Nadchodząca Inflacyjna Depresja. Wywiad z dr Paulem Craigiem Robertsem, ojcem reganomiki.

Poniżej zamieszczony wywiad dotyczy obecnego kryzysu ekonomicznego, który już jest depresją dotykającą większość krajów świata. Dr Paul Craig Roberts, ojciec "reganomiki" i autor odbudowy systemu ekonomicznego w latach 80-ych omawia co obecnie dzieje się w światowej ekonomi oraz dokąd zmierza obecny kryzys...

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2x8kTWByEfg

Transkrypt wywiadu:
Alex Jones: Wiele finansowych periodyków wskazało go jako jednego z 10 najlepszych, żyjących ekonomistów. Był on redaktorem Wall Street Journal, szefem departamentu skarbu, ojcem Reganomiki. Łączy się z nami dr Paul Craig Roberts. Jego strona to paulcraigroberts.org. Jest również badaczem w Instytucie Hoovera, zatrzymam się na tym ponieważ jego życiorys jest zbyt długi. Chciałem z nim porozmawiać na temat okradania kont bankowych, terapii szokowej, szalonych wojen. Napisał świetny artykuł na temat tego, że to może mieć również miejsce w USA, a ja bym dodał, że to już miało miejsce. Łączy się z nami by omówić te wszystkie informacje. Doktorze miło mieć Pana z nami. Co się dzieje obecnie w światowej ekonomii?

Paul Craig Roberts: No cóż to co się obecnie dzieje to garstka bogatych elit z całego świata zamierza ukraść wszystko wszystkim. Klasa średnia w każdym kraju znika, a klasa niska jest spychana jeszcze niżej. Każdy udaje, że istnieje jakiegoś rodzaju powrót do koniunktury i że jutro będzie lepiej i tego typu rzeczy.

AJ: W jakim kierunku twoim zdaniem rozwinie się obecna sytuacja w Europie?

PCR: Wyobrażam sobie, że członkowie parlamentu w Cyprze będą przymuszeni i straszeni, że straszne rzeczy się zdarzą chyba, że się zgodzą na naruszenie depozytów z prywatnych kont pewnych osób by spłacić banki. Jeśli się temu oprą to dowiodą, że są silniejsi niż kongres USA gdy sekretarz skarbu powiedział, że będzie stan wojenny jak tego nie zaakceptują, czy też grecki parlament, który również przyjął dyktat banków. Jeśli odmówią to będzie silny znak dla innych krajów takich jak Włochy czy Hiszpania.

Jeśli natomiast zaakceptują ten plan to da to znak obywatelom, że ich własność prywatna w bankach nie jest bezpieczna, również obywatelom krajów w podobnej sytuacji. W USA oczywiście FED ma alternatywną politykę. Zamiast przejmować konta obywateli i oddawać je Goldman Sachs czy JP Morgan itd, drukuje pieniądze i daje je bankom. Tak jest.

Indywidualne kraje, które tworzą Unię Europejską, czego częścią jest Cypr, te kraje nie mają niezależnych banków centralnych, które mogą drukować pieniądze oddając je bankierom. Natomiast Europejski Bank Centralny ECB ma to zakazane przez jego własny statut, a mimo tego częściowo to robi. Napotkał jednak opozycję ze strony Niemiec, które wciąż pamiętają Republikę Weimarską i inflację, przez co fundamentalnie sprzeciwiają się drukowaniu pieniędzy. Niemcy nałożyły jakieś ograniczenia na ilość pieniędzy jakie może dodrukowywać ECB, przez co brakuje pieniędzy by zadowolić bankierów, dlatego zdecydowali się na okradanie kont.

AJ: Zawsze widzimy Niemcy jako kraj winny całej tej sytuacji mimo, że jak ja to widzę, to ECB i różne organizacje tam będące, zagraniczne banki (wieka szóstka) wykorzystują ich system by gwarantowali ich derywaty obwiniając jednocześnie państwa narodowe i Niemcy jakoby były grupą podbijającą kraje finansowo mimo tego, że Niemcy za to płacą a obywatele Niemiec się temu sprzeciwiają. Czy Niemcy nie stały się kozłem ofiarnym całej tej sytuacji? Kto jest tutaj prawdziwym czarnym charakterem?

