TABLETY NA POSELSKĄ PARANOJĘ
Na co posłowi w sejmie tabliczka z ekranem, która może tyle, ile komputer, zwana tabletem? Żeby grać w angry birds w czasie posiedzeń?
Myślałam, że puszczony kilka tygodni temu news o zakupie tabletów dla posłów to żart. A tu proszę! Klamka zapadła - nasi drodzy (par excellence) posłowie w lutym dostaną zabaweczki.
Sejm ze swojego funduszu zakupił 500 tabletów. Wartość zamówienia nie została ujawniona, jednak według cen detalicznych wynosi ona około 1,75 mln zł brutto. Dzisiaj poseł Bury zeznał, że na tablety poszły 2 mln zł. Nie pochwalił się niestety, u którego z pędzących królików zrobiono zakupy.
Osobiście nie wydałabym takiej kasy na gadżety. Wolałabym przelać na konto Caritas, z pożytkiem dla potrzebujących.
Jeszcze raz rzucam okiem na sejmowe zakupy - 500 tabletów? Wydawało mi się, że w sejmie jest 460 posłów. Zostaje 40 tabletów nadwyżki. Kto je dostanie? Przecież nie portierzy. Waldek Pawlak rozda po rodzinie? A może Kasia Tusk się załapie? Kasi to by się taki tablet przydał! W końcu dziewczyna smaruje ten swój śliczny blog o majtkach w kwiatki.
A posłom to ja bym zakupiła tablety, ale takie na paranoję, a najlepiej zastrzyki. Niektórzy posłowie załapaliby się na szczepionki przeciwko wściekliźnie.
No dobrze. Wściekli posłowie nie powinni nękać mnie w piątkowy wieczór. Otworzę wino w miłym towarzystwie i wyjdę na świetlistą polanę, gdzie spokój i odpoczynek :)
Czego i Wam życzę!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1991 odsłon
Komentarze
Re: TABLETY NA POSELSKĄ PARANOJĘ
27 Stycznia, 2012 - 20:24
Tablet to fajna seprawa i ogranicza zbedne papiery. Ja jestem zadowolony. Ale problem polega na tym, czy faktycznie poslowie beda umieli z niego korzystac.
Druga sprawa, to ich liczba - czy nie lepiej bylo by wysondowac poslow i tylko tym zainteresowanym je udostepnic?
Trzecia kwesia: pewnie wszystkie beda mialy 3g tj. Karte sim i abonament, ktory trzeba bedzie placic? Nie lepiej zrobic spot wifi w sejmie i jego budynkach? A telefony poslow udostepnialy by neta? Chyba nikt o tym nie pomyslal.
Dlatego twoje uwagi uwazam za sluszne, bo angry birds wciaga a sluchajac tego chlamu na zywo w sejmie, angry birds to niczym zbawienie.
Tylko po co poslow na sile uszczesliwiac? Przeciez znakomita wiekszosc to maszynki do glosowania, a tylko nieliczni cokolwiek potrafia i sie na czymkolwiek znaja.
Re: Re: TABLETY NA POSELSKĄ PARANOJĘ
27 Stycznia, 2012 - 20:55
Zgadzam się z tonymld. Duża większość posłów nie będzie umiała z tego skorzystać. Nawet nie będą mieli woli, żeby się nauczyć. Ale jesteśmy przecież zieloną wyspą, stać nas!
To jest już kosmos
27 Stycznia, 2012 - 23:11
Wydatek na tablet przy ich zarobkach to drobne. Dlaczego biedne społeczeństwo ma im znowu coś dać w prezancie tego nie rozumiem. Tak samo nie rozumiem premii jakie sobie marszałkowie przyznają. Niestety nie znalazł się ani jeden poseł, który by raczył to skrytykować.
ciekawe co to za sprzęt?
28 Stycznia, 2012 - 10:02
Licząc po 1,75mln wychodzi sztuka za 3500zł.
Ipad2 jest za 2099 a np Sony Tablet S 16GB za ok 1800zł
I pytanie do kolegi który pisze o oszczędności papieru.
Ile papieru można kupić za 1,75mln złotych?
Czy ta ilość wystarczyłaby do czasu konieczności wymiany sprzętu komputerowego na nowszy?
Bo taki tablet to ze dwa lata "żyje"?
Remek.
"Pieniądz jest nerwem wojny"
Remek
Sprzet
28 Stycznia, 2012 - 10:22
Podejrzewqam, ze chcieli zamowic tabliczki i krede a ktos im wcisnal tablety, bo zamawiajacy myslal, ze to nowa nazwa tablicy z kreda. Ale tak serio,w ten sposob poslowie beda mogli bez koniecznosci wstawania z miejsca dowiedziec sie jak maja zabierac glos, jakie argumenty sa akurat aktualne. Dalsza automatyzacja sejmu,