Kaczyński i długo długo nikt...

Obrazek użytkownika bartgor
Kraj

Kilka dni temu niektóre media podały informację, że Jarosław Kaczyński zdecydował, ze nie będzie ubiegał się w 2015 roku o urząd Prezydenta Polski.
Skłoniło mnie to do rozważań na temat sytuacji personalnej w PiSie i próbie wytypowania kto takim kandydatem mógłby zostać. Oczywiście fakt, że do wyborów jeszcze 3 lata, może spowodować wykreowanie nowych gwiazd partii zdolnych dorównać autorytetowi i popularności Kaczyńskiemu, ale wynik tych przemyśleń jest taki, że w tej chwili w PiSie jest Kaczyński, a potem długo, długo nikt.
Nie widzę wśród obecnych polityków partii nikogo, kto byłby w stanie skutecznie zawalczyć o urząd Prezydenta. Właściwie Ci których bym ewentualnie widział już w PiSie nie są.
Obawiam się natomiast, ze jeśli prawdą jest to ze Kaczyński nie wystartuje to niestety pojawi się pomysł wystawienia kogoś takiego jak Anna Fotyga, która i owszem dla PiSu jest bardzo zasłużona, ale myślę że dla ogółu społeczeństwa była by nie do przyjęcia. Podobnie, uważam, jest w przypadku pani profesor Gilowskiej.
Spośród pozostałych "rozpoznawalnych" polityków PiSu, jak Macierewicz, Hoffman, Brudziński, Girzyński czy Kamiński, żaden tak naprawdę nie ma realnych szans na wygranie wyborów, a w przypadku niektórych z wymienionych, myślę, ze nawet elektorat PiSowski miałby duży opór przed zagłosowaniem na poszczególne kandydatury.
Dlatego przy scenariuszu braku kandydatury Jarosława Kaczyńskiego i przy obecnej rzeczywistości jedyna szansą na wygranie wyborów jest chyba poparcie kogoś z poza partii. Jakiegoś autorytetu, który choć kojarzony z tą stroną sceny politycznej nigdy do PiSu nie należał formalnie i nie stał na pierwszej linii walki politycznej. Z tym że akurat do głowy nikt taki mi też nie przychodzi. Ale to też wskazuje na to że właśnie jest czas po temu aby zacząć go szukać
Bo rację ma Donald Tusk mówiąc że realna władza jest akurat w Radzie Ministrów i pod tym katem decyzja Kaczyńskiego by skupić się na walce o premierostwo jest bardzo dobra. Ale wyborów prezydenckich tez nie można sobie odpuścić. Dlatego im szybciej PiS zacznie grę na swojego kandydata tym chyba lepiej dla niego samego.

No chyba że po spektakularnym powrocie kandydatem zostanie Zbigniew Ziobro, ale znając dotychczasowy scenariusz powrotów do PiSu, nawet jeśli "solidarnopolscy" wrócą to będą w PiSie mocno zmarginalizowani tym samym Ziobro o kandydowaniu może zapomnieć.

Brak głosów

Komentarze

Z tego co pamiętam rozmowy sprzed dwóch lat, przed wyborami prezydenckimi, dość "zjadliwym" dla innych opcji kandydatem była właśnie Gilowska. Bazuję na opinii ludzi absolutnie nie będących sympatykami PiS.
Ale to tylko dywagacje. Na chwilę bieżącą rzeczywiście Kaczyński i długo potem nic.
Mariusz Kamiński cieszy się dobrą opinią (moją też), ale tylko wśrod "pisiaków". Dla reszty jawi się jako szef kaczystowskiej tajnej policji, okropnego CBA :p

Vote up!
0
Vote down!
0
#236207

1. A to nie kaczka dziennikarska?
2. Jest jeszcze sporo czasu.
3. Zyta jest chyba raczej lubiana?
4. "znając dotychczasowy scenariusz powrotów do PiSu, nawet jeśli "solidarnopolscy" wrócą to będą w PiSie mocno zmarginalizowani."
Partia polityczna to nie Niebo, na powitanie synów marnotrawnych niekoniecznie wyprawia się przyjęcia... a raz zawiedzione zaufanie nie tylko w partii trudno odzyskać.

Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#236229

1. Nie wiem. Ale czytałem i dało mi to powód do przemyślenia tematu
2. Zgadza sie
3. Raczej tak, ale do popularności Kaczyńskiego jej daleko, poza tym jest łatwa do ustrzelenia dla dziennikarzy.
4. I dlatego Ziobro nie ma najmniejszych szans żeby w najbliższych wyborach być kandydatem PiSu na Prezydenta

Vote up!
0
Vote down!
0
#236231

PIS-u nie, ale myslałam, że wierzysz w SP?

Vote up!
0
Vote down!
0
#236234

... i mimo wszystko wierzę że kiedyś uda się zjednoczyć całą prawicę :)

A jeśli do czasu wyborów prezydenckich się nie zjednoczą to przy braku startu Kaczyńskiego, podejrzewam że Ziobro zrobi lepszy wynik niż kandydat PiSu kimkolwiek by nie był

Vote up!
0
Vote down!
0
#236245

kto to, ta prawica a kto nie? Przynajmniej ja nie potrafię...

Vote up!
0
Vote down!
0
#236259

... w celu zjednoczenia należało by jako prawicę określić partie wspólne światopoglądowo. Bo idąc tropem gospodarczym to niestety PiSu, a w szczególności Solidarnej Polski do prawicy zaliczyć nie można. Co śmieszniejsze stosując kryteria gospodarcze Platforma jest partią lewicową

Vote up!
0
Vote down!
0
#236265

na prawicowe i lewicowe to szaleństwo. Jest PiS i jest lewactwo. Ze wszystkimi odcieniami koloru red. Czy to się komuś podoba czy nie...

I nie próbuj mnie przekonać, że Ziobro to prawicowiec, bo te se ne uda, Panie Havranek:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#236269

U nas Panie nie ma ani prawdziwej lewicy,ani prawicy.Każda partia ma w sobie coś socjalistycznego(wyborcy tak lubią).

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#236271

Myślę, że to człowiek, którego zaakceptowałby Kaczyński. Ktos, kto na pewno kontynuowałby dzieło Lecha Kaczyńskiego. Człowiek niezwykłej erudycji, wiedzy i miłości do Ojczyzny. Profesor Andrzej Nowak.
Ja sądzę,że i ci, którzy słuchają RM , i ci czytający Gazetę Polską,i ci, którzy organizują Marsz Niepodległości, i ci spod "Uważam Rze"- na pewno go poprą. Co wy na to?
Oczywiście istnieje też pytanie co na to sam potencjalny kandydat, który dotychczas nie zdradzał raczej chęci uczestniczenia w polityce(bespośredniej polityce). Zakładając jednak, że Prezydent nie decyduje o bieżących sprawach....?

Vote up!
0
Vote down!
0
#236273

... mozna by nawet rzec że w miarę dobry, gdyby nie to że dla ogółu społeczeństwa jest mocno nierozpoznawalny. Gdyby miał być kandydatem to już od teraz musiał by się trochę wiecej udzielać publicznie, żeby ludzie zaczęli go bardziej kojarzyć

Vote up!
0
Vote down!
0
#236294