O tym się nie mówi - WĘGRY ZMIENIŁY KONSTYTUCJĘ. Niepokój w UE i USA
Węgierski parlament [2013-03-11] uchwalił, wywołujące na świecie kontrowersje, zmiany w konstytucji, które zdaniem niektórych krytyków, stanowią zagrożenie dla demokracji. Przeciw zmianom, m.in. ograniczeniu kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, protestowały m.in. UE i USA.
fot. PAP/EPA/ Szilard Koszticsak Tablica z wynikiem głosowania w węgierskim parlamencie
22 poprawki parlament zatwierdził mimo protestów wyrażanych przez opozycję i organizacje pozarządowe.
Za poprawkami głosowało 265 deputowanych, 11 było przeciwnych a skrajnie prawicowy Jobbik wstrzymał się od głosu. Opozycyjna Węgierska Partia Socjalistyczna [MSZP] zbojkotowała debatę.
Podczas obrad przed gmachem parlamentu demonstrowały grupki przedstawicieli organizacji społecznych z transparentami "Konstytucja to nie zabawka!" i "Orbandyktator".
Zmiany w konstytucji dotyczą wielu dziedzin życia społecznego i politycznego. Mają przyczynić się do wzmocnienia instytucji małżeństwa zdefiniowanego jako związek kobiety i mężczyzny. Parlamentarzyści zyskują prawo do decydowania o tym, które organizacje religijne zostaną uznane za Kościoły, a które nie.
Nowelizacja zakazuje prowadzenia kampanii przedwyborczej w mediach komercyjnych. Ponadto wprowadza zasadę odpracowania w kraju dla studentów dwukrotnie dłuższego okresu niż czas trwania studiów [w przeciwnym wypadku studenci mają płacić połowę kosztów kształcenia].
Część zmian zakwestionował węgierski Trybunał Konstytucyjny. Deputowani rządzącego Fideszu anulowali jednak jego orzeczenia wydane przed 1 stycznia 2012 r., wprowadzając do konstytucji zapis, iż trybunał nie może powoływać się na precedensy z ostatnich 22 lat i może podejmować decyzje jedynie w sprawach proceduralnych. Ponadto sprawy sądowe mają podlegać powstałemu niedawno Narodowemu Urzędowi Sądownictwa.
- Jesteśmy nadal otwarci na dialog. Możemy rozmawiać z kimkolwiek, o czymkolwiek i gdziekolwiek. Niezależni eksperci komisji weneckiej [organu doradczego Rady Europy] zawsze mogą zaopiniować wprowadzone poprawki, oświadczył w Brukseli szef węgierskiej dyplomacji Janos Martonyi.
Na kilka godzin przed głosowaniem rzeczniczka Komisji Europejskiej zapowiedziała, że "w razie konieczności użyte zostaną wszelkie środki", aby na Węgrzech przestrzegane były rządy prawa. Po decyzji parlamentu szefowie KE Jose Barroso i Rady Europy Thorbjoern Jagland oświadczyli, że przyjęte zmiany "budzą zaniepokojenie" w świetle standardów RE i przepisów unijnych.
Skrócone fragmenty za: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Wegry-zmienily-konstytucje-Niepokoj-w-UE-i-USA,wid,15403976,wiadomosc.html?ticaid=11036c
A co pisze na ten temat Gazeta Wyborcza:
WĘGRY: PARLAMENT UCHWALIŁ KONTROWERSYJNE ZMIANY W KONSTYTUCJI
Węgierski parlament uchwalił dzisiaj [2013-03-11] wywołujące kontrowersje zmiany w konstytucji, które zdaniem krytyków stanowią zagrożenie dla demokracji. Przeciw zmianom, m.in. ograniczeniu kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, protestowały m.in. UE i USA.
Szefowie Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Rady Europy wyrazili dziś zaniepokojenie przyjętymi przez Węgry poprawkami do konstytucji. Uznali je za pospieszne i budzące obawy w świetle standardów RE, zasady rządów prawa i przepisów UE.
"Poprawki budziły poważne obawy"
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ocenił, że przyjęcie zmian było pospieszne i nastąpiło, zanim w ich sprawie wypowiedziała się komisja wenecka, organ doradczy Rady Europy. Poprawki - dodał - budziły "poważne obawy że mogą osłabić standardy demokratyczne na Węgrzech"; możliwe jest że będą miały negatywny wpływ na rządy prawa i przestrzeganie praw podstawowych.
We wspólnym komunikacie szefowie KE i RE, Jose Barroso i Thorbjoern Jagland wyrażają ubolewanie że eksperci z RE i KE nie mieli możliwości, by przedyskutować i wyjaśnić szczegółowo treść poprawek przed ich przyjęciem przez węgierski parlament.
