Premier mówi "Nic się nie stało" a prokuratura wszczyna śledztwo - rozkaz nie dotarł?

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w związku z ujawnionymi przez "Wprost" nagraniami rozmów między b. ministrem transportu Sławomirem Nowakiem a b. wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem.
(...)
Co do rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa NBP Marka Belki, Seremet oświadczył, że obecnie "informacje, które zostały w tej rozmowie ujawnione przez jeden z tygodników, nie stwarzają dla prokuratury uzasadnionego podejrzenia, przekonania popełnienia przestępstwa przez któregoś z tych rozmówców".

Zastrzegł przy tym, że prokuratura zwróci się o nagrania do ich "dysponenta" (zapewne chodzi redakcję tygodnika) i nagrania będą poddane gruntownej analizie. Jak dodał, wtedy może się okazać, że w rozmowach pojawią się wątki wymagające zbadania w śledztwie. "Żaden z tych wątków nie jest wykluczony. Na razie trzeba, żeby mieć szansę otworzyć sobie drogę do badania również innych wątków" - dodał.