W księgarniach Brukseli "wyszły" kredki i wiatraczki dla bobasów. Powód - PE zażądał od KE przyspieszenia "rewolucji" Zielonego Ładu wuja Timmermansa

Obrazek użytkownika contessa
Grafika komputerowa

Wuj Timmermans momentalnie zareagował! Wiewiórki z Brukseli donoszą, że choć jesień dopiero puka do wrót unijnej Europy, w  belgijskich magazynach tegoroczne zbiory grochu, fasoli, kapuchy, cebuli  i innych  "wiatrogennych" kultur zostały skonfiskowane przez agentów wuja w celu ratowania jego rewolucyjnego programu "„Fit for 55”.

]]>https://wpolityce.pl/gospodarka/570968-zielone-szalenstwo-pe-nalega-na-p...]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)