PO co koalicji PO-PSL polska Marynarka Wojenna?

Nie tylko zlikwidowano dowództwo lotnictwa polskiego i "uzawodowiono" polskie wojsko lądowe. Nie podają tego media i Rząd, ale....

Zapadła właśnie decyzja, by zlikwidować ponad połowę naszych okrętów w tym dwie fregaty rakietowe ORP Kościuszko i ORP Pułaski otrzymane od USA, okręty rakietowe Tarantula i 4 okręty podwodne typu Koben. Fakt, że to przestarzałe jednostki, ale nie mamy innych i nie ma żadnych perspektyw, by zastąpić je nowymi. Oznacza to, że polska Marynarka Wojenna przestała istnieć.
Od 12 lat w budowie jest doskonała korweta polskiej konstrukcji, ale do tej pory zbudowano tylko kadłub okrętu i rząd PO-PSL nie przeznaczył finansów na jej dokończenie oraz na budowę serii 6-ciu bliźniaczych okrętów… Zapewne też pójdzie na żyletki.

A tak było przed II wojną światową:

Poniżej wymieniam tylko ogólnie (mógłbym szczegółowo podawać dane i informacje o przebiegu działań bojowych tych okrętów, ale nie tutaj i nie teraz) kilka naszych okrętów Marynarki Wojennej z 1939 roku.
ORP ORZEŁ i ORP SĘP
Słynne okręty podwodne były supernowoczesnymi jak na swoje czasy (1938 r.) jednostkami, miały tylko jedną wadę: jako krążowniki oceaniczne (większy i silniejszy był Suffren francuski okręt podwodny)nie nadawały się do służby w płytkim jak sadzawka Bałtyku. Do tego lepsze byłyby mniejsze i... tańsze okręty.

ORP GRYF
Największy przed wojną okręt minowy II RP miał być wszechstronny: stawiacz min i silny jak kontrtorpedowiec, jednostka szkolna i... reprezentacyjna (miał kabiny dla VIP–ów).

ORP GROM, ORP BŁYSKAWICA
Największe, najbardziej uzbrojone i najszybsze kontrtorpedowce na świecie przed II wojną światową. Za silne na Bałtyk dla odpowiedników niemieckich, radzieckich i innych. Duma polskiej floty. Flagowy okręt floty ORP Błyskawica.

A dzisiaj?
Koalicyjny rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zlikwidował polską Marynarkę Wojenną, chlubę i chwałę oręża polskiego z 1939 roku i II wojny światowej. Można by godzinami opisywać walkę naszych dzielnych okrętów i marynarzy z wrogimi Niemcami w II wojnie światowej. Wspomnę tylko heroiczny, godzinny bój kontrtorpedowca ORP Piorun z niemieckim pancernikiem Bismarck (najsilniejszym na świecie) kilkadziesiąt razy większym i silniejszym wrogim okrętem, co pozwoliło flocie Royal Navy okrążyć Bismarcka i ostatecznie zatopić go na Atlantyku. Wspomnę, że ORP Piorun kilka razy trafił celnie ze swojej artylerii Bismarcka, a jeden pocisk Bismarcka mógł zatopić Pioruna…
Nigdy w historii wojen morskich nie doszło do takiej walki i takiego epilogu jak powyższy.

Łzy wściekłości na bandytów z koalicji PO-PSL i z drugiej strony z dumy z dokonań polskich marynarzy z II wojny same cisną się do oczu.

Wiceadmirał Józef Unrug w grobie się przewraca...