"sześcioletnia Hela, żywcem gryziona przez szczury"

Obrazek użytkownika Szeremietiew
Historia

We wrześniu 1939 r. Maria Pasierbek była nastolatką, gdy do jej rodzinnego Żurawna k. Stryja weszli Sowieci Wraz z całą rodziną wywiezioną ją na Sybir. „ - Mama zmarła na tyfus w Uzbekistanie, bo nie chciano jej pozostawić w szpitalu. Nakazano nam pochować ją zwyczajem miejscowych na krowim pastwisku. (...) A potem siostrzyczkę Helenkę. Pamiętam, jak mama mnie prosiła: "Marysiu, uratuj te dzieci, żeby się tu nie zmarnowały". A ja tylko mogłam patrzeć z rozdartym sercem jak sześcioletnia Hela, żywcem gryziona przez szczury, umierała w nieludzkim szpitalu.”
17 września minęła 70. rocznica agresji sowieckiej na Polskę. W Rosji publikuje się opracowania dowodzące, że to Polska wywołała wojnę odrzucając „umiarkowane” żądania Hitlera,. Polska zresztą zamierzała wspólnie z Niemcami napaść na ZSRR. Na szczęście genialny Stalin przejrzał zamiary podstępnych Polaków. I aby odsunąć groźbę niemieckiej napaści musiał zawrzeć układ z Hitlerem.

Natomiast we wrześniu 1939 r. armia sowiecka nie dokonała agresji, ale wzięła w opiekę Białorusinów i Ukraińców mieszkających na terytorium Polski. Był więc „marsz wyzwoleńczy”, który w obliczu klęski Polski ochronił miliony jej byłych obywateli przed Niemcami.

W Moskwie zżymają się na niewdzięczność Polaków, którzy zapominają, że w czasie II wojny światowej Armia Czerwona wyzwoliła ich spod niemieckiej okupacji, a Stalin dał Polsce niemieckie tereny nad Odrą i Nysą. Niepomni tego Polacy ciągle opowiadają o jakimś „nożu w plecy”, o zagrabieniu polskiego terytorium, o Katyniu i tym podobnych przedawnionych „pospolitych zbrodniach”.

Polacy okazują Rosjanom czarną niewdzięczność – mówią politycy, historycy i media Federacji Rosyjskiej.

W archiwach sowieckich [Cientr Chranienia IstorikoDokumientalnych Kolliekcji, bywszij Osobyj Archiw SSSR, F.7. Op.1. D.1 223] znajduje się tekst Stalina, który wg Wiaczesława Nikonowa, politologa i wnuka Mołotowa chciał Polsce pomóc, "ale Polaków nie dało się namówić do współpracy”.

Otóż 19 sierpnia 1939 r. Stalina zwołał posiedzenie Politbiura Centralnego Komitetu Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) i tak przedstawił cele polityki Sowietów.

„Problem pokoju czy wojny wstępuje w fazę dla nas krytyczną. Jeśli zawrzemy umowę o pomocy wzajemnej z Francją i Wielką Brytanią, Niemcy odstąpią od Polski i zaczną szukać modus vivendi z państwami zachodnimi. Wojna będzie oddalona, ...”

Natomiast: „Jeśli przyjmiemy ofertę Niemiec zawarcia paktu o nieagresji, to Niemcy, oczywiście, napadną na Polskę i włączenie się Francji i Wielkiej Brytanii do wojny stanie się koniecznością. Zachodnia Europa zostanie poddana poważnym wstrząsom i nieporządkom. W tych warunkach będziemy mieli wiele szans, by pozostać na uboczu konfliktu i możemy mieć nadzieję na nasze korzystne przystąpienie do wojny.”

Stalin stwierdzał: „Dokonamy wyboru i on jest jasny. Powinniśmy przyjąć propozycję niemiecką i delikatnie odesłać misję anglo–francuską. Pierwszą korzyścią, którą wyciągniemy, będzie zniszczenie Polski...”

A do tego: „Niemcy dają nam pełną swobodę działań w państwach pribałtijskich i nie mają nic przeciwko przywróceniu Besarabii do ZSRR. Są gotowe ustąpić nam w charakterze strefy wpływów Rumunię, Bułgarię i Węgry.”

Dyktator sowiecki rozwinął kuszące perspektywy skomunizowania wyniszczonej wojną Europy i stąd dla podtrzymania wojennych możliwości Niemiec „oczekując swojego czasu, ZSRR będzie okazywał pomoc obecnym Niemcom, zaopatrując je w surowce i żywność.”

