Polsce potrzeba 100 ojców Rydzyków!

Ojciec Tadeusz Rydzyk jest postacią powszechnie znaną i wybitną. Jego pozycja w życiu społecznym współczesnej Polski jest prostą konsekwencją osobistych zdolności, umiejętności, wizjonerstwa, rzadko spotykanej charyzmy, a przede wszystkim tak wielu śmiałych i ważnych dla Polski dokonań gospodarczych i społecznych.

Pierwszym trwałym sukcesem o. Rydzyka, a zarazem dziełem najbardziej znaczącym jest Radio Maryja - rozgłośnia docierająca do wszystkich Polaków w kraju i zagranicą. Radio stanowi ważny zwornik rozsianej po świecie Polonii z krajem ojczystym. Więź ta znajduje wyraz w tysiącach działających w kraju i poza Polską kół Przyjaciół Radia Maryja, których członkowie są zawsze gotowi nieść pomoc, głównie materialną, swojej rozgłośni. Od 2003 r. rozgłośnię radiową Radia Maryja znakomicie uzupełnia stacja telewizji TRWAM.

W 1996 r. papież Jan Paweł II powiedział: „Panu Bogu dziękuję codziennie za to, że jest w Polsce takie radio i że się nazywa Radio Maryja. Radiu Maryja życzę, aby odważnie głosiło Ewangelię słowem i czynem, aby rozprzestrzeniało na falach eteru Chrystusowe orędzie życia, które jest zawsze orędziem prawdy, miłości i solidarności. Równocześnie dziękuję Radiu Maryja za to wielorakie i ofiarne zaangażowanie się w apostolstwo słowa, które dzisiaj jest tak bardzo ważne i tak bardzo potrzebne w naszym kraju”.

Innymi, najważniejszymi dziełami o. Tadeusza Rydzyka i jego współpracowników są:

• Gazeta „Nasz Dziennik”, - będąca prasowym organem Radia Maryja.
• Fundacja Nasza Przyszłość – z księgarnią wysyłkową promująca książki oparte na tradycyjnym systemie wartości. Celem działania Fundacji jest także organizowanie sympozjów oraz pomocy niepełnosprawnym dzieciom, bezdomnym, chorym i matkom samotnie wychowującym dzieci.
• Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej - oferująca w wybudowanym campusie studia I i II stopnia na czterech kierunkach oraz studia podyplomowe
• Fundacja Lux Veritatis - produkująca filmy wideo, programy radiowe i telewizyjne, a obecnie przede wszystkim zapewniająca warunki techniczne dla emisji TV Trwam.
• Geotermia Toruńska – realizująca projekt wykorzystania wód geotermalnych
• Telefonia komórkowa „wRodzinie” – zrzeszająca półmilionową grupę klientów.

Sukcesy te są efektem ciężkiej pracy ludzi skupionych wokół toruńskiego redemptorysty, jak i jego samego.

W planach realizacyjnych znajdują się dalsze przedsięwzięcia:
• dwupoziomowy kościół budowany w pobliżu Portu Drzewnego nad Wisłą, z wielką ażurową kopułą zwieńczoną koroną,
• realizowane wokół kościoła akwapark z hotelem, restauracją, spa i salami konferencyjnymi, hala widowiskowo-sportowa z krytym basenem olimpijskim.
W akwaparku, jak i do ogrzewania całego kompleksu, wykorzystana będzie woda geotermalna z podziemnych odwiertów. Przewidziano także przystań jachtową i tor regatowy dla wioślarzy z trybunami, amfiteatr, dom spokojnej starości i mieszkania dla pracowników obsługi kompleksu. Nie zapomniano o parkingach na auta osobowe i autokary.

Imponujące!

Ojciec Tadeusz Rydzyk jest jednocześnie osobą wściekle atakowaną przy każdej nadarzającej się okazji. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta: bo o. Rydzyk wybił się na niepodległość, jest niezależny i w nosie ma pomruki salonu, dla którego samo istnienie takiej postaci i stworzonych przezeń instytucji jest niestrawne. Jak tak można - bez namaszczenia michnikoidów!?

Co więcej, dyspozycyjne media zdołały wmówić tysiącom wykształciuchów, że Radio Maryja i Telewizja Trwam same przez się są złem, a o.Rydzyk niemal szatanem w sutannie. Kiedy jednak zapytać kogoś, u kogo na dźwięk nazwiska redemptorysty pojawia się kpiący uśmieszek, jakie konkretne zarzuty może postawić o. dyrektorowi i Radiu Maryja, najczęściej nastaje głuche milczenie. Ot tak, po prostu utarło się źle mówić, i tak trzeba.

Postać o. Rydzyka jest nieustannie zohydzana, inwigilowana, śledzona, zawsze w niecnych zamiarach. Dwa tylko przykłady. W 2002 r. Telewizja Polska wyemitowała tendencyjny film „Imperium ojca Rydzyka", w negatywnym świetle przedstawiający osobę założyciela Radia Maryja i inne jego dzieła. Film ten według zgodnych opinii wielu osób miał charakter donosu. W 2010 r. w czasie wizyty w Ameryce, podczas spotkań opłatkowych z Polonią, o. Rydzyk był filmowany ukrytą kamerą przez anonimowego wysłannika TVN, by potem nagrany materiał odpowiednio zmontować i przedstawić wiernym telewidzom. Podłe to i przypominające najgorsze czasy komunistyczne.

Na Uniwersytecie Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie ojciec Tadeusz Rydzyk uzyskał doktorat. Dysertacja nosiła tytuł „Apostolski wymiar Radia Maryja w świetle założeń ideowych i programowych. Studium z zakresu teologii apostolstwa.”

Salonowiec prof. Hartman z Uniwersytetu Jagiellońskiego był „oburzony butą ludzi, którzy piszą i bronią doktoraty na swój temat, i arogancją tych, którzy na to pozwalają”. Filozof twierdził, że przebieg obrony był jej karykaturą. Mówił: „to, co się wydarzyło, to potwarz dla środowiska akademickiego i farsa z doktoratu”.

Nie byłem na publicznej obronie, nie mogę się na jej temat wypowiadać. Ale twierdzenie, że praca doktorska nie może być pochwałą swojego dzieła to gruba pomyłka, albo wielkie nieporozumienie. Przecież każda praca naukowa opisująca wyniki badań przeprowadzonych przez jej autora jest w pewnym sensie pochwałą jego własnej pracy, włożonego trudu, zdolności twórczych etc. etc. To jeszcze jeden przykład niecnego działania, pochodzący tym razem z zacnej polskiej Uczelni.

Prawda jest prosta: Polsce potrzeba 100 ojców Rydzyków – może wtedy nasz kraj wyglądałby inaczej?