PCR: Wydaje mi się, że prawdziwym sprawcą… oczywiście to co powiedziałeś to prawda, władze w USA są zaniepokojone, że tzw gwarancje wydane przez amerykańskie banki na dług narodowy będą musiały być zrealizowane jeśli dojdzie do bankructwa. Więc USA łączy siły z programem ratunkowym europy, który wyciąga pieniądze od obywateli. Więc to jest prawda. Nie wiem natomiast czy Niemcy są obwiniane i ja nie winię Niemców. Po prostu mówię, że Niemcy nie czują się tak komfortowo w odniesieniu do drukowania pieniędzy jak reszta krajów, hamując ten proces. Generalnie to co się dzieje w mojej opinii to Unia Europejska, biurokracja EU wykorzystuje kryzys by podważyć niezależność krajów narodowych, będących częścią EU. Więc głównym czarnym charakterem jest biurokracja EU w Brukselii i ECB, który z nimi współpracuje. Używają rozwiązań siłowych by po prostu przejąć budżety i możliwość podejmowania decyzji ekonomicznych niepodległych krajów.

AJ: Tak to jest przejęcie. Na co według ciebie, jako człowieka pracującego na najwyższych szczeblach władzy, wskazuje ta agresywna pozycja, to przyspieszenie, obwieszczenia, że NSA wszystkich nas śledzi, że krajowe grupy są nowymi terrorystami, zakup przez DHS 2 miliardów sztuk amunicji, próby rozpoczęcia wojen ze wszystkimi, z Koreą [Iran]? Ja studiowałem historię, ty zajmowałeś się trendami w głównych grupach eksperckich… dokąd to wszystko zmierza? Czy mi się wydaje, że przyspieszyliśmy z 80 km/h w drodze do tyranii do 120 km/h?

PCR: Wydaje mi się, że przyspieszamy. Wyraźnie rządy martwią się reakcją społeczeństwa, które zostało zniewolone i było zmuszone oddać ich ograniczone zasoby bogatym bankom czy elitom. To jest oczywiście drugi czarny charakter w całym procesie. Kwestia jaka została określona w tym kryzysie europejskim pokazuje, że jeśli banki lub instytucje finansowe popełniają błędy to odpowiedzialność za nie spada na obywateli kraju, którzy muszą je naprawić… tak by banki nie upadły a bogaci akcjonariusze banków nie stracili swojego majątku lub pieniędzy.

AJ: W 2008 roku, media musiały przyznać, że to my (USA) musieliśmy ich spłacać. Ale od tego czasu oni odwrócili tą sprawę i zaczęli nas obwiniać. Zwykły Amerykanin jak ja, który płaci ponad 60 procentowe podatki to jest za mało. Ja jestem chciwy i zły. I teraz my jesteśmy w tym zadłużeniu, ponieważ jak to powiedziała szefowa IMF "nie pracujemy 7 dni w tygodniu". To jest szaleństwo.

PCR: Oczywiście, że jest. Więc mamy dwa czarne charaktery. Ustaliliśmy również fakt, że rządy są zaniepokojone reakcją ludzi. W USA, wygląda na to, że działają z wyprzedzeniem wobec jakichkolwiek znaków oporu ze strony społeczeństwa. Więc masz rację… nie mamy już wolności obywatelskich, to tylko zależy od prezydenta czy je mamy czy nie. Ostatnio Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego DHS przesunął swoją uwagę z terrorystów na krajowych ekstremistów, którzy wydają się być głównie tymi którzy nie zgadzają się z rządem. I widzimy militaryzację lokalnej i stanowej policji przez DHS, ciągłe naruszenia prywatności, wszelkiego typu śledzenie będące w sprzeczności z konstytucją. I ta sytuacja stale się pogłębia. Mamy również te informacje na temat obiektów więziennych/obozów zbudowanych na terenie całego kraju. Więc wyraźnie działają by kontrolować populację w wypadku załamania się porządku społecznego w USA.

Militaryzacja policji w USA:
http://www.youtube.com/watch?v=S7cHY2ztet4&feature=player_embedded

OGLĄDAJ DALEJ>>> http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/militaryzacja_policji,p1042360837

AJ: Przedstawiciel FEDu z Dallas powiedział "Banki zbyt duże by upaść tworzą kolesiowski kapitalizm" (Reuters). I dalej kontynuuje mówiąc, że praktykują kolesiowski kapitalizm i powinni być podzieleni i że to zniszczy naszą przyszłość jeśli ich nie powstrzymamy. Ale ponownie oni trzymają nas jako zakładników, strasząc pełnym załamaniem się gospodarki jak wskazałeś doktorze Roberts, jeśli się im nie podporządkujemy. Ale kiedy się podporządkowujemy sprawy się jedynie pogarszają, a ich strategia wyjścia [z kryzysu] to stan wojenny i dyktatura. Wydaje mi się, że to nie przejdzie. Oni są szaleni. Dr Roberts…

