KACZYŃSKI --- NASZA PRZYSZŁOŚĆ CZY GWARANCJA STAGNACJI

Niestety PIS kolejny raz jest drugi w wyścigu do władzy a zwycięzca może być tylko jeden ! Jak to jest w strukturach partii ,na którą głosuję odkąd pamiętam nikt nie znalazł skutecznego sposobu na walkę w kampanii przez tyle lat ?!
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak można sześć razy popełniać podobne błędy i nie wyciągać wniosków ? Czy człowiek z którego ideałami utożsamiam się od kilkunastu lat jest na tyle sprytnym wizjonerem by wygrać jakiekolwiek kolejne wybory ... wątpię ! 30% poparcia to ta magiczna liczba która dokładnie wskazuje ile jest ludzi myślących podobnie do nas , odpornych na manipulacje , mających inny system wartości. To jest ściana którą można przebić tylko manipulacją lub obietnicami bez pokrycia . Ale czy Prawo I Sprawiedliwość może sobie pozwolić na taką wyborczą strategią , pytanie raczej retoryczne . Oczywiście możemy czekać z Prezesem na scenariusz węgierski ale czasami możemy poczekać kolejne cztery lata a może dłużej . I czy to będzie wówczas zwycięstwo ? Czy raczej budowanie od nowa na spalonej ziemi ...
Oczywiście doskonale zdaję sobie sprawę z mediokracji która manipuluje nami jako społeczeństwem na co dzień ale to nie dzieje się od wczoraj , ten stan trwa kilkanaście lat ! Ze smutkiem czytam kolejne głosy rozczarowania i zwątpienia . Jesteśmy wściekli na media ale czy coś sensownego jako społeczność z tym robimy,NIE!

Pomstujemy na Tuska ale chyba umyka nam fakt ze kolejny raz Polacy zagłosowali nie za rudym POpaprańcem a przeciw Kaczyńskiemu !!! Znów wybrali mniejsze zło ! Co ciekawe wielu tych ludzi doskonale zdaje sobie sprawę że PIS ma lepszy program i potrafi rządzić ale w ich szarych komórkach strach udziela się podobnie jak stadu podnieconych surykatek widzących jastrzębia ...

Zastanawiam się czy można mieć pretensje do tych ludzi ? Tacy są nielogiczni, wewnętrznie rozdarci i zmanipulowani przez system . Jak pisała kiedyś moja znajoma - jeden patrząc przez okno widzi piękny kwitnący ogród a inny tylko brudna szybę.
Niestety moim skromnym zdaniem prezes powinien już jakiś czas temu namaścić młodego następcę a sam pozostać w komitecie doradczym , jeśli tego nie uczyni nastąpi kolejny rozłam od wewnątrz , tak samo jak to miało miejsce z ludźmi z PJN . Przeceniamy role prezesa zapominając ze te wartości są w nas samych i zawsze intuicyjnie będziemy szukać ludzi o konserwatywnych poglądach i szanujących Polskę jako matkę i ojczyznę . Do tych przemyśleń skłoniła mnie ostatnio bardzo zmęczona twarz pana Jarosława , zastanawiam się czy ma na tyle sił , czy chce być naszym wybawcą ? Bo może przeświadczony że tylko ON a ludzie w niego wierzą i nie ma wyjścia , musi trwać !? Czy ta sytuacja go czasami nie przytłacza ?
Jestem przeświadczony ze z wodzem Kaczyńskim Jarosławem w obecnych realiach medialnych nie mamy szans na rządy jakiekolwiek a o większościowych możemy zapomnieć. Surykatki w zwojach maja zaprogramowane że Kaczyński to: awanturnik, obciach , moher, kawaler ,manipulant i człowiek który dzieli Polaków , a jak się nudzi to wywołuje konflikty z sąsiadami , cyniczny gracz który chce pomścić brata . Znam wielu ludzi, dla których Kaczyński to przekleństwo a próba rozmowy kończy się na kompletnym zaburaczeniu i skrajnych emocjach ! To jest stereotyp który głęboko został wtłoczony w podświadomość i tego się nie da naprawić w istniejących realiach .
Nie wiem jak wy ale ja potrafię sobie wyobrazić PIS i przyszła Polskę bez dominującej roli pana Jarosława ....

Naszym bezpośrednim przeciwnikiem są kłamliwe media i korporacyjne dziennikarstwo . Gdyby zamiast wielu innych bezsensownych akcji przeprowadzić raz na jakiś czas jedną konkretną demonstrację pod siedzibą TVN i Agory to efekt byłby o niebo lepszy , a w tej kwestii proponuje naśladować kibiców ...