dzień flagi
Dzień Flagi
Może właśnie teraz warto przypomnieć zdarzenie z marca 2006, które media szatkowały na różne sposoby co najmniej przez trzy dni, a następnie jeszcze wracały do tego przez pewien czas.
Otóż Pan Prezydent Lech Kaczyński wyjechał wówczas samochodem z flagą odwróconą „czerwonym do góry” .
Początkowo mnie to nie zainteresowało, ale z czasem, kiedy ciągle jakoś usiłowano ośmieszać Prezydenta, wspomnienie to zaczęło wracać. Ostatecznie się tym zająłem w chwili, kiedy bardzo intensywnie PO zaczęła głosić, iż to PiS rozpoczął brutalną kłótnię między obiema miłującymi pokój partiami.
Kilka tygodni temu znalazłem w Internecie zadziwiające zdjęcie. Nie potrafię go wkleić do swojego blogu, więc jedynie odeślę czytelników do źródła. W Googlach wystarczy napisać Wolska – Muzeum IV RP i natychmiast się ukaże kulturalna „stronka” gdzie na pierwszym miejscu pojawia się orzeł z dwoma kaczymi głowami a nieco poniżej to zdjęcie, o które mi chodzi.
[Właściwe zdjęcie umieszczono w niniejszym poście - przypisek redakcji]
Cóż na nim widzimy. Stoi mianowicie prezydencki samochód BMW z doskonale widocznymi numerami rejestracyjnymi i z rzeczywiście odwróconą flagą RP. Na pierwszym planie jakiś tandetny słup dzieli zdjęcie na pół. Tło dla słupa, samochodu i flagi stanowią cztery osoby: dwóch generałów, pułkownik i cywil.
W kółku pokazano powiększenie flagi, na którym widoczne jest że płat został przymocowany do masztu jakąś czarną tasiemką. To wszystko na tle płaszcza pierwszego z generałów.
Prezydenta na zdjęciu nie ma. Wygląda na to, że zgromadzone osoby na niego czekają.
Wszyscy na zdjęciu znajdują się mniej więcej w postawie zasadniczej i oczy mają zwrócone w tym samym kierunku. Jedynie generał z lewej strony trzyma ręce złożone na brzuchu. Można domniemywać, że właśnie gdzieś poza kadrem ukazał się Prezydent i wszyscy – poza fotografem – starają się unaocznić mu swój głęboki szacunek.
Typuję, że cywil na zdjęciu to kierowca prezydencki i jest to oficer BOR-u. Wypadałoby, żeby Prezydent wsiadał do samochodu przez prawe tylne drzwi, ale ze zdjęcia wynika – ż to lewe tylne drzwi są otwarte. (vide załamanie linii krawędzi listwy podokiennej w prawej części zdjęcia).
To sugeruje, że zdjęcie zostało wyreżyserowane. No bo niby po co oni wszyscy stoją za samochodem?
Powiedzmy, że idę zbyt daleko. Jak jednak wynika ze zdjęcia generalicja miała flagę przed nosem i żaden z nich nie powiedział kierowcy – panie poruczniku… względnie „pacanie, co zrobiłeś z tą flagą!” .
A że zrobił – to pewne. Mam sporo argumentów technicznych, z których to wynika. Podam tylko jeden. Jeśli na pokładzie nie ma Prezydenta samochód nie może poruszać się z flagą. I jeśli bierze się pod uwagę kodeks drogowy, to flaga musi być usunięta wraz z maszcikiem.
A więc – co to znaczy?: – spisek w wojsku mający na celu ośmieszenie Prezydenta, czy fatalne wyszkolenie oficera BOR-u, który zdjął płat flagi do prania i nie umiał jej później założyć, a na dokładkę trzech wysokich oficerów, którzy nie wiedzą, jak wygląda flaga. Do tego dochodzi fotograf, który w najlepszej wierze fotografuje grupę – też na zauważając, że flaga jest wadliwie umocowana.
Okazuje się, że wszystkie media uznały, że to sam Prezydent przymocowuje flagę do masztu.
Niestety jestem z prowincji, więc nie potrafię zidentyfikować twarzy pokazanych na zdjęciu wojskowych i nie potrafię zidentyfikować miejsca – w którym zdjęcie zostało wykonane i po co?.