W ich ocenie poprawki "budzą zaniepokojenie, jeśli chodzi o zasadę rządów prawa, przepisy Unii Europejskiej i standardy Rady Europy". Zapowiadają, że komisja wenecka Rady Europy i KE przeprowadzą szczegółową ocenę poprawek.
Orban mówił o przywiązaniu do europejskich wartości
Barroso i Jagland przypominają, że premier Węgier Viktor Orban potwierdził w niedawnym liście do szefa KE przywiązanie rządu i parlamentu Węgier do europejskich norm i wartości. Szefowie KE i RE oczekują od władz w Budapeszcie, że będą się one angażować w bezpośrednie kontakty z instytucjami europejskimi "w celu odniesienia się do wszelkich podnoszonych obaw, dotyczących zgodności poprawek z zasadami europejskimi i przepisami UE".
Węgierski parlament uchwalił dziś [2013-03-11] zmiany w konstytucji, przeciwko którym protestowały m.in. UE i USA. Kontrowersyjne zmiany dotyczą wielu dziedzin życia społecznego i politycznego m.in. przewidują zdefiniowanie małżeństwa wyłącznie jako związku kobiety i mężczyzny. Parlament ma też otrzymać prawo decydowania, które organizacje wyznaniowe, zostaną przez państwo węgierskie uznane, jako Kościoły. Nowelizacja zakazuje również prowadzenia kampanii przedwyborczej w mediach komercyjnych.
Na kilka godzin przed głosowaniem rzeczniczka Komisji Europejskiej zapowiedziała, że w razie konieczności użyte zostaną wszelkie środki, ażeby na Węgrzech przestrzegane były rządy prawa.
Za: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13543451,Wegry__Parlament_uchwalil-_kontrowersyjne_zmiany_w.html
Od Redakcji: W powyżej zacytowanych wiadomościach, wyczuwa się żal z zaistniałych zmian na Węgrzech. Bardzo ubolewają - a szczególnie na portalu ‘gazety wyborczej’ - nad pozytywnymi zmianami w państwie węgierskim. - Niestety, czas nadchodzi nie tylko na Węgry, ale i w innych państwach UE - celowo niszczonych i wynarodowianych przez uzurpatorów państwa tzw. „Unii Europejskiej”. Piszę „uzurpatorów”, ponieważ władza UE składa się praktycznie z 18 Komisarzy, o których nigdy nie słyszałem, by ktoś ich wybierał... I tu nasuwa się pytanie, kiedy były wybory na tychże komisarzy UE? I kto na nich głosował? Na ten temat cisza w „eterze”. A może zostali mianowani? A jeśli tak to przez kogo...?
I ci Komisarze mają czelność zarzucać parlamentowi węgierskiemu o braku demokracji... To są kpiny!
Stanisław Fiut
www.aferyprawa.eu
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 7165 odsłon
Komentarze
c.d. WĘGRY UCZĄ UE DEMOKRACJI
16 Kwietnia, 2013 - 18:26
Bruksela, Berlin and Co. - nie są w stanie wybaczyć Węgrom, że prowadzą dekomunizację.
Oburzenie Nowego Oświecenia: jak śmią Węgrzy kierować się zasadami demokracji, a nie politycznej poprawności! Protestuje Bruksela, Berlin, nawet Waszyngton. Przeciwko czemu? Przeciwko temu że Węgrzy na serio biorą swoją niepodległość? Ten bakcyl może ich zdaniem zagrozić „Europie”! - Kiedy Budapeszt likwidował przywileje neokomunistycznych mediów, niejaki Cohn-Bendit [pedofil z europarlamentu], siedział w ławie z ustami zaklejonymi taśmą... A w tzw. Europie podniósł się wrzask. Kiedy Orban poprosił do kasy zagraniczne koncerny, łupiące mały kraj, to również postawiono Węgry pod pręgierzem. Ten strach przed węgierską rewolucją spędza sen z oczu eurobolszewikom, już słychać stalinowskie oskarżenia Węgrów o faszyzm.
[13 marca 2013 r. szefowie grup politycznych Parlamentu Europejskiego zapowiedzieli wszczęcie dochodzenia w sprawie zmian wprowadzonych do konstytucji węgierskiej. Zwrócili się w tej sprawie do przedstawicieli Rady i Komisji Europejskiej. Zdaniem, tych śmiesznych gremiów, zmiany jakie mają miejsce na Węgrzech „są jawnym zamachem na zasady i pryncypia, którymi kieruje się Unia Europejska”. Według tych pajaców, Węgry muszą ponieść za swoje decyzje surowe konsekwencje.
Warto zatem obserwować, co się będzie działo. Czy gremia unijne, rzeczywiście będą zdolne do podjęcia działań, które zmuszą Orbána do wycofania się ze zmian? Czy może wyślą na Węgry „bratnią pomoc”, wcielając w życie unijną „doktrynę Breżniewa”? - P.Sz.].
