Jeśli teraz nie naciśniemy na rząd, to Polacy i ich rodziny wywiezieni do Azji przez Stalina nie wrócą do ojczyzny
Przed pięciu laty Jakub Płażyński postanowił kontynuować inicjatywę swojego ojca, który zginął w katastrofie w Smoleńsku. Maciej Płażyński przed śmiercią przygotował nowelizację ustawy o repatriacji, której celem było zakończenie ślimaczącego się powrotu Polaków z Azji Centralnej do kraju. Jakub stanął na czele Obywatelskiego Komitetu „Powrót do Ojczyzny”, który zebrał przeszło 200 tys. podpisów, dzięki czemu projekt ustawy trafił we wrześniu 2010 roku do laski marszałkowskiej.
W roku 2013, a więc po prawie trzech latach, sprawa wydawała się załatwiona. Jakubowi Płażyńskiemu udało się pokonać dwie najważniejsze biurokratyczne przeszkody. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zgodziło się wziąć bezpośrednią odpowiedzialność za pomoc repatriantom w kraju, a Ministerstwo Finansów - podwyższyć środki na to przedsięwzięcie z kilkunastu do 25 mln zł rocznie.
Dzięki temu do Polski rocznie trafiałoby 500 repatriantów a nie jak obecnie - 100-200. Państwo polskie w ciągu kilku lat zrealizowałoby swoje zobowiązanie, jakie w roku 2000 podjęło wobec Polaków przesiedlonych przez Stalina do Azji Centralnej. Na możliwość powrotu do kraju rodzinnego w kolejce czeka jeszcze ok. 2500 osób.
Od dwóch lat nie dzieje się jednak nic, ponieważ sprawa utknęła w podkomisji sejmowej, którą kieruje posłanka PO Joanna Fabisiak. Zarówno Jakub Płażyński, jak i –po cichu- przedstawiciele rządu ją właśnie wskazują jako odpowiedzialną za zablokowanie prac nad ustawą. Rzecz w tym, że do końca kadencji Sejmu zostało niewiele posiedzeń; wraz z nim obywatelski projekt nowelizacji znajdzie się w koszu, a 215 tysięcy podpisów zostanie zmielone.
Platforma Obywatelska stara się za wszelką cenę odzyskać zaufanie obywateli. Rzeczniczka rządu twierdzi, jakoby jej szefowa, premier Ewa Kopacz domagała się, aby członkowie Platformy byli aktywni i zachowywali się jak hejterzy. To tak głupie, że nie sposób w to uwierzyć. Zamiast hejtem politycy winni zająć się polityką. A pani premier wydać partyjne polecenie swoim kolegom i koleżankom w Sejmie, aby nowelizacja ustawy o repatriacji została wreszcie zakończona.
Swoją drogą, nie sposób zrozumieć, dlaczego PO nie chce sprawy zamknąć i chwalić się tym, że rozwiązała problem, z którym państwo polskie bezskutecznie zmaga się od 15 lat. Wszystko jest gotowe, chodzi tylko, aby 231 posłów oddało głos na „tak”. Czy ostatnimi czasy politycy PO od sukcesów dostali zawrotu głowy?
-- Krzysztof Rak – jeden z 215 tysięcy Polaków, którzy złożyli podpis pod społecznym projektem nowelizacji ustawy o repatriacji i członek Obywatelskiego Komitetu „Powrót do Ojczyzny”.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pani-premier-zamiast-hejtem-zajmijcie-sie-polakami/q9srx2
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 617 odsłon
Komentarze
Teraz jest okazja przycisnąć z wszystkich stron
6 Czerwca, 2015 - 20:41
Byśmy nie budowali obcym w Kraju schron
Pierwsi do ratunku są nasi rodacy
Potem mogą nam podać obcych na tacy
Lecz z wyposażeniem dla ich utrzymania
Bo bieda w Polsce jest nie do wytrzymania
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika JSC (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
A ja sprawę widzę inaczej...7 Czerwca, 2015 - 09:15
Najprościej załatwić przez uznanie komunistycznej decyzji odbierających obywatelstwo kresowianom lub ich przodków jako niebyłej.
Jak nie dociśniemy PO w tej sprawie, to PiS ją oleje?
A ponadto należy wszcząć śledztwo w sprawie układu minusującego.
Jak nie dociśniemy PO w tej sprawie, to PiS ją oleje?
7 Czerwca, 2015 - 09:39
A skąd takie przypuszczenie?
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika JSC (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Idąc waszym tokiem myślenia...7 Czerwca, 2015 - 09:49
jak nie teraz to nigdy.
Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.