Rządowy program mógł pochłonąć nawet 50 – 60 tys. ludzkich istnień. Wniosek o odpowiedzialność ośrodków IN VITRO za zdrowie ich pacjentek i dzieci

Obrazek użytkownika contessa
Nazwa serwisu: 
wpolityce.pl
Cytat: 

W ostatnim czasie opinię publiczną głęboko poruszyła sprawa odmowy aborcji u kobiety, której dziecko poczęte metodą „in vitro”, było bardzo poważnie chore.

Prawda o rozrodzie wspomaganym wciąż nie dociera do opinii publicznej. Ministerstwo zdrowia, kliniki i media nie podają niewygodnych danych. Ośrodki rozrodu wspomaganego nie podejmują opieki okołoporodowej nad kobietami, które poczęły w programie „in vitro”. Nie ponoszą też odpowiedzialności za zdrowie i życie poczętego w ten sposób dziecka.

Minął rok od wprowadzenia rządowego programu dofinansowania procedur zapłodnienia in vitro. Rząd ogłosił sukces pomimo tego, że u zakwalifikowanych do programu 8685 par, uzyskano 2559 ciąż, ale urodziło się tylko 217 dzieci. Kosztowało to podatników 72,4 mln złotych. Według wstępnych szacunków, program mógł pochłonąć nawet 50 – 60 tys. ludzkich istnień. Ma być jednak kontynuowany. Minister Zdrowia deklaruje także wprowadzenie do konsultacji społecznych nowy projekt ustawy o „in vitro”.

(...)

Brak głosów