Nieznane oblicza Paderewskiego

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

W Dniu Niepodległości w TVP 1 o 10.55 premiera dokumentu „Paderewski człowiek czynu, sukcesu i sławy".

Film Wiesława Dąbrowskiego prezentuje historię patrioty, światowej sławy pianisty i kompozytora, męża stanu, dyplomaty, polityka i filantropa, dzięki któremu Polska odzyskała niepodległość po I wojnie światowej.

Urodził się w 1860 roku na podolskiej wsi Kuryłówka. Ojciec szybko dostrzegł talent muzyczny syna i posłał go do Instytutu Muzycznego w Warszawie. Mając 20 lat Paderewski założył rodzinę, ale wkrótce został wdowcem z maleńkim synkiem. Nie poddał się, zaczął podróżować. Pierwsze sukcesy odniósł w salach koncertowych Wiednia, potem także w Paryżu. Podbił Europę, Amerykę i Australię. Nie tracił jednak kontaktu z Polską: wspierał wiele przedsięwzięć charytatywnych, a także współfinansował budowę warszawskiego hotelu Bristol.

W czasie I wojny światowej wraz z Henrykiem Sienkiewiczem utworzył Komitet Generalny Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce. Przyjął propozycję Józefa Piłsudskiego i został polskim premierem. Po 11 miesiącach sprawowania urzędu zrezygnował, nie potrafił odnaleźć się wśród politycznych układów. Opuścił Polskę. Był w USA, gdy okazało się, że popadł w tarapaty finansowe. By zdobyć środki do życia, musiał wrócić do muzyki. Znów koncertował odnosząc sukcesy. Kiedy wybuchła II wojna światowa, Paderewski został przewodniczącym Rady Narodowej, namiastki polskiego parlamentu na uchodźstwie. 29 czerwca 1941 roku zmarł na zapalenie płuc.

Dokonania Paderewskiego przedstawiają świadkowie historii: amerykańscy prezydenci Ronald Reagan, John Fitzgerald Kennedy, George Bush Sr. oraz prezydent Lech Wałęsa, gen. Edward Rowny, Józef kardynał Glemp, a także muzykolodzy: Jerzy Waldorff oraz Jan Popis. W filmie wykorzystane zostały oryginalne wykonania pianistyczne I. J. Paderewskiego, a także archiwalia uwieczniające jego ostatnią drogę - z Narodowego Cmentarza Arlington (USA) do krypty w podziemiach Bazyliki Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na warszawskiej Starówce.

http://www.rp.pl/artykul/55361,1063724-Paderewski-czlowiek-czynu--sukcesu-i-slawy-w-TVP.html

Brak głosów

Komentarze

Jego "Pamiętniki" są bardzo ciekawe. Opisał wielu znanych i nieznanych ludzi oraz zdarzeń swojej epoki. Przytoczę jedną taką sytuację, gdy jako szesnastolatek z dwoma kolegami z konserwatorium wybrał się w objazd po prowincjonalnych miastach Polski i Rosji.

Nie potrafiłbym pani dokładnie powiedzieć, bo już nie pamiętam, ile dokładnie stopni wówczas bywało, myślę jednak, że w niektórych okolicach, na przykład w pólnocnej Rosji w gubernii nowogrodzkiej, mróz dochodził do trzydziestu stopni poniżej zera. Najdziwniejsze, że w ogóle przeżyliśmy to wszystko.

Nieraz byliśmy świadkami tragicznych skutków tamtejszego klimatu. Dotychczas doskonale pamiętam, jak pewnego dnia ujrzeliśmy żołnierzy pracujących obok drogi, którą przechodziliśmy, Mijając, pozdrowiliśmy ich, ale nie odpowiedzieli ani słowem. Gdy podeszliśmy bliżej, znowu odezwaliśmy się do nich, lecz w dalszym ciągu stali pogrążeni w milczeniu, stali tak nieruchomo i cicho, że przestraszyliśmy się nie na żarty, i oto spostrzegliśmy, że wszyscy, jak byli - sześciu czy siedmiu - są martwi; zamarzli w czasie pracy. Okropny widok! Stali tam - zamarznięci na śmierć.

Vote up!
0
Vote down!
0
#416409