Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Witam wszystkich podczas pierwszego dnia pobytu dzieci u postępowych rodziców - powiedziała do kamery pani redaktor z najlepszej telewizji. - Jak pan ocenie ten dzień? Rozmawiam z jednym z rodziców, Andrzejem.
- To było straszne - jęknął Andrzej siadając ostrożnie na eleganckiej, nowoczesnej sofie będącej najnowszym krzykiem mody. - Te dzieci są straszliwie nietolerancyjne. A my jesteśmy dla...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Mam rozwiązanie - oświadczyła uradowana mama Łukaszka. - Słyszysz Łukasz, znalazłam rozwiązanie twoich problemów z kieszonkowym! I to tu, w tej gazecie! Jak myślisz, co to jest?
- Pewno eutanazja - rzekł Łukaszek z namysłem. Mama dostała spazmów, a kiedy się uspokoiła, to oświadczyła, że chodzi o coś zupełnie innego. I pracę.
- U nas co prawda bezrobocie zostało pokonane, ale pracę mają też...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Była dokładnie godzina osiemnasta, kiedy do mieszkania Hiobowskich doleciał jakiś potworny łomot, a potem rozległ się ryk kilku nieskoordynowanych męskich głosów.
- Łukasz! - zawołali na wszelki wypadek.
- Ja jestem tutaj - oznajmił Łukaszek wynurzając się z korytarza. - A to łupnęło gdzieś nad nami...
Wyjrzeli na klatkę schodową. Sąsiedzi już zaczęli się gromadzić i faktycznie, tak jak mówił...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Wiecie co - powiedziała babcia Łukaszka przy kolacji. - Muszę wam coś powiedzieć, ale obiecajcie, że nie będziecie się śmiać. Nie macie ostatnio wrażenia, że wokół dzieje się coś... Coś dziwnego?
- Żyjemy w Polsce, to normalne uczucie - zauważył z sarkazmem dziadek Łukaszka.
- Nie, chodzi mi o coś innego. Ja... Niedawno byłam u lekarza... I zauważyłam, że tam coś zwożą i instalują...
- A, o to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tego dnia Komitet Noblowski miał ogłosić kto dostanie pokojową nogrodę Nobla. Hiobowscy jakoś się tym nie ekscytowali.
- A to błąd! - obraziła się mama Łukaszka.
- Czy od tego moje oceny w szkolne będą lepsze? - spytał Łukaszek. Mama Łukaszka się zdenerwowała i wyrzuciła go za drzwi, po czym się zorientowała, że o to mu własnie chodziło i kazała mu przyjść z powrotem.
- Zdecyduj się - mruczał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

To jest po prostu porażające. Okazało się, że całe Rovaniemi jest pod okupacją świętomikołajską. Całe miasto wygląda jakby nie było Finlandią, tylko przeszło pod władanie tego spasionego brodacza.
Wszyscy, dosłownie wszyscy są tu zaczadzenie ideologią tego tak zwanego świętego. Wygląda to po prostu strasznie. Cała przestrzeń publiczna jest zawłaszczona jego symbolami. Dosłownie cała. Nie ma...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W ramach przygotowania do życia w społeczeństwie uczniowie mieli specjalne lekcje, podczas których odwiedzali różne instytucje i zapoznawali się z ich pracą.
- Dzisiaj idziemy do sądu - oznajmiła pani wicedyrektor.
I pierwsza a wybrała się do sądu. Akurat na posiedzeniu sądu dwudziestoczterominutowego sądzony był jakiś osobnik za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.
- Jest to zagrożone...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Słyszeliście to?! - tata Łukaszka wpadł do mieszkania krzycząc. - Słyszeliście to?!
- Co? - spytała babcia Łukaszka.
- O najnowszym pomyśle rządu!
- O, jest ich wiele - i mama Łukaszka już zaczęła przygotowywać palce u dłoni aby wyliczać.
- Chodzi mi o Karty Pieszych! - uściślił tata.
- Tego nie znam - mama zamarła podczas zaginania pierwszego palca.
- Jakie Karty Pieszych? - wystraszył się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak się jakoś złożyło, że w tym samym czasie okularnik z trzeciej ławki stał przed obliczem pani pedagog w jej mieszkaniu, a Grubym Maciek znajdował się w mieszkaniu pani wicedyrektor i stal przed nią.
I akurat obaj powiedzieli to samo, aczkolwiek różnie to formułując.
I reakcja obu pań była identyczna.
Zaskoczenie, irytacja, gniew. Krzyk.
- Czyś ty oszalał?!!
Okularnik z lekka wystraszył się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka kupił sobie nowego laptopa. Był bardzo zadowolony i z wyboru modelu i z obsługi.
- Sprzedawca prawie wokół mnie tańczył - opowiadał z satysfakcją. - No cóż, wiadomo, emeryt, porządny klient.
- Cóż, sprzedaż nowych laptopów wśród młodych użytkowników cały czas spada - zauważył tata Łukaszka. - Rozkwita za to rynek laptopów używanych...
- Co ty opowiadasz, młodzi mogą kupować...

0
Brak głosów

Strony