Nieważne, że kawał drania - ważne, że to nasz drań

Obrazek użytkownika bartgor
Kraj

Taką mentalność ostatnio na forach politycznych prezentowali wyznawcy partii PO w obronie najsłynniejszej łapówkary czwartej eRPe Beaty Sawickiej.

Czym to argumentowali??Otóż ona taka biedna i pokrzywdzona bo zakochała się w agencie Pięknym Tomaszu, a potem z tej miłości nie mogła sobie odmówić wzięcia kilkudziesięciu tysięcy złotych

I tak się zastanawiam czy takim broniącym jej osobom padło już doszczętnie na mózg, własnie według zasady, która kiedyś ktoś zamknął w brzydkim zlepku "Nie ważne że kawał drania, wazne że to nasz drań"

Więc się zastanawiam pomijając już oczywista argumentację że poseł powinien być kryształowy czysty i odporny na wszelkie kuszenie, czy tak samo by bronili swojej niesamowicie skrzywdzonej posłanki gdyby to była nieco inna sytuacja i gdyby prowokacji nie przeprowadziła "PiSowska" CBA

Otóż wyobraźmy sobie podobną sytuację, że panią była poseł kusiłby niesamowicie przystojny agent wrogiego wywiadu, choćby dla przykładu białoruskiego. I Pani poseł " z miłości" oraz za drobną opłatą przekazała by mu dane ściśle tajne dotyczące choćby kont Polaków mieszkających na Białorusi. Wtedy też by była przez nich broniona bo taka biedna i skrzywdzona przez wrednego białoruskiego agenta?? Założę się że nie. Bo w tym wszystkim już od dawna nie chodzi o jakąś moralność i wyznaczenie standardów. Chodzi o wyniszczenie wroga w PiSowsko POowskiej wojnie. i choćby argumenty były z dupy wyjęte i były wręcz żenujące, to swojego trzeba bronić do upadłego bo to w końcu "wojna". A na wojnie broni się swoich na zasadzie przytoczonej w tytule.

Tylko ciekawy jestem czy takim ludziom kiedyś wróci jeszcze rozum i co takiego musi się wydarzyć, żeby z jednej czy drugiej strony barykady ludzie przyznali, ze w ich szeregach tez mogą być źli ludzie

Brak głosów

Komentarze

O nie nie, gdyby ktoś przekazał jakiemuś szałowemu agentowi ściśle tajne informacje dotyczące kont Polaków, to uderzyłoby to bezpośrednio w ich kieszeń, więc podnieśliby larum.

Niestety, po latach życia w socjalizmie Polacy nie zdają sobie sprawy z tego, że to, co tacy i owacy kradną ze wspólnej puli, TEŻ kradną NAM. To się w sumie nadaje na osobną notkę, muszę chyba coś przedsięwziąć w tym temacie. ;p

Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#255325

panienką była, choćby w latach posuniętą, ale niedoświadczoną, naiwną, ale nie. Męża zawiodła, rodzinę, wyborców, interes państwa polskiego.
Kreowała siebie na celebrytkę i trafił się facet przystojny i z "dużą kasą".
Ciekawe, jakim nazwiskiem się agent Tomek przedstawił, bo dla naszej primabaleriny to nie jest bez znaczenia. Będąc zakochaną, zapewne przymierzała się już do nowego nazwiska.

Kiedyś przeczytałam, że "Sawicka", to wersja sądowo poprawiona "Cielebąka", ale nie wiem, czy to prawda:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#255332

Z miłości niejeden (i niejedna) zgłupiał. ;)
Zastanawiam się, ile ludzi w takiej sytuacji by się oparło. Pewnie niewielu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#255341

Bo czym innym jak nie uwiedzaniem jest polityka naszego premiera?
Miłość niejedno ma imię: oczarowanie, zaślepienie, ogłupienie...
Tusk też dużo o miłości prawił, teraz, jakby mniej:)

Żeby jednak nie było, że brakuje mi empatii, to powiem szczerze, iż może dlatego jestem taka surowa wobec Sawickiej, bo... mi się, po prostu, agent Tomek nie podoba:))

Vote up!
0
Vote down!
0
#255353

No, w moim guście też nie jest. ;-)
Ale kto wie, może czarować potrafi za dwóch? ;))

Vote up!
0
Vote down!
0
#255359

PO prostu aferzystka jak oni wszyscy z PO,jest czarno na białym jak wzieła łapówkę,i możecie ubole pisać co chcecie,i tak tego nie zmienicie,POsłanka z PO jest kryminalistką która dała się złapać i nie mogliście zamieść to POd dywan,jak zrobiliście to z aferą hazardową,takie są u was w PO standarty,można kraść do woli,tylko nie wolno dać się złapać,bo się wyprzemy was,to się tyczy oczywiste tych szeregowych działaczy PO, bo tuzy z PO są bezkarne jak Drzewiecki,Chlebowski,Schetyna i tym POdobni

Vote up!
0
Vote down!
0
#255373

jakieś ale.

Taka ich taktyka od lat. No myśmy coś tam faktycznie przeskrobali ale tamci przeskrobali bardziej albo wręcz, myśmy przeskrobali ale to oni nas do tego zmusili albo sprowokowali.

Przykład pierwszy z brzegu, Stefan i Ewa Stankiewicz. Na popchnął ją ale ona była natarczywa.

I w przypadku Obdartej Beaty będzie identycznie. No źle kobieta zrobiła, no cholera źle się stało, nie powinna tak robić. ALE! Kto ją do tego sprowokował? Hę? A potem na oczach ludzi obdarł z godności? Hę? Jak tak można? Kobietę? Wstyd!

PS. Jest jakiś wierszyk o tym jak górale na skale Ale... Ale nie pamiętam dokładnie. Przyjdzie Baca, podpowie :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#255435