Stalin mówił: „Towarzysze! W interesie ZSRR — Ojczyzny pracujących — jest, żeby wybuchła wojna między Rzeszą i kapitalistycznym blokiem anglo–francuskim. Należy uczynić wszystko, żeby ta wojna trwała jak najdłużej w celu wyczerpania obydwu stron. Właśnie z tej przyczyny powinniśmy zgodzić się na zawarcie paktu zaproponowanego przez Niemcy i pracować nad tym, żeby ta wojna, raz wypowiedziana, przeciągnęła się maksymalnie.” przemowienie-stalina-19-sierpnia-1939

Zadaniem numer jeden dla ZSRR było zniszczenie niepodległej Polski. Do tego władze sowieckie przygotowywały się skrupulatnie. Zanim doszło do paktu z Hitlerem przeprowadzono zakrojoną na szeroką skalę akcję likwidowania obywateli sowieckich polskiego pochodzenia na terenach przygranicznych. Czystka zaczęła się jeszcze w 1934 r., ale jej antypolski charakter ujawnił się w pełni, gdy ogłoszono oficjalnie, że Polacy to „naród wrogi”. Specjalny rozkaz NKWD z 11 sierpnia 1937 r. nazwano "Operacja polska". W rozkazie czytamy: "Wszyscy aresztowani w miarę ujawnienia stopnia ich przewinienia w procesie śledztwa podlegają podziałowi na dwie kategorie: a) pierwsza kategoria podlegająca rozstrzelaniu, do której należą wszystkie szpiegowskie, dywersyjne, szkodnicze i powstańcze kadry wywiadu polskiego; b) druga kategoria, mniej aktywna od nich, podlegają osądzeniu w więzieniach i łagrach z wyrokiem od 5 do 10 lat". W okresie od 15 sierpnia 1937 r. do 15 listopada 1938 r. w ramach "Operacji polskiej" skazano ponad 168 tys. osób, w tym 111 091 na karę śmierci; pozostałe - na kary więzienia lub łagru, najczęściej do 15 lat. Masowe egzekucje Polaków w latach 1937-1938 odbywały się w Kijowie-Bykowni, Mińsku-Kuropatach, Moskwie-Butowo, w Lewaszowie pod Petersburgiem, Smoleńsku, Charkowie, Winnicy i w innych miejscach. Zwłoki pomordowanych były wywożone w godzinach nocnych w okoliczne lasy, gdzie w miejscach dobrze ukrytych wrzucano je do głębokich dołów i zasypywano. Technologia ludobójstwa była taka sama - strzał w tył głowy ofiary, tak jak później w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Co drugi, dorosły mężczyzna, Polak, został w tych latach zamordowany. Według historyka Terry Martina „Polacy podlegali egzekucjom 31 razy częściej niż nie-Polacy. Dla innych narodowości prześladowania nie były tak ekstremalne.”

Licząc wszystkie represje, które dotykały ludność polską, z ogólnej liczby 900 tys. Polaków mieszkających w ZSRR zamęczono połowę, 450 tys.! Kto był Polakiem ten miał znikome szanse przeżycia w Związku Sowieckim roku 1938. Zanim wybuchła II wojna światowa polityka sowiecka wobec ludności polskiej stworzyła przypadek ludobójstwa, porównywalny ze zjawiskiem Holocaustu.

Polsce zależy na poprawie stosunków z Rosją. Postawa władz tego państwa zdaje się jednak wskazywać, że dla tego powinniśmy zapomnieć nie tylko o zamordowanych w Katyniu, ale także o małej Heli i tysiącach innych polskich dzieci zamęczonych na nieludzkiej ziemi.

„Jeśli zapomnę o nich,

Ty, Boże na niebie,

zapomnij o mnie”

(Adam Mickiewicz).

Brak głosów

Komentarze

„Jeśli zapomnę o nich,
Ty, Boże na niebie,
zapomnij o mnie”

(Adam Mickiewicz).

pozdrawiam
............................
http://andruch.blogspot.com/

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#31595

Ostatnio z tej okazji pozwoliłem sobie na własny prywatny apel poległych. Nie możemy zapomnieć ale też nie możemy dopuścić by inni zapomnieli. Serdeczne pozdrowienia z Legnicy, Panie Romualdzie (-;

Vote up!
0
Vote down!
0
#31619

A moze Pan napisze kiedys jak, wg Pana, Polska powinna ustawiac sie w Europie - zwlaszcza w kontekscie rezygnacji USA z tarczy. Balansowanie miedzy Rosja a Niemcami nie dalo zadnych rezultatow. Sojusz z Francja i Wlk Brytania tez nic nie dal. Moze faktycznie nalezy pomyslec o wspolpracy z Niemcami jesli one tylko wykaza wzglad na nasze interesy (czyli glownie chodzi o to zeby nie zgodzily sie na ustanowienie u nas strefy wplywow rosyjskich).

Moze lepiej juz pogodziec sie chocby czasowo z ograniczona niezaleznoscia w satelicie Niemcow niz znowu nalezec do strefy wplywow Moskwy. Niemcy wydaja sie obecnie bardziej cywilizowani niz Rosjanie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#31630