Ja nie mam nic, ty nie masz nic, PO nie ma nic...
Tegoroczny "Marsz Wolności" wsparli aktorzy. Między innymi trójka znana z "Ziemi Obiecanej" Wajdy wg. Reymonta. Wygłosili oni nieco zniekształcony fragment dialogu z filmu (i książki):
"Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic.
To akurat tyle, by przywrócić w Polsce normalność".
Tfu! Takiej "normalności" na pewno nie chcę. Tym bardziej, że wypowiadający te słowa bohaterowie Reymonta byli zaprzeczeniem normalności. Raczej kojarzą mi się z bohaterami afery Amber Gold czy reprywatyzacyjnej. Kłamali, oszukiwali, zdradzali - wszystko w imię pieniędzy. Przypomnę zresztą prawidłowe brzmienie wspomnianego cytatu:
“- Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic - zaśmiał się głośno.
- To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę. Cóż stracimy? Zarobić zawsze można”.
Właśnie - celem jest zarobek za wszelką cenę. Cytat w sam raz na marsz PO...
Za Interia.pl
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 379 odsłon