PCR: Alex wydaje mi się, że my się nie liczymy. To bardzo dobrze, że dwóch członków rezerwy federalnej wypowiedziało się przeciwko, ale to deregulacja wytworzyła "kolesiowski kapitalizm". To deregulacja pozwoliła bankom na konsolidację i zakup innych banków, które stały się zbyt duże by upaść. To jest również wina sekretarza skarbu, agencji regulujących rynek i samego FEDu. FED jest prowadzony przez byłych szefów tych banków lub ich protegowanych. Więc banki mają kontrolę nad polityką ekonomiczną kraju, a nie my. Więc wykorzystają tą władzę na własny użytek a nie nasz. Jednym z problemów przed którym stoi FED, w swojej polityce wspierania za wszelką cenę banków, są trzy potężne bańki inwestycyjne. Mamy bańkę rynku obligacji, w której ceny są wygórowane, gdzie realne stopy zwrotu są ujemne, w sytuacji gdy FED dodrukowuje ponad 1 bilion dolarów rocznie a rząd co roku dodaje ponad 1 bilion dolarów długu.

To nie ma sensu by mieć negatywne stopy zwrotu na obligacjach kiedy masz potężną monetyzację długu. Więc bańka rynku obligacji jest prawdopodobnie największą bańką w historii.

Mamy również bańkę na giełdzie papierów wartościowych. Wszystkie pieniądze jakie FED pompuje w banki nie są wypuszczane na rynek w postaci kredytu. Te pieniądze idą na spekulacje na rynku giełdowym, transakcje terminowe, derywaty oparte na tych transakcjach i to podtrzymuje rynek akcji. Giełda nie jest wyceniana na podstawie popytu na produkty lub sprzedaży detalicznej, sprzedaż detaliczna spada od lat. Więc mamy potężną bańkę na giełdzie papierów wartościowych, która opiera się na pieniądzach z FEDu wpompowywanych do banków. Te banki z kolei używają je do spekulacji na giełdzie.

AJ: Więc generalnie realna gospodarka imploduje i rozpada się przechodząc konsolidację w gospodarkę kontrolowaną z której niewielu ma zysk. Być może Fischer (szef Dallas FED) i inni, krytykują system bo nie chcą być za to obwiniani. Czy robią to ze strachu?

PCR: Wydaje mi się, że to może być pewna niezależność po ich stronie, jakaś integralność. Z drugiej strony FED ma potężny problem ponieważ trzecia bańka to sam dolar.

AJ: Pewnie. Czyli mamy rynek obligacji, papierów wartościowych i dolara.

PCR: Więc FED może wspierać ceny obligacji przez ich kupowanie, może podtrzymywać ceny akcji przez dawanie pieniędzy bankom, które kupują transakcje terminowe na akcje. Jednak kiedy dolar ma problemy, FED nie może go podtrzymać w inny sposób jak przez podniesienie stóp procentowych, co by załamało rynek akcji i obligacji. Więc problemem dla FEDu jest to, że monetyzuje potężne ilości długu przez dodrukowywanie dolarów w zbyt szybkim tempie. Drukują więcej niż istnieje na nie popyt, dlatego kurs wymiany jest niestabilny.

Mamy więc trzy bańki, obligacji, akcji i prawdopodobnie bańka dolarowa będzie zgubna dla wszystkich trzech. To co ratowało FED do tej pory to fakt, że Europa jest w kryzysie, który głownie dla nich stworzyliśmy. To powoduje, że waluta Euro ma problemy. Więc nie ma prawdziwej alternatywy dla dolara za wyjątkiem złota i srebra, których ceny FED atakuje sprzedając papiery terminowe bez zabezpieczenia by zatrzymać wzrost cen związany z popytem na ten fiskalny metal. Więc jak tylko dolar upadnie, a nie wiem kiedy to będzie miało miejsce, jednak kiedyś upadnie… Wiemy, że kraje BRICS, duże kraje w Azji i Ameryce Południowej jak również Rosja, Chiny i Indie, RPA, Brazylia podpisują porozumienia by dalej nie używać dolara w handlu międzynarodowym. To redukuje popyt na dolara na międzynarodowych rynkach. Japończycy i Chińczycy wydaje się, że podpisali podobne porozumienie. Będą handlować we własnych walutach.

* TREND TRAK

AJ: I to się nazywa ruchem w kierunku wyjścia.

