Dlaczego MEN blokuje dostęp dzieci do wiedzy o Rotmistrzu Pileckim?

Obrazek użytkownika contessa
Artykuł

Poseł Artur Górski złożył na ręce minister edukacji narodowej Joanny Kluzik-Rostkowskiej interpelację poselską w sprawie wprowadzenia "Raportu Witolda", wspomnień Witolda Pileckiego z 1945 r. o pobycie i ucieczce z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, do kanonu obowiązkowych lektur szkolnych.

 

"Czy według Pani Minister pozycja ta, odwołująca się do bezgranicznej odwagi, najwyższego bohaterstwa i poświęcenia za Ojczyznę aż po śmierć, może przyczynić się do zrozumienia przez młodych ludzi, czym jest patriotyzm, a także umocnić wśród nich miłość do Ojczyzny i poszanowanie godności drugiego człowieka?" pyta poseł PiS, zauważając, iż za włączeniem wspomnień Rotmistrza Witolda Pileckiego do kanonu lektur szkolnych opowiada się wielu Polaków. Domaga się przy tym wyjaśnień, co było powodem, że MEN do tej pory odrzucało (i odrzuca?) taką możliwość, o czym świadczą pozostawione bez reakcji kolejne apele.
Biorąc pod uwagę stanowisko MEN, Artur Górski podważa sens ogłaszania i prowadzenia debaty nad kanonem lektur w polskiej szkole, jako że resort, układając listę lektur obowiązkowych w ogóle nie bierze pod uwagę opinii rodziców. Nie kieruje się też dobrem uczniów.

(...)

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)