Legalne zmiany w konstytucji, wprowadzone przez węgierski parlament [za 265, przeciwko 11, Jobbik wstrzymał się od głosu, a komuniści zbojkotowali debatę] - uderzają w Nowe Oświecenie przywracając państwu węgierskiemu suwerenność. Co oburza neobolszewików najbardziej?:
- małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną,
- parlament decyduje o uznaniu organizacji wyznaniowej za Kościół,
- po studiach należy odpracować w kraju dwukrotny okres ich trwania,
- pouczenie Trybunału Konstytucyjnego że nie jest najwyższym organem.
http://www.youtube.com/watch?v=H9Mm1g95o_4
http://www.youtube.com/watch?v=JE22Vz62gSA
Post scriptum: komuniści zorganizowali „gniew ludu” - w protestach udział wzięło - jak podają „ich” publikatory - kilka tysięcy osób. Jeśli to prawda - co jest wątpliwe, chyba że z pomocą przybyli bojówkarze „Antify” z zachodu - to warto im przypomnieć, że milion Węgrów wyszło na ulice, żądając likwidacji komuny. Jeśli nie powtórzy się rok 1956, to Węgry odzyskają wolność.
Jan Bogatko [12 marca, 2013]
www.aferyprawa.eu
*****************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Pięknie dziękuję ciociubabciu
17 Kwietnia, 2013 - 08:21
za świetnie napisany tekst. U Orbana imponuje mi nie tylko odwaga ale i sposób działania przez te wszystkie lata, kiedy nie sprawował władzy.
A u nas Diamentowa dama ? Daj Boże! Choć tu potrzeba by było Damy formatu M.T. a takiej, niestety, nie widzę.
<p>Bechis</p>
c.d. - PODMIENIANIE ZNACZENIA
16 Kwietnia, 2013 - 18:28
Bracia Węgrzy uchwalili nową konstytucję dającą podstawy naprawy państwa. Dzięki temu przetestują, jak długa jest smyczka Unii Europejskiej i wspólnoty NGO; pokażą co w dzisiejszym świecie znaczy szacunek dla demokracji, na którą tak chętnie wszyscy się powołują. Na razie, zaczęły się pohukiwania, pomruki, połajanki, no i podżeganie do przeniesienia sprawy na ulice. Zdaje się jednak, że węgierskie siły lewego nie są na tyle silne, by zmontować masowy protest.
W przeciwieństwie do "katolickiej" Polski Węgry stały się tym krajem Europy, którego konstytucja odwołuje się w preambule do Boga, a także definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.
Na razie, czytanie doniesień agencyjnych o węgierskiej konstytucji brzmi wesoło, bo oto PAP stwierdza, że głosowano w burzliwej atmosferze, a poprawki przyjęto "mimo protestów opozycji", po czym w drugim zdaniu okazuje się że tych ‘protestów’ było 11, bo tylu posłów w 386-osobowej izbie głosowało przeciwko.
Tak więc legalne węgierskie władze zmieniły sobie konstytucję, czym "zaniepokoiły Unię Europejską i USA". Przedstawicielka UE zgodnie z europejską wykładnią doktryny Breżniewa [sprawa demokracji w kraju członkowskim jest sprawą wszystkich krajów członkowskich], ostrzegła Budapeszt, że "w razie konieczności zostaną użyte wszelkie środki, aby na Węgrzech przestrzegane były rządy prawa".
Można zapytać, czy będą bombardować Budapeszt?
Czyż potrzeba lepszego przykładu, czym staje się dzisiaj UE; zbiurokratyzowany moloch wielkimi krokami zmierzający do dyktatury bolszewizmu kulturowego i politpoprawności, niszczący chrześcijańską spuściznę kontynentu i jego tradycję.
Dzisiaj "demokracja" oznacza, że "nasze" jest na wierzchu - wtedy mówimy "demokracja zatriumfowała", natomiast kiedy większość jest przeciwko nam ... to znaczy że wówczas "demokracja jest zagrożona".
Tak więc Węgrzy testują granice wolności w nowej Europie, my zaś wszyscy popatrzymy, kto w Polsce udzieli im poparcia, a kto skuli ogon pod siebie. Nawiasem mówiąc, nie zdziwiłbym się, gdyby Europa przetestowała na Węgrzech jakąś formę "bratniej pomocy" i pewnie trwają już poszukiwania nowego "Janosa Kadara", który o taką pomoc poprosi.
# # # # # #
System polityczny zachodniej cywilizacji został po cichu przenicowany za sprawą zmiany znaczenia pojęć. Mówi się nadal o własności, wolności, demokracji i poszanowaniu woli narodów, zmieniło się tylko rozumienie tych pojęć. Ale myśmy przecież wszystko to już przerabiali w PRL-u!
Tak na przykład mówi się nam, że jesteśmy "właścicielami", ale nie możemy swoją własnością swobodnie dysponować, ponieważ na każdym kroku musimy się starać o zezwolenie i pytać o zgodę.
