Prasując publicznie spodnie i chcąc sobie zaskarbić powszechną sympatię, Tusk zadał sobie największy cios od czasu, gdy przestał być premierem
Red.Janecki po raz kolejny rozkłada Tuska na łopatki.
Jeśli nie umie się prostej czynności i wciąż się do niej zabiera, podobnie może być z wszystkim innym, z rządzeniem Polską na czele." (...)
Mąż stanu, w dodatku mający do wykonania zadanie na miarę Heraklesa (Herkulesa), czyli wyrwanie Polski z rąk strasznego, mocarnego Jarosława Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości, musi być nadzwyczajny i jakoś tam boski. Herakles był wprawdzie synem śmiertelniczki Alkmeny, ale też najwyższego z bogów – Zeusa. Herkules prasujący spodnie to totalne świętokradztwo i zamach na powagę „wielkiego człowieka”, boskiego pomazańca" (...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 91 odsłon