Pryska mit „cudownej” Bieńkowskiej. Eurodeputowani chcą uszczuplić jej kompetencje. Bo wypadła słabo
Nazwa serwisu:
wpolityce.pl
Cytat:
(...)
Wystąpienie Bieńkowskiej nie zostało dobrze przyjęte. Było bardzo dużo zastrzeżeń
— mówi jeden z uczestników spotkania, które odbywało się po przesłuchaniu za zamkniętymi drzwiami. Także w oficjalnych wypowiedziach można znaleźć krytyczne opinie na temat Bieńkowskiej. I tak komunikacie na stronie internetowej S&D eurodeputowana Evelyne Gebhardt zarzuca Bieńkowskiej niejasne odpowiedzi między innymi na pytanie o społeczny wymiar rynku wewnętrznego, czy jak będzie wdrażać nową dyrektywę o zamówieniach publicznych. Padają inne konkretne kwestie na które S7D nie otrzymało odpowiedzi.
(...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 587 odsłon
Komentarze
Więcej szczegółów tutaj :
4 Października, 2014 - 11:04
]]>http://www.naszdziennik.pl/swiat/101103,gender-w-teczce-jourovej.html]]>
"(...) Spięta Bieńkowska
Elżbietę Bieńkowską przesłuchiwały jednocześnie trzy komisje. Była wicepremier w rządzie Donalda Tuska ma bardzo skomplikowaną tekę: rynek wewnętrzny, przemysł, polityka wobec sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Kandydatka była wyraźnie spięta. Najpierw odczytała swoją wstępną wypowiedź przeraźliwie szybko po angielsku, ale z kolei na pytania deputowanych odpowiadała bardzo powoli po polsku i z czasem coraz częściej się myliła („Hm, jak to jest po polsku? Aha, niesprawiedliwość”).(...)".
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Artykuł wart zastanowienia
10 Października, 2014 - 16:21
... nad żenującym poziomem etycznym eurobiurokratów.
Ja tu włowiłem sprawę parytetów - że parytety to dyskryminacja nimi nie objętych. One nie wyrównują szans startu i przebiegu karier – są ideologiczne, a priorytety płciowe to gender-faszyzm.
Tymczasem unia chce je popierać
Podobnie priorytety - priorytety dla bogatych i wielkich to oczywiście faszyzm gospodarczy dyskryminujący ubogich i drobnych, a nawet średnich.
Nie mają nic wspólnego z demokracją, która jest “równaniem w górę” – np. ubogich i drobnych, ofiary nieszczęść, chorych, słabszych itd. Aby nabierali zdolności do samodzielnego utrzymywania się w otoczeniu nieprzyjaznym.
Priorytety polityczne owszem, ale tylko przy zachowaniu równości szans dla wszelkich podmiotów gospodarczych.
Pozdrawiam
miarka