Gazy cieplarniane nie są głównym źródłem CO2. W Paryżu prezydent Andrzej Duda prezentuje nową polską politykę klimatyczną

Obrazek użytkownika contessa
Artykuł

Media, na razie głownie internetowe, obiegł właśnie materiał mający za zadanie przygotować i redaktorów, i czytelników do trwającej wizyty w Paryżu polskiego prezydenta Andrzeja Dudy. Ponieważ artykuł ten jest dziełem Polskiej Agencji Prasowej – nie prezentuje ani polskiej racji stanu, ani racji naukowych związanych z tzw. ociepleniem klimatu. PAP od 8 lat prezentuje racje odchodzącego obozu władzy, które z biegiem lat coraz wyraźniej rozmijały się z racjami Rzeczypospolitej Polskiej.

Prezydent pojechał do Francji, by wypowiedzieć swe zdanie na temat uchodźców oraz zmian klimatycznych, które rzekomo mogą być swobodnie stymulowane przez człowieka. Właśnie temu ostatniemu zagadnieniu poświęcony jest artykuł PAP. Artykuł wprowadzający w błąd, a raczej w szereg błędów, artykuł, który w bardzo małym stopniu odbiega od dotychczasowego tonu polskich polityków bijących pokłony przed zachodnimi hegemonami i akceptujących każdą głupotę rodem z Berlina lub Paryża.

(...)

W całym artykule ani słowa o możliwościach redukcji CO2 poza gazami cieplarnianymi, które tak naprawdę w ogóle nie są głównymi sprawcami nadmiaru dwutlenku węgla w atmosferze. Jest to klarownie przedstawione w ostatnim numerze miesięcznika „Wpis” w rozmowie, którą przeprowadziłem z wybitnym działaczem ochrony przyrody, znawcą klimatu i ekspertem ONZ dr. Jerzym Kruszelnickim. Fakty i poglądy tam zawarte są dobrze znane prezydentowi oraz jego ministrowi Krzysztofowi Szczerskiemu i jest nadzieja, że da się je przedstawić na grudniowym szczycie klimatycznym w Paryżu. To zdecydowanie naukowe i zrazem praktyczne spojrzenie powinno zrewolucjonizować poglądy na temat CO2. Poniżej fragmenty rozmowy.

(...) 

 

(PS. Podkreślenie moje - warto przeczytać rozmowę!)

Brak głosów