Koncepcje chorych na urojenia...
W prześmiewczym filmie pt. Miś jest scena, w której kot zostaje ubrany w skórę zająca, następnie goniony przez sforę psów, ucieka na drzewo...
"pomysłodawca" tej mistyfikacji, w odpowiedzi na krytykę i uwagę: że kot zawsze ucieknie na drzewo, stwierdza: "mam taką koncepcję, żeby ściąć
drzewo".
Przyglądając się tzw. III R.P. można odnieść silne wrażenie, iż wszystkie bez wyjątku ekipy (oczywiście w różnym stopniu), będąc
dotknięte poprzez różnorakie urojenia, hołdują koncepcji, że: III R.P. jest krajem wolnym, który wystarczy jedynie nieco zreformować, aby stał się
Państwem "na miarę naszych pragnień"...
Zamiast "stanąć w prawdzie", że celem tzw. transformacji w 1989 roku, było de facto bezkarne przejście zbrodniarzy komunistycznych do tzw. "nowej,demokratycznej Polski" z zachowaniem wszelkich przywilejów, więc fundamentalnym działaniem powinno być odrzucenie tamtych,zdradzieckich porozumień...
usiłuje się "wciskać skórę zajaca na kota" wmawiając nam, że III R.P. nie jest kontynuacja PRL (inaczej: kot ubrany w skórę zająca, nie jest już kotem").
Podobnie rzecz z wszelkimi "pozostałościami po PRL", na czele z tzw. systemem "praworządności" ( w osobach sędziów, prokuratorów i adwokatury), raz po raz, mamy kolejne dowody ich prawdziwej "natury", pod postacią niesprawiedliwości, afer i zwyczajnych grabieży.
Głoszona przez Jarosława Kaczyńskiego tzw. potrzeba reformy Uni Europejskiej, jest niczym innym, jak deklaracją dalszego podtrzymywania tworu,którego strategicznym celem jest likwidacja Państw narodowych...
i znów, co z tego, że socjalista Jarosław Kaczyński nawołuje do budowy silnego Państwa narodowego, skoro chce ratować nielegalny twór zwany EU - nielegalny, ponieważ w tzw. referendum narodowym Polaków w kwestii przystąpienia Polski do tego sowietu europejskiego, nie wzięło udziału, wymagane 50% spośród uprawnionych do głosowania.
Nie mówiąc już o tym, że machina duraczenia opini publicznej zrobiła wszystko, aby zaprezentować takie wejście w kategoriach odkrycia Eldorado, odwołując się do najniższych instynktów gawiedzi, instynktu czerpania nie wypracowanych zysków, wsparcia socjalnego, za które mają płacić inni - teraz nadchodzi czas, że Polacy będą "tymi innymi", czyli tzw. płatnikami netto do kasy Uni...
Ostatnie wydarzenia - wypadki drogowe, wreszcie tzw. "walka polityczna" i chybiony ciamajdan, to tylko kolejne przykłady niekonsekwencji obecnych władz, lub raczej całkowita niezdolność do "stanięcia w prawdzie", że III R.P. należy wreszcie ogłosić bękartem PRL-u,zamiast podtrzymywać urojenie, że jest wolnym Krajem wolnych ludzi.
Podejrzewam, że wszystkie Apele i wezwania do takiego "stanięcia w prawdzie" nie mogą jednak odnieść żadnego skutku, ponieważ nie mogą one trafić do świadomości ludzi chorych na urojenia - pomijając już kwestię personalnej odpowiedzialności karnej (polityczna mnie nie obchodzi, bo to żadna odpowiedzialność!!!) za ostatnie 27 lat tumanienia, duraczenia, okradania, zbrodni i zwyczajnej podłości.
Tymczasem wiele wskazuje na to, że tzw. "kwity i haki" mają nie tylko stare kejkuty, ale spec-slużby obcych, oraz wrogich państw i nie zmierzają zrezygnować z "pociągania sznureczkami" za "czułe członki" politycznych pacynek.
W zgodzie z tezą Stanisława Michalkiewicza, Polska ma ciągle szansę, ale: albo stare kejkuty w swej "wrażliwej części" zostaną przekonane, a w tzw. "nieustannie złej i podłej części", fizycznie wyeliminowane.
Fundamentem III R.P. jest kłamstwo, pozoracja zmian, udawana troska o dobro Polski i dlatego zamiast pudrować to truchło, należy je wreszcie pochować bez należnych Państwu, honorów...
chyba, że lubimy mistyfikację i nadal będziemy z uporem chorych na urojenia powtarzać, iż III R.P. to nasze Państwo, bo innego przecież i tak nie mamy.
Podobnie, jak mistyfikator z filmu pt. Miś , ubrał kota w skórę zająca, którego wcześniej zjadł...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1107 odsłon
Komentarze
pozoranctwo i tragifarsa
12 Lutego, 2017 - 23:14
wszyscy wiemy jaka jest prawda, czyż nie?
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.