Krótko o Papale
Stało się. Usłyszeliśmy wyrok w sprawie Papały, który trudno podważyć. Śledztwo było prowadzone przez 14 lat i było "rzetelne", "uczciwe", "wszystko dokładnie zbadano", "wszystko wyjaśniono", "już wiemy" i był świadek koronny.
Świadek koronny
Świadek koronny moi Mili jest potrzebny do zeznawania w sprawie groźnych przestępców kradnących wypasione bryki takie jak Daewoo Espero.....
Czy świadek koronny i Daewoo Espero się aby troszkę nie gryzie? Ktoś powie: "ale jeszcze Papała!". Skoro już wiemy, że to była kradzież Daewoo Espero (takie jakim jeździ Kowalski) i zwykły napad rabunkowy, to po co ten świadek koronny? Świadek koronny jest potrzebny do wsadzenia desperata kradnącego Espero? Gdyby jakiemuś celebrycie lub politykowi przytrafiła się kradzież np. torebki i dostał by przy tym kosę z ręki desperata, który nie miał na prochy, to też będzie potrzebny świadek koronny? Takie głupoty robią desperaci, a nie poważne bandziory. Ktoś powie: "ale to byli groźni przestępcy". Tak. Kradnący Daewoo Espero (?). Mogli być groźni, zgadza się ale nie przyszli przecież po ten mocno przeciętny samochód...
No ale...
Śledztwo było prowadzone przez 14 lat i było "rzetelne", "uczciwe", "wszystko dokładnie zbadano", "wszystko wyjaśniono", "już wiemy" i był świadek koronny.
To tak jak ze Smoleńskiem!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2557 odsłon
Komentarze
Jak usłyszałem z jaką ulgą zareagował któryś PeOwiec
26 Kwietnia, 2012 - 03:55
zagadnięty w tej sprawie, natychmiast zrodziło się w mojej głowie podejrzenie. Takie ogólne, bo skoro tak ni stąd ni z owąd sąd przekierowuje naszą uwagę na banalną wręcz sprawę kradzieży samochodu i to po tak długim i obfitującym w różne dziwne wydarzenia śledztwie... Pojawiło się niedowierzanie i podejrzenie że ktoś zamiata coś pod dywan że aż się kurzy. Wyraźnie zadowolone z obrotu sprawy mendia odfajkowały jedne po drugich wiadomość a we mnie narastał niepokój.
No ale
26 Kwietnia, 2012 - 07:50
do kradzieży nie doszło! Dlaczego? Nie było świadków, zabity miał kluczyki. Nic tylko jechać.......
Mnie jako pierwsza analogia to zabójstwo Jaroszewiczów. Tam też znaleziono "sprawców", tylko że ci kiepsko nauczyli się swoich ról
Jerzy45
Jerzy45
@adriano
26 Kwietnia, 2012 - 08:12
Krótko? No to proponuję: papał i propał (zapis fonetyczny) ;-)))
Prokuratorski Gang Olsena?
26 Kwietnia, 2012 - 09:50
Klawo Egon! Jak cholera! Który to Egon?
Chrust
To tak jak ze Smoleńskiem
26 Kwietnia, 2012 - 10:15
Wszystkie ostatnie śledztwa są prowadzone całkowicie zgodnie
z - paragrafem 22.
wp
wp
ciekawe co chcą przykryć "tym Przełomem" ?
26 Kwietnia, 2012 - 10:26
gość z drogi
przełomem,w ktory sami nie wierzą...
a może skończył się serial z sosnowcem i rutkowskim w tle,to serwują nowy
pt jak mafia chciała ukraśc auto,ale nie wiedziała,ze nalezy do
Szefa POLICJI,który za moment miał wyjechać na jakąś ważna placówkę,czy ktoś pamieta ,gdzie ?
do USA ?
gość z drogi
Miał być w Europolu oficerem łącznikowym
26 Kwietnia, 2012 - 20:47
do spraw przestępczości zorganizowanej. Europol to europejska mutacja Interpolu, czy cóś tam.
A "przełom" może być chwilowy, na czas robienia przez Mazura interesów podczas Euro. Jak już zbierze kaskę i wyjedzie, to zawsze można wrócić do starej wersji, bo jakieś tam kijki okażą się łgarzami.
(http://wpolityce.pl/artykuly/27405-patykiem-w-kokainie-oto-nagle-jak-filip-z-konopi-wyskakujemorderca-marka-papaly-patyk)
Miał być w Europolu oficerem łącznikowym
27 Kwietnia, 2012 - 10:38
gość z drogi
:)właśnie...
nic dziwne ,ze nie mógł wyjechać tam żywy...ot i cały "przełom"
dzięki za pomoc,niech młodzi wiedzą o co POszło...wszak wtedy byli dzieciakami
a meRdia zaciemnieją jak za dawnych lat...
serd pozdr :)
gość z drogi
Tej sprawy, pod dywan, nie zamiata chyba Tusk,
27 Kwietnia, 2012 - 11:00
on nie ma w tym bezpośredniego interesu. A nie cierpi natężać się za friko.
Natomiast zdeklarowanym miłośnikiem wsi jest Bronek. I niniejszym demoluje on przekonanie, że prezydent nic nie może.
Może!
Ważne podkreślenia
27 Kwietnia, 2012 - 16:57
Ważne podkreślenia jest, a nikt o tym nie wspomina TERAZ, że Generał Papała zwykle wjeżdżał swoim samochodem do wnętrza budynku (garażu?), tym razem zostawił samochód na zewnątrz, bo miał odebrać nieco później swoją matkę z dworca. Tylko ten, kto miał tą wiedzę, mógł czekać na wspaniałe Daewoo, aby je ukraść. Juz pomijam kwestię jakości samochodu, ale nikt nie rzuca się aby ukraść samochód ot tak, z marszu, zwykle poparte jest to jakąś obserwacją.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Ważne podkreślenia jest
27 Kwietnia, 2012 - 21:07
gość z drogi
a no właśnie....
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten,alldd, meg a magyart
wszystko to jakoś dziwnie naciągane
pozdr i 10
gość z drogi