Ech – po co – to już raczej nie mam złudzeń.
AW
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1376 odsłon
Komentarze
Andrzej W.
1 Maja, 2009 - 19:01
czego ci pomyleńcy nie zrobia by zadrwic z Prezydenta.
pzdr
Re: Andrzej W.
2 Maja, 2009 - 16:29
W celu uchronienia Prezydenta przed następnymi podobnymi sabotażami proponuję zatrudnić kolejną setkę urzędników w Kancelarii, którzy będą odpowiedzialni tylko za dbanie o poprawne mocowanie flagi. Po każdej dobrze wykonanej misji będzie można ich nagradzać drogim piórem.
PREZYDENT czy prezydent?
1 Maja, 2009 - 19:38
Są dwie możliwości
1. Wszyscy widzieli i nic nie powiedzieli.
2. Montaż fotografii.
W pierwszym przypadku wszystkie osoby obecne na tym zdjęciu PREZYDENT natychmiast dymisjonuje, być może obniża stopnie, w najleszym przypadku. Jako że, świadomie lub nie narazili autorytet PREZYDENTA na szwank.
W drugim przypadku. Jako że nastąpiło działanie w pełni świadome, narażające autorytet PREZYDENTA I POLSKI i wystawiające na pośmiewisko, PREZYDENT natychmiast zarządza śledztwo, winni zostaa ukarani jak za zdradę stanu. Media używające tego zdjęcie i napewno wiedzące, że była to prowokacja godząca w Prezydenta i Polskę, są natychmiast zamknięte, a redaktorzy naczelni plus redaktorzy odpowiedzialni za to sądzeni jak za zdradę stanu.
Tak postąpiłby PREZYDENT! A jak postąpił Lech Kaczyński?
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Jurand
1 Maja, 2009 - 20:13
Jest takie brzydkie przysłowie; Jak nie staniesz tak d...z tyłu. ;(
W tym wypadku akurat najmniej ważne było, co zrobi prezydent. Obojętnie jaki ruch był zły.
Każdy odrobinę myślący przecież wie, że flagi nie zawiesza prezydent. Chodziło również o ośmieszenie Kancelarii Prezydenta.
Zmasowany atak zawsze polega na starej wypróbowanej metodzie Goebbelsa. Nieważne fakty, nieważne kłamstwa, ważne nieustanne powtarzanie mantry.
A obok świat rzeczywisty. ;) Tylko, kto go widzi, jeśli czas spędza się przed telewizorem?
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyno
2 Maja, 2009 - 16:52
Prezydent powinien być człowiekiem zdecydowanym i w momencie tego rodzaju ataku odpowiada bardzo zdecydowanie, chroni autorytet Prezydenta, albo zachowuje się jak....... troki od kaleson!.
Droga Katarzyno, jedno jest pewne, bezkarność rozzuchwala. Nie wyobrażam sobie, żeby Prezydent RP nie miał możliwości ukarania winnych zaniedbań, lub co gorsza prwokatorów ośmieszających Urząd Prezydenta, a tm samym Rzeczpospolitą. Ale aby to zrobić trzeba być PREZYDENTEM, a nie ..... prezydentem całego polactwa.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
AW
1 Maja, 2009 - 20:14
Tych trzech oficerów, jeśli to prawda, powinno mieć dyscyplinarkę. Ale czy szafot?
Jeśli prowokacja, to zgadzam się z powyższym Jurandem.
Dochodzenie i wyrok.
Panie Andrzeju
1 Maja, 2009 - 20:17
Śledczy z Pana nie zgorszy. ;)Gratuluję dociekliwości. Przy okazji odsłonił Pan głupotę autorów strony. Przecież to zdjęcie dyskwalifikuje Oficerów WP.
Pozdrawiam
Katarzyna
Re: dzień flagi
1 Maja, 2009 - 20:41
"Muzeum IV RP" to typowa "kaczobójcza" stronka, jakich wiele wyrosło po 2005 roku. Mnie ani ziębi, ani grzeje, przynajmniej bloga mi nieświadomie wypromowali.