Spotkałem się z zarzutem, że przedstawione przez mnie informacje o kontaktach Lecha Wałęsy z SB już 14-15 grudnia 1970 r, a więc zanim Wałęsa rzucił hasło wyjścia stoczniowców na ulice w celu uwolnienia aresztowanych kolegów, nie są fragmentami dokumentu urzędowego, a może zmyślonymi cytatami lub swobodnymi konfabulacjami.
Przypominam kluczowy fragment:
Wysoki funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa oświadcza, że Danuta Wałęsowa myli się w sprawie regularnych wygranych męża w toto-lotka, a my wszyscy w mniemaniu, że „Rozmowa braci” została sfałszowana: