Internetowe czystki na korzyść PO

Obrazek użytkownika WTQ
Kraj

Nie tak dawno do mediów wyciekły rzekome instrukcje obecnego wicepremiera Grzegorza Schetyny skierowane do młodzieżówki PO, czyli do ugrupowania Młodych Demokratów.

Przypomnę jedynie, że w ich treści były zawarte jasne instrukcje, aby każdy członek Młodych Demokratów, który dysponuje chwilą czasu, wspomagał internetową propagandę dodając pozytywne komentarze pod adresem obecnego rządu. Automatycznie oznaczało to także, ewentualne atakowanie artykułów chwalących rząd poprzedni. Sam Grzegorz Schetyna naturalnie całej tej sytuacji się wyparł.

Przeglądając jednak najbardziej popularne portale internetowe, można natrafić na powtarzające się nicki, a w niektórych przypadkach także i powtarzające się numery IP, które bardzo zawzięcie chwalą i bronią zarazem obecny rząd. Chciałoby się rzec... przypadek. Podobnie sytuacja wygląda w sprawie ataków na PiS. W całym internecie, na różnych portalach znajdują się faktycznie stałę osoby ciągle atakujące poprzedni rząd... Najwyraźniej zapomnieli, że zmieniła się sytuacja na scenie politycznej po wyborach w 2007 roku.

Jednak to nie wszystko. Najwyraźniej internetowi zwolennicy PO poszli o krok dalej. Ostatnimi czasy szukałem sobie w sieci ciekawszych filmików dotyczących PO, w tym między innymi orędzia premiera, przeprosin Palikota (w których miał przeprosić prezydenta, a przeprosił Polaków za prezydenta), słynne już "żucie gumy" przez premiera Donalda Tuska i kilku innych spotów wyborczych PO.

Okazało się, że znaczna liczba tych filmików najzwyczajniej z sieci zniknęła. Wszystkich, którzy są ciekawi problemu zachęcam do poszperania w sieci. Ja sam przejrzałem kilka portali, na których zniknęły filmiki dotyczące tylko PO. Oczywiście można powiedzieć, że ewentualne filmy naruszają prawa autorskie telewizji, w których były one emitowane. Ale dlaczego wówczas administracja usunęła tylko filmiki o PO, a zostawiła o pozostałych partiach?

Proszę rzucić okiem dla przykładu na stronę e-sejm. Znajdują się tam filmiki posegregowane zależnie od treści. W dziale PiS znajduje się wiele filmików i praktycznie wszystkie są dostępne. Proszę porównać to z katalogiem PO, w którym mało któy filmik możemy obejrzeć. W tym nie ma tam żadnego filmiku ośmieszającego PO. Podobnie sytuacja wygląda na popularnym milanosie. Nawet na YouTube kilku użytkowników straciło filmy lub zostało usuniętych. Poniżej zamieszczam przykłady znikających filmików:

1. Przeprosiny Palikota

2. Made in Wiejska - Sejm jak każdy widzi

3. Premier Tusk żuje gumę

4. Wicepremier Schetyna wita Czesia

5. Orędzie premiera Donalda Tuska

6.  Jozin z Bazin

7. Donald Tusk przeprasza Prezydenta

8. Tusk u Wojewódzkiego

9. Pomyłki posła Chlebowskiego

10. Chlebowski chce prywatyzacji

Powyżej zamieściłem tylko 10 przykładowych filmików prezentujących wydarzenia lub wypowiedzi polityków PO, o których woleliby zapomnieć. Ktoś najwyraźniej postanowił im w tym pomóc. Dla przykładu jednak pokaże, że na tych samych stronach są filmiki o opozycji, które jakoś zniknąć nie chciały:

1. Aleksander Kwaśniewski znowu niedysponowany

2. Giertych vs Kurski

3. J.Kaczyński - Masło Maślane

Wniosek nasuwa mi się jeden, a właściwie dwa. Po pierwsze możliwe jest, że w naszym internecie pojawili się sprzyjający PO hakerzy, co wykluczam jednak ze względu na włamania na strony rządowe o których było głośno jakiś czas temu. Z drugiej strony całkiem możliwe jest, że powyższych czystek w internecie z materiałów nieprzychylnych Platformie dokonuje ta sama grupa ludzi, która otrzymała instrukcje o "kadzeniu" partii Donalda Tuska.

Jest także możliwość, że znikanie powyżej wskazywanych filmów to najzwyklejszy w świecie przypadek. Ale jakie jest ku temu prawdopodobieństwo?