Jaka to własność, gdy muszę pytać jakiegoś neptyka, czy mogę we własnym domu przenieść w inne miejsce kontakt elektryczny?!
Jesteśmy "wolnymi" ludźmi, ale nie możemy publicznie poddać w wątpliwość wielu pseudonaukowych opinii, nie narażając się na sankcje karne [poziom indoktrynacji jest tak wysoki, że już wiele osób zatraciło nawet ochotę na mówienie prawdy ... konsekwentne trzepanie po nosie uwarunkowało wielomilionowe społeczności].
"Demokracja", dawniej przeciwstawiana tyranii, służy dzisiaj uzasadnieniu bombardowań i najazdów na niepodległe państwa.
"Tolerancja", która jeszcze do niedawna utożsamiana była z tolerowaniem tych zachowań innych, które nam nie szkodzą, dzisiaj jest równoznaczna z aparatem przymusu akceptowania i pochwalania "zdobyczy" rewolucji obyczajowej oraz rozbijania tradycyjnych więzów.
Szanujemy prawa innych narodów do samostanowienia, jeśli jest to politycznie na rękę, np. w Kosowie, ale krytykujemy zbyt duże ujednolicenie etniczne społeczeństw.
To tylko drobne przykłady coraz szybciej zmieniającego się świata, który ciężko siada nam wszystkim na głowach.
Proszę pamiętać, że wszystkie totale chcą odebrać nam słowa i zniekształcić język. One muszą nas okłamać by mieć nas w garści, a podmienianie znaczenia słów to jest najskuteczniejsza postać kłamstwa.
Andrzej Kumor – Mississauga
Za: http://www.goniec.net/goniec/teksty/andrzej-kumor/podmienianie-znaczenia.html
http://aferyprawa.eu/Polityka/O-tym-sie-nie-mowi-WEGRY-ZMIENILY-KONSTYTUCJE-Niepokoj-w-UE
***************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Zmiana konstytucji na Węgrzech
16 Kwietnia, 2013 - 19:49
Myślę, że informacja moja uzupełni w istotny sposób, to co wydarzyło się na Węgrzech. Otóż kilka tygodni temu przed 12.00 w nocy oglądałem na kanale Al Jazeera, który nawiasem mówiąc niewiele ma wspólnego z Arabami, reportaż o ciężkim położeniu mniejszości żydowskiej w Republice Węgierskiej. Była tam m.in. mowa o usuwaniu Żydów z urzędów, wyrzucaniu z pracy, a zwłaszcza stanowisk kierowniczych, a nawet o ograniczaniu swobód religijnych. Reportaż kończył się stwierdzeniem, że niektórzy Żydzi rozważają opcję wyjazdu z Węgier. Już widzę, jak Węgrzy po 70-ciu latach poniżania ich jako narodu tym się zmartwią! Tendencyjność tego materiału była widoczna gołym okiem, choć nie przeczę, że Węgrzy wcześniej niż Polacy pojęli, kto ich robi w konia. Tak czy inaczej, reportaż był w swoim założeniu propagandowym policzkiem dla rządu Orbana. Nasze przekaziory nabrały wody w usta i milczą na ten temat. Żydokomuna węgierska nie przebiera w środkach, aby tylko utrzymać się przy żłobie. Toczy się bezprecedensowa walka o tożsamość narodową Węgrów i realizację ich narodowych interesów. Trzymajmy za nią kciuki!
Dzięki, ciociubabciu!
17 Kwietnia, 2013 - 06:56
Od razu leszy humor!
A co tu mają obce państwa (ba! kontynenty!) do gadania? jest demokracja? Parlament przegłosował? No!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Jobbik ponoć nawet chciał znakować Żydów na stanowiskach :-)
16 Kwietnia, 2013 - 22:10
Żydzi protestowali na ulicach... nie wiem jak zakończyła się ta akcja.
Dobrze, że nagłośnili sprawę Syjonistów.
***********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
@ciociababcia
16 Kwietnia, 2013 - 23:40
Musimy nie tylko trzymać za Węgrów czy Islandczyków kciuki, ale po prostu wziąć z nich przykład i pogonić komuchów w kraju, a potem zacząć sprzątać dom. Pozdrawiam.
ciociababcia
16 Kwietnia, 2013 - 20:16
Myślę, że poruszyła tu Pani bardzo ważny temat. Taki przywódca jak Orban ma przede wszystkim poparcie obywateli swojego kraju, czego inni mogą mu tylko pozazdrościć.
Z powodów osobistych i nie tylko życzę Węgrom sukcesów.