PCR: To oznacza, że popyt na dolara spada a podaż wzrasta. Więc trudno jest by cena dolara została tam gdzie jest. A kiedy cena dolara spada, biorąc pod uwagę pozycję naszego uzależnionego od importu kraju, gdzie importujemy wszelkiego typu rzeczy od których jesteśmy uzależnieni, ceny wszystkiego pójdą do góry. Realne płace jednak nie idą w górę. Więc kiedy ceny idą w górę, realne płace wszystkich idą w dół, popyt spada, a gospodarka pogrąża się jeszcze bardziej, deficyt się zwiększa. Więc jest to sztorm doskonały, na który nie ma politycznych rozwiązań .

AJ: Więc to jest coś poza stagflację.

PCR: Znacznie poza, jest to możliwość wystąpienia inflacyjnej depresji.

AJ: Co jest ostatecznym koszmarem.

PCR: Ostatecznym koszmarem, dla którego nie ma żadnych politycznych rozwiązań.

AJ: Czy to nie było rozważane nawet do lat 70, że stagflacja jest sztucznym tworem i nie można jej stworzyć. Ale teraz w świecie Alicji w krainie czarów mamy hiperinflacyjną depresję. Czy to się wcześniej wydarzyło w historii?

PCR: Nie wydaje mi się. Nigdy nie mieliśmy takiej kombinacji wydarzeń by ją stworzyć. Większość depresji było wynikiem zatrzymania podaży pieniądza albo upadku na kursie wymiany walut. Nigdy natomiast nie było sytuacji gdzie nie istnieje baza dla zatrudnienia ale tworzona jest baza pod eksplozję cen przez dodrukowywanie waluty w szybkim tempie kiedy popyt na nią spada.

AJ: Co przewidujesz, że się stanie kiedy to wszystko zacznie się walić.

PCR: Kiedy nie będą już mogli drukować pieniędzy by pokryć deficyt przejmą programy emerytalne. Tak samo jak banki przejęły depozyty w Cyprze tutaj rząd powie "wasze emerytury były nieopodatkowane i my je teraz opodatkujemy zabierając ich część". Więc po prostu oni przejmą emerytury. To jednak będzie krótkofalowe rozwiązanie. To tylko działa jeden raz. Kiedy wykorzystają emerytury by finansować deficyt, co zrobią w następnym roku? Skończą im się rzeczy, które mogą ukraść. Jak to się stanie nie będzie już sposobu na odwlekanie kryzysu. Więc oni nie chcą o tym mówić i nie lubią ludzi, którzy o tym mówią ponieważ starają się utrzymać sytuację pod kontrolą tak długo jak mogą.

AJ: Czy nazwał byś to co nadchodzi hiper stagflacją?

PCR: Wydaje mi się, że nazwał bym to inflacyjną depresją.

AJ: Czyli inflacyjna depresja.

PCR: Tak mi się wydaje, że bym to nazwał. Ludzie myślą, że to jest sprzeczny termin, że nie można mieć obydwu czynników w jednym czasie, ale możesz, przede wszystkim przy tego typu warunkach, które są wyjątkowe.

AJ: Zadam ci jeszcze takie pytanie… powiedzmy, że poszliśmy zobaczyć sztukę Szekspira. Na sali jest 1000 ludzi, ci ludzie reprezentują kraje, instytucje trzymające dolary. Ile osób wstało i opuściło już teatr? Kilka osób wychodzi, potem więcej, i w pewnym momencie przed końcem połowa ludzi wychodzi. Jak tylko połowa wychodzi wszystko się rozpada bardzo szybko. W jakiej fazie "wychodzenia widzów" obecnie jesteśmy?

PCR: Oni opuszczają teatr od 10 lat jeśli spojrzysz na wzrost cen złota i srebra w czasach Busha i w pierwszym lub drugim roku Obamy. Wcześniej FED utrzymywał cenę przez niezabezpieczoną sprzedaż krótkoterminową. Widzimy mocny wzrost cen… więc ludzie wychodzą z teatru. FED próbuje to złamać przez niezabezpieczoną sprzedaż krótkoterminową. Kto kiedykolwiek słyszał o krótkiej sprzedaży na zwyżkujących aktywach? Nikt tego nie robi kiedy rynek jest w fazie wzrostowej. Raczej płyniesz na fali zwyżek. Ale oni prowadzą niezabezpieczoną sprzedaż krótkoterminową na zwyżkującym rynku złota. Jest to mechanizm kontroli.

AJ: Mówiłeś w kółko, że oni manipulują w Europie, USA i Azji stopami procentowymi.

PCR: Nie wydaje mi się, że Azjaci manipulują… oni patrzą jak ci głupcy sami siebie niszczą.

Koniec transkryptu

* TREND TRAK, TUTAJ:
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/nadchodzaca_inflacyjna,p398820669