Czy damy się wyrychtować na tzw "smog"? Po ostatnim tekście, który popełniłem w tematyce ryglowania ludzkości na tzw "emisję CO2" kilku panów na pewnej grupie wyraziło dezaprobatę. Jeden z nich wrzucił w komentarzu jako kontrargument w dyskusji link do portalu naukaoklimacie.pl , który ma w tytule dopisek "dla sceptycznych", sugerując jakoby było to forum do szpiku kości obiektywne...
Oczywiście...