Pozdrawiam Panią z podziękowaniem za ciekawy tekst :)
Nie widzę mężczyzny w Polsce podobnie odważnego
16 Kwietnia, 2013 - 20:25
Może kobieta się znajdzie z nurtu Prawego
Może Ona mieć większą odporność na naciski
Także dać odpór dla mających rodowód śliski
Diamentowa Dama może zrobić dla Polski wiele
Znajdzie wsparcie Mężczyzn, a także w kościele
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jacek Mruk
16 Kwietnia, 2013 - 20:29
Nic dodać, nic ująć, pięknie napisane :)
Czyżbyśmy myśleli o tej samej Damie?
16 Kwietnia, 2013 - 22:01
Zapewne zyskałaby przydomek honorowy. Nie żelazna a Diamentowa.
*************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Re:Ciociobabcia
16 Kwietnia, 2013 - 21:16
Już raz ich poparliśmy, teraz czas ich naśladować.
Jestem za Węgrami i chciałbym takich rządów w Polsce.
Pozdrawiam(10)
Polak2013
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!
Czyli można, a wszystko zależy od Narodu.
16 Kwietnia, 2013 - 21:58
Bardzo cieszę się, że Węgrom wiedzie się co raz lepiej. Ten Naród też wiele ucierpiał.
Orban jest bardzo stanowczy i udaje Mu się postawić na swoim przed UE i banksterami!!!
Dziękuję za sympatyczne wpisy.
*************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Pozostaje mi życzyć Braciom Węgrom
16 Kwietnia, 2013 - 22:08
żeby im się udało. Niestety, są osamotnieni. Mam nadzieję że dadzą sobie radę. Tubą agitpropu przeciwko Węgrom są nie tylko "Gazeta Wyborcza", ulubione tytuły żony Radosława Sikorskiego czy "wp.pl" ale nawet "Der Spiegel". Referowałem to (słowami przyjaciela z Węgier) w swoim czasie. Przykro powiedzieć, ale Unia Europejska przypomina w tym względzie sowiecką Rosję, z najgorszych czasów.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Honic
Może zyska sprzymierzeńców nie tylko podczas naszych
16 Kwietnia, 2013 - 22:13
wyjazdów na Węgry.
Podczas ostatniego pobytu w Polsce Orban spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim. Pomarzyć dobra rzecz, ale marzenia też spełniają się.
************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Chwała dla Węgrów ,
16 Kwietnia, 2013 - 22:50
Teraz to Polacy muszą się uczyć od Węgrów,jak się walczy o wolność,banda POlszewików na dobrych POsadkach,i dobrych zarobkach,tak łatwo skóry nie sprzeda,oj ciężko oderwać od koryta czerwone ubeckie świnie.
Jak chcemy wolnej Polski,to sentymenty na bok,litość pokażemy
im, jak wygramy,wsadzając ich do więzienia,a nie rostrzeliwując na miejscu,w tej prawdziwej Polsce nikt by się nie patyczkował zdrajcami i sprzedawczykami.
pozdrawiam
Unia Europejska przypomina w tym względzie sowiecką Rosję,
16 Kwietnia, 2013 - 23:37
Starają się jak mogę sprostać Luterowi i Marksowi. Lenina nie sposób pominąć.
Twoje dzieci należą do kolektywu.
Kurt Nimmo, Prison Planet.com
http://www.prisonplanet.pl/polityka/twoje_dzieci_naleza_do,p1363613806
****************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Odpracowywanie studiów
16 Kwietnia, 2013 - 23:19
Może młodsi Niepoprawni nie wiedzą, ale w Polsce za komuny tez odpracowywało się studia i nikogo to nie dziwiło. Jeśli ktoś wyjeżdżał nawet na krótko za granicę zanim je odpracował, musiał mieć dwóch poręczycieli, że w razie gdyby nie wrócił, uiszczą równowartość studiów.
Re: O tym się nie mówi - WĘGRY ZMIENIŁY KONSTYTUCJĘ. Niepokój w
16 Kwietnia, 2013 - 23:34
Orban ograniczył prawa żydowskiego Trybunału - brawo
jeszcze nie wszystko stracone
Wziął sprawy w swoje ręce
16 Kwietnia, 2013 - 23:40
od odpowiedniej strony!
********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Re: O tym się nie mówi - WĘGRY ZMIENIŁY KONSTYTUCJĘ. Niepokój w
17 Kwietnia, 2013 - 00:04
Powodzenie węgierskiej kontrrewolucji na pewno popierają wszyscy ludzie sprawiedliwi i walczący o sprawiedliwość, w tym sprawiedliwość wspólnotową, czyli demokrację, walczący o wolność, równość i braterstwo, by niezależnie od działań polityków pozostawały w równowadze i w harmonii, by w równym stopniu służyły wspólnocie narodowej.
Węgrów poprą prawdziwie poinformowani ludzie w całym świecie budującym demokrację, ludzie ceniący prawość i moralność, które są po to by konstruktywnie organizować życie społeczne, poprą ludzie chcący przetrwać w tym zmierzającym ku samozatraceniu świecie.
