Grzegorz Braun: Jaruzelski i Kiszczak już odegrali swoją rolę

Lepiej późno niż wcale, ale czułbym się bardziej szczęśliwy, gdyby Trybunał orzekł, że w ogóle PRL był nielegalny, że całe to przedsięwzięcie narzucone Polsce przez Sowiety, czego żyrantem byli nasi najlepsi zachodni sprzymierzeńcy, było nielegalne - mówi o wyroku Trybunału Konstytucyjnego portalowi Fronda.pl Grzegorz Braun - autor filmu "Towarzysz Generał".

Grzegorz Braun, reżyser:

Jest takie powiedzenie „Lepiej późno niż wcale”, ale jest też powiedzenie „Śledzie po obiedzie”. Widzę, że otwiera się jakiś nowy etap i na tym etapie sowieccy jawni funkcjonariusze w naszym post-PRL-u Jaruzelski i Kiszczak już odegrali swoją rolę – nie są tak niezbędni i może na tym etapie władza ludowa będzie integrowała nas wewnętrznie, dalej udając, że jest po stronie państwa polskiego.

Nie wierzę w to, żeby trybunały i sądy były złożone z polskich państwowców. Obawiam się, że to jakaś nowa koniunktura spowodowała, że ten wyrok został wydany. Lepiej późno niż wcale, ale czułbym się bardziej szczęśliwy, gdyby Trybunał orzekł, że w ogóle PRL był nielegalny, że całe to przedsięwzięcie narzucone Polsce przez Sowiety, czego żyrantem byli nasi najlepsi zachodni sprzymierzeńcy, było nielegalne. Przecież władza ludowa została ustanowiona w warunkach okupacji. A przecież prawo międzynarodowe, a nie żaden polski nacjonalizm, podpowiada mi, że nie można organizować wyborów w warunkach okupacji. Polska do 1993 r. była okupowana przez wojska obcego państwa i w związku z tym wszystkie władze pochodzące z wyborów, urządzonych na ziemiach okupowanych, były nielegalne.

Dlatego niewiele mnie grzeje, ani ziębi co dzisiaj na ten temat mówi nasz post-PRL-owski Trybunał Konstytucyjny.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/braun_jaruzelski_i_kiszczak_juz_odegrali_swoja_role