Brak głosów

Komentarze

PO-wcy mają przychylność mediów, autorytetów, Brukseli, Berlina i Moskwy. Czas na internet, niedługo blogosfera POkocha uśmiechniętego pajaca i jego internetowych janczarów.
Pozdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#3669

Nawiązując do tekstu Internetowe czystki na korzyść PO, mam parę pytań do p. Dariusza Słodkowskiego, zastępcy Sekretarza Generalnego Stowarzyszenia „Młodzi Demokraci”:

W liście do Młodych Demokratów napisał Pan niedołężne, lecz zrozumiałe zdanie o „kolejnym geście ze strony Platformy Obywatelskiej, który ma na zadaniu sprawdzić naszą lojalność i faktyczną siłę organizacyjną.” Chciałbym się dowiedzieć jak często PO sprawdza lojalność Młodych Demokratów i czy podczas sprawdzania wolno im stać w pozycji „spocznij”?

Czy członkowie Młodych Demokratów mają na zadaniu samodzielne myślenie?

Czy Młodym Demokratom wolno śmiać się podczas czytania takich spiskowych poleceń? A może uchodzi to już za nielojalność?

W swoim apelu w sprawie dodawania komentarzy pisze Pan: „...każdy Młody Demokrata zostanie poinformowany o tej inicjatywie. Proszę jednak w tym informowaniu o należytą dyskrecję.” Dlaczego żąda Pan od członków Stowarzyszenia dyskrecji, skoro sprawa jest absolutnie czysta, o czym mówiło publicznie kierownictwo PO? Czuję swąd - ale kto tu dymi?

Czy nadal jest Pan jest zastępcą Sekretarza Generalnego? Pytam o to, bo chętnie dowiedziałbym się, jak traktują w PO niedyskretnych i nielojalnych urzędników. Nie owijając w bawełnę – z całej tej sprawy jasno wynika, że okazał się Pan politycznym nieudacznikiem. W Krakowie o takich mówią: palant. Patrząc po twarzach przedstawicieli PO w Sejmie sądzę jednak, że ma Pan duże szanse na mandat poselski

Rewizor

Vote up!
0
Vote down!
0

Rewizor

#3678

to temat-rzeka. Piszę trochę na onecie i mam naprawdę spore archiwum z przykładami tzw. moderacji (łącznie z groźbami zamnkięcia mojego bloga na onecie). Nawet zastanawiam się czy jakoś nie zebrać tego do kupki i opublikować.
Okowita

Vote up!
0
Vote down!
0

Okowita

#3695

Pisz z tego materiał - trzeba ukazywać ich obłudę..

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#3709

Wal na razie to, co masz pod ręką! Jak się sprawę ruszy, kolejne wątki nasuną się same...

Patologia mediów jest jednym z największych nieszczęść, jakie dotknęło Polskę. Wyliczam tematy na chybił-trafił:

- wykupienie przez Niemców ogromnej części prasy,

- dominacja postkomunistycznej agentury i rządy b. WSI w kluczowych mediach (np. TVN, Polsat, Polityka),

- spełnianie przez media roli niekontrolowanej przez nikogo IV władzy w polskim systemie politycznym (Grupa Agora, Tygodnik Powszechny, TVN, Newsweek i in.),

- wprowadzenie faktycznej cenzury przez eliminowanie swobody wypowiedzi dużej części społeczeństwa i manipulację informacjami (szczególnie rażacych przykładów dostarcza Onet, GW i TVN),

- sterowanie w sposób skoordynowany przez najbardziej wpływowe media świadomością Polaków (przykładem sprawa książki Cenckiewicza i Gontarczyka, bezprecedensowe w takiej skali "opluskwianie" Prezydenta RP, ukrywanie zagrożeń stwarzanych porzez niemiecką dominację kapitałową i polityczną, tolerowanie rosyjskiej agentury wpływów niesłychanie aktywnej np. w onecie).

Na razie tyle - w ciągu godziny mógłbym dorzucić z dziesięć innych, równie poważnych schorzeń.

Jest o czym pisać - to zadanie dla Ciebie, Okowito!

Rewizor

Vote up!
0
Vote down!
0

Rewizor

#3743

Wszystko ma swą przyczynę i skutek. Przypadki nie istnieją. Grunt, to umiejętnie łączyć w całość kawałki układanki.

Vote up!
0
Vote down!
0
#3751