- Budzące kontrowersje u lewaków ,,zdefiniowanie małżeństwa wyłącznie jako związku kobiety i mężczyzny,, to krok ze wszechmiar słuszny. Satanizmowi trzeba się przeciwstawiać, postaw moralnych, konstruktywnych, prospołecznych trzeba bronić.
- uregulowanie opłaty za studia - naturalne i mogło sięgnąć nawet po całą odpłatność w przypadku emigracji
- ograniczenia dla Trybunału Konstytucyjnego oczywiste. Tu też można było pójść dalej i zabronić w ogóle powoływania się na precedensy poza sądami pierwszej instancji.
- parlament to dobre miejsce do decydowania o tym, jaka organizacja religijna jest Kościołem, a jaka nie. O tym nie może decydować urzędnik.
- ,,Nowelizacja zakazuje również prowadzenia kampanii przedwyborczej w mediach komercyjnych,,.
Przecież to rozwiązanie, które natychmiast powiniem podchwycić cały świat demokratyczny. Przecież ,,media komercyjne,, nie mają nic wspólnego z demokracją. One służą najbogatszym, a więc przede wszystkim korporacjom prywatnym.
Te zaś, o czym mówił już Mussolini, o ile wejdą w korupcyjne związki z władzą państwową, razem tworzą faszyzm.
,,Media komercyjne,, w tym układzie zajmują się już tylko reklamą i propagandą tej waadzy już na etapie kampanii wyborczej i dalej.
Korupcja w sprawach państwowych to zbrodnia. Tu Węgrzy mogli pójść znacznie dalej, powołując wojskowy trybunał antykorupcyjny z uprawnieniami sądu polowego.
"poważne obawy że mogą osłabić standardy demokratyczne na Węgrzech";
- Zarzut bzdurny. Standardy to jakaś średnia. Demokracja węgierska, dziś właśnie doskonalona jest ,,z górnej półki,,. To UE i USA mają się podciągać do poziomu węgierskiego.
,,Niestety, czas nadchodzi nie tylko na Węgry, ale i w innych państwach UE - celowo niszczonych i wynarodowianych przez uzurpatorów państwa tzw. „Unii Europejskiej”. Piszę „uzurpatorów”, ponieważ władza UE składa się praktycznie z 18 Komisarzy, o których nigdy nie słyszałem, by ktoś ich wybierał... I tu nasuwa się pytanie, kiedy były wybory na tychże komisarzy UE? I kto na nich głosował? Na ten temat cisza w „eterze”. A może zostali mianowani? A jeśli tak to przez kogo...?
I ci Komisarze mają czelność zarzucać parlamentowi węgierskiemu o braku demokracji... To są kpiny!,,.
To prawda, że kpiny, tylko że te kpiny obserwujemy już od długiego czasu. Można też powiedzieć że ,,ubrał się UE-wski diabeł w ornat i ogonem kosmicznej hipokryzji na mszę dzwoni,,.
Świat musi w końcu zauważyć, że to wielki SKANDAL, że czas najwyższy (Breżniew umarł) zatrząść tym próchnem i zacząć myśleć o jakimś prawdziwie demokratycznym związku prawdziwie demokratycznych, a więc i wolnych państw dla ich dobra wspólnego, a nie dobra zakłamanych i po komunistycznemu kłamstwo siejących pasożytów i bandytów.
Świat musi w końcu zauważyć, że to zdrada, że co innego obiecywano państwom wstępującym do UE, że miała być nie tylko demokracja.
Świat musi w końcu zauważyć, że Węgry walczą w tej chwili samotnie i trzeba ich wszelkimi dostępnymi środkami wspomagać.
Wspomagać i przez możliwie szeroką akcję informacyjną w swoich krajach, i przez upowszechnianie, czym w rzeczywistości ma być demokracja, i przez walkę z korupcją, i przez walkę z monopolami, korporacjami, z banksterstwem i lichwą, za którymi zawsze idzie faszyzm i dążenie do ustanowienia powszechnego niewolnictwa z panowaniem faszystów.
Trzeba też pamiętać, że mimo bałamutnych założeń socjalizm i komunizm też szybko stają się faktycznym faszyzmem, w którym faktyczną waadzę przejmują bogacze.
Wszędzie tam, gdzie podejrzewamy socjalizm, lub komunizm trzeba trzeba zachować najwyższą nieufność, trzeba widzieć i lewactwo - ten związek satanizmu i faszyzmu. Nie bez powodu zawiązała się bandycka wspólnota III Rzeszy i ZSRR, nie za darmo ZSRR był nazywany imperium zła. I bez okularów widać, że ambicje imperialne wciąż ma i Rosja, mają i Niemcy, kontynuujący wojnę o NWO Hitlera, jedynie środkami pozorującymi pokój.
Tu naprawdę idzie o życie, o nasze ludzkie być, albo nie być, o Boga, Honor i Ojczyznę.
