naszym życiu społeczno-gospodarczym. Zna on mnóstwo faktów zarówno na temat polityków jak i przestępców, a także ich wzajemnych interakcji.

Dlatego 3-godzinne spotkanie (zorganizowane przez biuro poselskie M. Gosiewskiej) z licznymi pytaniami z sali z pewnością nie wyczerpało bogatej wiedzy redaktora.

Zdaniem redaktora Jachowicza nie mamy w Polsce wiarygodnych tajnych służb, co wynika z braku rzetelnej weryfikacji kadr służb PRL-u.

Błędnie założono, że zdemoralizowani komunistyczni funkcjonariusze będą wiernie służyć demokratycznej Polsce. Nie przyjęto tzw. „opcji zerowej” (tworzenia służb od początku) by „nie tracić cennych fachowców”. Brak rozliczenia służb PRL-u  skutkował nie tylko niemożliwościa ukarania sprawców wielu zbrodni (niszczenie akt), ale także erozją państwa, aferami gospodarczymi i rozkradaniem majątku narodowego.

Tego już redaktor Jachowicz nie mówił, ale wielu z nas ma wrażenie panoszenia się obcych wywiadów w Polsce. Bo choć o agenturze nie wypada mówić w dobrym towarzystwie, to agenci zaprzyjaźnionych państw (wrogich nie mamy) niewątpliwie w Polsce działają. Nasze (?) służby nie są w stanie zabezpieczyć np. wielkich transakcji typu sprzedaż stoczni, a ich aktywność ogranicza się do nękania emerytów z Klubów Gazety Polskiej. ]]>http://www.youtube.com/watch?v=8NjHXOwft14&list=UUK4-9euUxASA-o8KmK2CcNw...]]>