Trzeba Węgrów wspomagać przez powszechną walkę z satanizmem, zaczynając od kłamstwa wszelkiego, wszelkich odejść od natury, od zwalczania wszelkiej demoralizacji, wszelkiego gorszenia maluczkich, od przełamywania apatii, bierności i tolerancji wobec zła.
Trzeba Węgrów wspomagać w walce ze wszystkim, w swoim kraju, co ma choćby pozór faszyzmu, w tym socjalizmu i komunizmu.
A Węgrzy niech wytrwają w roli lidera. A my też się ostro szykujmy, by pójść w ich ślady.
Jaki narod tacy przywodcy ,tak rzadza przywodcy na ile sobie
17 Kwietnia, 2013 - 00:47
pozwala narod.
Tylko pozazdroscic Wegrom patryjotyzmu,madrosci oraz dumy narodowej.
Wegrzy nie pozwola sobie zeby im jewropa plula w twarz i kacapy drygowaly tak jak to robia z polactwem.
miarka - dzisiaj w najbardziej opluwanym RADIU zaproponowano,
17 Kwietnia, 2013 - 22:15
aby każdy Polak jak najszybciej poszedł do okulisty. Cel jest taki, żeby wszyscy jak najszybciej "przejrzeli na oczy"!!!
****************************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków
Jestem
17 Kwietnia, 2013 - 08:20
oczywiście, po stronie Orbana. Nie tylko dlatego,że połowa mojej krwi jest węgierska, ale przede wszystkim dlatego, że tę, niby, demokrację ,a w zasadzie coraz większe jej rozpasanie we wszystkich dziedzinach życia - trzeba wreszcie ujarzmić.
Do demokracji dorasta mała garstka społeczności - tej dojrzałej intelektualnie, kulturowo; reszta ją wykorzystuje do partykularnych interesów , nierzadko niecnych. Wycierają nią gęby przy każdej okazji, często ci, co mają zacięcia do mordodzierżstwa - widać to i słychać coraz częściej. Ludowładztwo nie ma racji bytu.
Iksińska
17 Kwietnia, 2013 - 10:20
Nie zdradzam się z wnioskiem, że ,,Ludowładztwo nie ma racji bytu,,.
Racja bytu demokracji jest taka sama jak i sprawiedliwości, bo to nasza sprawiedliwość wspólnotowa.
Racja bytu demokracji jest taka sama jak i ludzkiej godności, człowieczeństwa dojrzałego, moralności, czyli trzymania się norm wyznaczonych życiu społecznemu, jak prawości, czyli trzymania się prawdy, natury, w tym prawa naturalnego i Prawa Bożego, z Dekalogiem na czele.
Racja bytu demokracji jest taka sama jak i polityki, której sprawiedliwość, w tym sprawiedliwość wspólnotowa, czyli demokracja stwarza ramy działania, czyni ją odpowiedzialną za dobra wspólne Narodu, nie pozwala, by wkraczała w zakres funkcjonowania sprawiedliwości i jeszcze wyższych ludzkich wartości wyższego rzędu, nie pozwala, by polityka wkraczała w zakres samoorganizacji społeczeństwa, nie pozwala, by polityka wymykała się spod autentycznej kontroli społecznej, nie pozwala, by politycy ulegali alienacji ze społeczeństwa, a zwłaszcza zbrodni korupcji na państwowym, nie pozwala, by w społeczeństwie propagowane były postawy samobójcze, demoralizacja i anarchia, by zanikała kultura, w tym religia, by zanikała ,,klasa średnia,, , ostoja demokracji, a zwłaszcza, by Naród w swym ogóle dawał się odsunąć od polityki, otumanić wrogą mu reklamą i propagandą, by stawała się łupem przestępców, zbrodniarzy, mafii i masonerii, satanistów i faszystów, w tym socjalistów i komunistów w ich bandyckiej praktyce.
Nie ma sensu uciekać od demokracji, bo wolność równość i braterstwo, gdy zrównoważone, by najpierw służyły organizacji życia społecznego, wyrażają potrzeby naszego człowieczeństwa dojrzałego.
Jedno, czego demokracji potrzeba, to ponadpolitycznego urzędu strażnika demokracji.
Oczywiście potrzebne jest i uporządkowanie życia politycznego. Niedawno pod rozwagę poddałem kolejną próbę definiowania prawicy, lewicy i centrum:
,,Lewica,, ma przede wszystkim charakter kobiecy, czyli najpierw dba o sprawy bieżące, sprawy ,,tu i teraz,,.
To przede wszystkim czuwanie nad sprawiedliwością (każdemu to, co mu się należy, prawa zrównoważone obowiązkami, likwidacja przywilejów zwanych dziś często ,,prawami,, i immunitetów), w tym sprawiedliwością wspólnotową, czyli demokracją, w tym walką o wolność, równość i braterstwo w ich harmonii i działaniu najpierw na rzecz wspólnoty narodowej, a przy niej dopiero innych wspólnot i interesowi osobistemu.
Lewicowe podejście do demokracji to najpierw dbałość o wolność, równość i braterstwo, zawsze w równowadze, z priorytetem ich świadomej i dobrowolnej służby swojej wspólnocie, najpierw narodowej, największej sensownej. Ma to zapobiec traktowaniu wolności jako swawoli, równości jako uprzywilejowania, braterstwa jako prymatu ,,wielkich,, , czy ,,starszych,, braci, ale i wielkiego kapitału prywatnego, który przez swój nadmierny rozrost i tendencje faszystowskie zagraża egzekwowaniu sprawiedliwości, jest korupcjogenny. Tu typową jest walka lewicy z monopolami wszelkiego typu.
Lewica to również walka wewnętrzna ze skłonnościami socjalistycznymi i komunistycznymi, z tendencjami faszystowskimi w stanowieniu prawa, czy polityce władzy. Typowa dla lewicy walka o sprawiedliwość wyraża się też walką o życie cnotliwe.
Zaplecze lewicy to przede wszystkim robotnicy.
,,Prawica,, ma przede wszystkim charakter męski, czyli najpierw dbałość o sprawy możliwie odległej przyszłości, to odpowiedzialność i opiekuńczość, zaczynając od rodziny, po Państwo, jako główne z dóbr wspólnych Narodu i w ogóle o interes Narodu. To również ochrona wszelkich dóbr kultury i finansowanie jej rozwoju.
To dbałość, by katolicki system wartości, a więc i celów, jako dominujący, był zarazem głównym wyznacznikiem celów społecznych, do którego wszelkie mniejszości na polu życia społecznego muszą się dostosować, zachowując autonomię w innych dziedzinach.
To konstruktywizm, walka o bezpieczeństwo, gromadzenie środków i rezerw, budowa struktur zewnętrznych tak gospodarczych, militarnych, porządkowych, jak politycznych, działania na rzecz autentycznie wolnego rynku we wszystkich dziedzinach poza strategicznymi dla Państwa i związanych z monopolami państwowymi. Prawica to również walka zewntrzna ze skłonnościami faszystowskimi lewicy i władzy, z ich podatnością na korupcję.
Prawica to również walka wewnętrzna ze skłonnościami faszystowskimi wyrażającymi się nadmiernym rozrostem firm, ponad potrzeby służebności Państwu i Narodowi.
Prawica to przede wszystkim poprzedzona wizją organizacja życia społecznego, a więc i walka o moralność, w tym morale wspólnotowe, czyli uhierarchizowany zbiór ludzkich i narodowych wartości wyższego rzędu, począwszy od ,,Bóg, Honor i Ojczyzna,,.
Zaplecze prawicy to przede wszystkim klasa średnia, wojsko i policja (!).
Z kolei ,,centrum,, , to przede wszystkim dbałość o kręgosłup moralny społeczeństwa, czyli dbałość o prawe cele stawiane życiu politycznemu. To przede wszystkim opieranie tego życia na Prawdzie i Naturze (której opis i szukanie prawideł, którymi się ona kieruje stanowi cel Nauki), w tym prawie naturalnym, oraz Prawie Bożym, zwłaszcza Dekalogu. To muszą być zasady ludzkiego minimum wymagane w życiu politycznym, społecznym i duchowym, a więc mają też określać minimum edukacji.
Centrum cechuje apolityczność w sensie nie angażowania się ani po stronie lewicy, ani prawicy, choć ze wspieraniem ich od strony technicznej i duchowej w razie potrzeby.
Główną rolą centrum jest znajdowanie równowagi między potrzebami prawicy i lewicy, tworzenie jednego zgodnie działającego organizmu, aby lewica i prawica, choć cele mają różne, jednak nie walczyły ze sobą, a uzupełniały się w swojej służbie postępowi w człowieczeństwie dojrzałym, w służbie mądrej organizacji życia publicznego, w służbie sprawiedliwości, w trwaniu w prawości.
W Polsce centrum, to przede wszystkim nauka Boża i nauka Krzyża Chrystusowego, nauka dobrowolnych wyrzeczeń dla dobra wspólnego, a dopiero przy nim, dobra własnego każdego z beneficjentów polityki.
Centrum gromadzi wysokiej jakości autorytety moralne i naukowe, fachowców i doświadczonych praktyków we wszystkich dziedzinach życia politycznego. Zaplecze centrum, to głownie nauczyciele, lekarze, dziennikarze (ci prawdziwie niezależni), księża, prawnicy.
Szujska UE nie daje im żyć w spokoju!
18 Kwietnia, 2013 - 02:27
Jeszcze gówno wybiórcze dolewa oliwy tępakom do łbów!
Dziękuję za ciekawy artykuł.
------
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.